Wtorek, 10 Czerwiec
Imieniny: Anny-Marii, Felicjana, Sławoja -

Reklama


Reklama

Wyborcza gra w „oczko”


Za dwa lata nie zmieni się liczba miejskich rajców, natomiast radykalnie zmienią zasady ich wybierania. Podział miasta na okręgi jednomandatowe budzi sporo emocji, a uchwała w tej sprawie została podjęta podczas dzisiejszej, porannej sesji Rady Miejskiej.

  • Data:

Za dwa lata nie zmieni się liczba miejskich rajców, natomiast radykalnie zmienią zasady ich wybierania. Podział miasta na okręgi jednomandatowe budzi sporo emocji, a uchwała w tej sprawie została podjęta podczas dzisiejszej, porannej sesji Rady Miejskiej.

Zmiany w ordynacji wyborczej, obecnie zwanej kodeksem zaowocowały tym, że w przyszłych wyborach, do których wcale już nie jest tak bardzo daleko, mieszkańcy Szczytna będą głosować nie na grupę radnych w danym okręgu, a na pojedyncze osoby. Sam system wybierania bezpośrednio dla wyborców za bardzo się nie zmieni, natomiast dla tych, którzy obecnie są „wybrańcami” i będą nimi chcieli być znów w przyszłości – to niemal rewolucja.

Okręgi jednomandatowe to przede wszystkim przeniesienie ciężaru efektu wyborczego z komitetu (partii czy innego ugrupowania) na konkretną, jedną osobę. I nie będzie już w nowym systemie wyborczym możliwości, a takie sytuacje się zdarzały, by mandat radnego uzyskiwała osoba z niewielką liczba głosów tylko dlatego, że akurat w ogólnej liczbie ugrupowanie, w którego barwach startowała, miało tych głosów sporo. Innymi słowy – każdy kandydat na radnego będzie „pracował” na swoje i tylko swoje głosy, niezależnie od tego czy wystąpi w zbiorowych, partyjnych barwach, czy też założy sobie swój własny, indywidualny komitet.


Reklama

Uchwała dotycząca podziału miasta na niewielkich 21 okręgów została przygotowana przez sekretarza Lucjana Wołosa po wielu konsultacjach i akceptacji dyrektora olsztyńskiej delegatury biura wyborczego. Ze względu na nieobecność sekretarza na poprzedniej sesji, uchwała ta została zdjęta z porządku obrad, szczególnie że niektórzy radni anonsowali swoje niezadowolenie z przygotowanego podziału. Propozycje dokonania drobnych korekt złożyło tylko Forum Samorządowe. Wnioski Forum dotyczą okręgów, z których potencjalnie, za dwa lata kandydować mogą obecne radne: Anna Rybińska i Ewa Czerw. Tej pierwszej pasuje bardziej, by ulica Gdańska stanowiła wyborczą całość (w uchwale jest podzielona na pół i należy do dwóch różnych okręgów), drugiej natomiast to, by ulice: Drzymały i Klasztorna znalazły się w „kupie” z ulicami m.in.: Tetmajera, Korczaka czy Paderewskiego, zamiast z np.: Mrongowiusza czy Śląską. Jak nam dzień przed sesja powiedział jeden z koalicyjnych radnych – wnioski Forum raczej nie zostaną przyjęte. - Też bym wolał, by w moim przyszłym okręgu był inny podział – przyznaje inny radny. - W tym „nowym” jest aż siedem nieutwardzonych ulic, a wiadomo, że na porządnych drogach mieszkańcom najbardziej zależy. Trzeba więc będzie w tym okręgu sporo czasu poświęcić na pozyskanie głosów i wiele ludziom naobiecywać.

Reklama

Powyższa argumentacja jest niejako bardziej szczera niż uzasadnienie wniosku złożonego przez Forum, choć w istocie chodzi o to samo. Mimo że radni w swych propozycjach podziału miasta na okręgi powołują się na interes mieszkańców, raczej bardziej chodzi im o własny interes wyborczy. Rajcowie maja jeszcze dwa lata na to, by opracować nowy system „obietnic” przedwyborczych, bo takie deklaracje złożone niewielkiej w sumie liczbie osób, zamieszkujących niewielki obszar miasta musiałyby być bardziej konkretne od dotychczasowych, a szansa na realizację takich szczegółowych obietnic wcale się nie zwiększy.

Halina Bielawska

Fotom. Paweł Salamucha

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama