Środa, 18 Czerwiec
Imieniny: Laury, Leszka, Marcjana -

Reklama


Reklama

Zatrzymali szkolnego bombera


Zrobił głupi żart, teraz posiedzi. 17-letni Michał D., który w ubiegłym tygodniu zadzwonił na policję i powiedział, że w szatni ZS nr 1 jest bomba, może zostać potraktowany jak dorosły i odsiedzieć 3 lata. Wtedy już raczej nie będzie mu do śmiechu.

W ubiegłym tygodniu nauczycielom i uczniom Zespołu Szkół nr 1 w Szcz...


  • Data:

Zrobił głupi żart, teraz posiedzi. 17-letni Michał D., który w ubiegłym tygodniu zadzwonił na policję i powiedział, że w szatni ZS nr 1 jest bomba, może zostać potraktowany jak dorosły i odsiedzieć 3 lata. Wtedy już raczej nie będzie mu do śmiechu.

W ubiegłym tygodniu nauczycielom i uczniom Zespołu Szkół nr 1 w Szczytnie napędzono niezłego stracha. Głupi żart zrodził się w głowie 17-letniego Michał D., który zadzwonił na policję i powiedział, że w szatni jest bomba. Z obiektu ewakuowano prawie 300 osób.


Reklama

Saperzy przeszukali teren przyległy do budynku oraz jego wnętrze szukając ładunku wybuchowego. Na szczęście nic nie znaleźli.

 

Na tym jednak nie skończyła się praca służb. Policja zajęła się namierzaniem żartownisia. Udało się. Okazał się nim uczeń tej szkoły. W poniedziałek „bomber” znów uniknął lekcji - został zatrzymany w szkole i noc spędził w policyjnej celi. Następnego dnia rano usłyszał zarzuty. Śledczy będą wnioskować o to, by sprawca (bądź jego rodzice, skoro jest nieletni) pokrył koszt całych działań. A to dobre kilka tysięcy złotych.

Reklama

To nie wszystkie konsekwencje jakie zostaną wobec niego wyciągnięte. Prawdopodobnie zostanie zawieszony w prawach ucznia, a być może skończy w więzieniu, gdyż kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności.

Paweł Salamucha

fot. Paweł Salamucha



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama