W Księżym Lasku doszło do dramatycznego zdarzenia, które przykuło uwagę ogólnopolskich mediów. Dziennikarze ustalili, że 52-letni Jacek Z., znany w okolicy jako samotnik, zastrzelił swojego sąsiada Mirosława, który mieszkał w przyczepie kempingowej. Mirosław był wcześniej bohaterem programu "Sprawa dla Reportera", gdzie opowiadał o swoim trudnym życiorysie po rozwodzie i wyrzuceniu z domu. Policjanci mimo że ustalili personalia denata oraz napastnika na razie oficjalnie nie potwierdzili ich danych.
Jak relacjonują świadkowie, Jacek Z. po oddaniu strzału schronił się w jednym z budynków na terenie posesji, gdzie doszło do tragedii. Policja otoczyła teren, a do akcji wkroczyli antyterroryści oraz policyjny negocjator.
Pomimo prób nawiązania kontaktu, napastnik odmawia współpracy i nie reaguje na wezwania. Prokurator Daniel Brodowski potwierdził, że mężczyzna nie podejmuje prób kontaktu z policją, co znacznie utrudnia działania mundurowych.
Tło konfliktu między sąsiadami nie jest do końca jasne. Wiadomo, że obaj mężczyźni byli po rozwodach i żyli w izolacji od reszty wsi. Jak mówią sąsiedzi, Jacek G. znany był z ekscentrycznych zachowań i przez wielu był uważany za osobę trudną we współżyciu.
Na miejscu cały czas obecne są siły policyjne oraz antyterroryści, którzy nieustannie próbują doprowadzić do rozbrojenia i zatrzymania podejrzanego. Mundurowi zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą i mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie.
Zdjęcia Moja-Ostroleka.pl
* * *
Panie hm... Polak (?) A znasz jego rodziców?
Polak
Odstrzelić syna ubeka.Po co proces i karmienie gnoja za nasze podatki?