Wtorek, 16 Grudzień
Imieniny: Albiny, Sebastiana, Zdzisławy -

Reklama


Reklama

„Wózkowy” podpalacz grasuje w Szczytnie


Ktoś w naszym mieście najwyraźniej ma kłopot z 500+. Swoją frustrację wyładowuje na... dziecięcych wózkach. Tylko w miniony piątek szczycieńscy strażacy musieli gasić dwa takie „pojazdy”. Co gorsza, pożary były tak potężne, że mogły spowodować spalenie całych budynków, w tym przypadku bloków. Dopóki „wózkowy mściciel” nie zostanie ujawniony i ujęty lepiej nie zostawiać wózków i innych dziecięcych pojazdów na klatkach schodowych.


  • Data:

Do zdarzeń doszło w nocy.  Najpierw ktoś podpalił wózek stojący na klatce schodowej w budynku przy ulicy Solidarności w Szczytnie. Zgłoszenie do strażaków dotarło dokładnie o godz. 0:07. Ogień doszczętnie strawił wózek, stojącą obok hulajnogę oraz część instalacji elektrycznej. Straty wyceniono na 25 tys. zł. Zadymienie na klatce schodowej było tak potężne, że strażacy musieli użyć przenośnego wentylatora, aby oddymić obiekt.

 

Dokładnie 16 minut później do niemal identycznego pożaru doszło w bloku przy ulicy Lipperta w Szczytnie.

 


Reklama

- Otrzymaliśmy zgłoszenie o palącym się wózku dziecięcym oraz zadymieniu na klatce schodowej – mówi Łukasz Wróblewski ze Komendy Powiatowej PSP w Szczytnie. - W tym przypadku drzwi wejściowe były zamknięte. Był też uszkodzony domofon oraz zamek. Aby dostać się do bloku musieliśmy użyć sprzętu burzącego. Wyważyliśmy drzwi.

 

Zadymienie było tak ogromne, że strażacy gasili ogień w aparatach powietrznych. Straty spowodowane ogniem były bardzo podobne do tych z ulicy Solidarności.

Reklama

 

Sprawą już zajęli się policjanci. Przeglądają nocy monitoring miasta i szukają podpalacza bądź podpalaczy wózków.

 

- Sytuacja jest bardzo poważna – mówi Łukasz Wróblewski. - Oba pożary powstały w budynkach, gdzie mieszka bardzo dużo osób. Trudno sobie nawet wyobrazić, co by mogło się stać, gdyby ogień się rozprzestrzenił.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • 20 lat Płetwala Szczytno. Sukcesy, które wyrastają z codziennej pracy
    Karolina Piechowicz (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwiska), była topową pływaczką wśród juniorów i jakoś słuch po niej zaginą po tym jak wyjechała do Ameryki. Ktoś coś wie, co znią? Teraz ma pewnie ok. 22 lata.

    Olek


    2025-12-15 07:10:40
  • Umowa podpisana. Wieża ciśnień i centrum Szczytna do przebudowy
    A pozwolenia od konserwatora wojewódzkiego już są ? Bo jak ktoś nie ze Szczytna to może nie wiedzieć, jakie rejony miasta podlegają ochronie konserwatorskiej. Zupełnie jak Karol N.

    Taki sobie czytelnik


    2025-12-15 05:37:43
  • PILNE. Zaginęła 13-letnia Natalia Prokop z gminy Szczytno. Rodzice proszą o pomoc
    Najpierw, że dziecko zaginelo a potem dopiero, se z ośrodka terapeutycznego czyli standard. To normalka, że mlodzie ucueha bonim wszędzie źle i nie chcą się wychowywać ale artykuł sugeruje, że zaginęli dziecko...pomocy...

    Jan


    2025-12-14 08:13:17
  • Trzeba się uśmiechać i... trzymać skarpetki w kieszeniach
    Aniu jestem dumna z Ciebie życzę dalszych sukcesów.

    Wioleta


    2025-12-13 04:20:27
  • 26 milionów w 38 minut. Radni Szczytna zgodzili się na podwyżkę dla burmistrza i… zamilkli
    To miasto umiera, a grabarz nim zarządzają.

    Karol


    2025-12-11 19:32:34
  • Budżetowe cięcia, rowerowe plusy i studentów pomysły na hejterów
    Rano wstań, rano wstań! I przysiądź fałdów, poucz się, popracuj, przejdź ileś szkoleń, posiądź wiedzę, którą się możesz dzielić nie kolegium tumanum i wówczas będziesz zarabiał kasę. Kasę taką, że po iluś dziesięciu latach możesz mieć chałupę, a nie willę plus od Czarnka. A deficytu nie było do tej pory przez 8 lat - bo kasa była wyprowadzana do różnych szemranych funduszy. Ty Tollu.

    Panie Janie, Panie Janie


    2025-12-11 10:09:09
  • Budżetowe cięcia, rowerowe plusy i studentów pomysły na hejterów
    A odnośnie telewizji to z pewnych źródeł wiem, że jest totalnie zadłużona. A tak mieli leczyć dzieci chore na raka...a tu w NFZ pusta kasa i długi w tv. Ale co tam, dzieci uratuje czerwony juras. Tak by zebrał z parę miliardów A nie milionów to by była pomóc...

    Kamil


    2025-12-11 04:40:23
  • Lipowiec lepi razem. Pierogi w trzech kolorach połączyły całą wieś (zdjęcia)
    Biżuteria na paluchach, z pewnością czyściutka, i gniotą to ciasto... Fuj...

    obserwator


    2025-12-10 23:46:11
  • Budżetowe cięcia, rowerowe plusy i studentów pomysły na hejterów
    Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.

    Jan


    2025-12-10 07:05:36
  • Samotność zabija szybciej, niż choroba. W Szczytnie znaleziono sposób, jak ją oszukać
    Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.

    Taki sobie czytelnik


    2025-12-10 03:09:26

Reklama