Za nami gala wręczania nagród i medali położnym w ogólnopolskim konkursie „Położna na medal”. Drugie miejsce zajęła w nim Urszula Piskorska ze szczycieńskiego szpitala. Wyróżnienie i nagrodę odebrała osobiście. Gala odbyła się w warszawskim hotelu InterContinental, a poprowadził ją Marcin Prokop. Wydarzenie uświetnił też występ zespołu Pectus.
W ogólnopolskim konkursie brało udział aż 610 położnych. Konkurs wygrała Małgorzata Drężek-Skrzeszewska z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie.
Konkurs „Położna na medal” to element kampanii społecznej, która zwraca uwagę na jakość opieki okołoporodowej oraz zaangażowanie i rolę położnej w życiu kobiety i jej rodziny. Zakończyła się właśnie ósma edycja konkursu, w którym co roku wyłaniane są trzy najlepsze położne ogólnopolskie i najlepsze położne z każdego województwa.
Do konkursu położne mogą zgłosić się same albo mogą to zrobić pacjentki lub ich rodziny. Zasady wyłaniania zwyciężczyń są restrykcyjne: na wybraną kandydatkę można zagłosować tylko raz. To spore ograniczenie, szczególnie w przypadku głosowań przez internet, gdzie w wielu różnych plebiscytach czy konkursach można np. głosować raz dziennie. W przypadku konkursu położnych rygory wykluczają „fanklub” i nabijanie głosów, wynik jest zatem rzetelny i odzwierciedla rzeczywistą opinię pacjentek.
I ta właśnie opinia wskazała, że najlepsze położne pracują na Warmii i Mazurach, a jedna z nich – w Szczytnie.
Plebiscyt wygrała Małgorzata Drężek-Skrzeszewska, położna oddziałowa Oddziału Klinicznego Ginekologii Onkologicznej WSS w Olsztynie, uzyskała łącznie 711 głosów. Jest położną od prawie 20 lat. Poza pracą w szpitalu wojewódzkim jest asystentką w Katedrze Położnictwa Szkoły Zdrowia Publicznego Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Prowadzi także prywatną szkołę rodzenia, a od ponad trzech lat przyjmuje porody domowe.
Drugie miejsce w tegorocznym konkursie, z 605 głosami, zajęła Urszula Piskorska, która od 28 lat pracuje w ZOZ w Szczytnie na oddziale noworodkowym oraz od 9 lat w POZ Omega Med jako położna środowiskowo-rodzinna. Posiada tytuł specjalistki w dziedzinie pielęgniarstwa neonatologicznego.
O Urszuli Piskorskiej pisaliśmy niemal trzy lata temu. Gdy pojawiła się na fotografii na facebookowej stronie „TS”, liczba pochwalnych komentarze była ogromna. Pacjentki szczycieńskiego szpitala jednogłośnie orzekły, że pani Ula jest najlepszą położną w Szczytnie, a nie wiadomo, czy nie w województwie. Teraz okazało się, że jest jedną z najlepszych w kraju. Gratulujemy.
Przypominamy również, że trwają zgłoszenia położnych do 9. edycji i można to zrobić tu 😊
🔗 https://poloznanamedal.info/zglos
Brawo Krzysztof
Jan
2025-05-05 22:13:59
Do Tutejszej: kurczę, nie czepiaj się. Tu zgubiono parę literek. Mianowicie osoba pisząca ten tekst miała wryte w głowę określenie \"lempol\". Nie \"Lenpol\", tylko \"Lempol\". Gdzie pracujesz - w Lempolu, gdzie dzieci w przedszkolu - w lempolowskim, gotujesz w domu - nie, mam stołówkę lempolowską. Itd, itp. Tak samo z ichnią orkiestrą. Nie powinnam wspominać - ale wygadam się - pewien znany działacz społeczny, prowadzący tę orkiestrę - podobnie ją nazywał. Nieprawdaż? Każdy z nas to zna i pamięta. A w młodzieży głowach rodzinne tradycje tkwią, jak widać, głęboko. Co do śp. \"funkcjonariusza ORMO - może i był w tej formacji. Ale znany był z działania w Lidze Obrony Kraju. Zdaje się, że z jej ramienia prowadził zajęcia w \"zuchach\" ucząc młodziaków, jak bezpiecznie poruszać się w ruchu publicznym. Wyuczone zuchy i harcerze byli członkami Młodzieżowej Służby Ruchu (MSR), która brała udział w zabezpieczeniu pod tym względem 1 - majowych pochodów. To na koniec - po co Wam ten \"Funkcjonariusz\"? Był znany też z anegdoty, kiedy z megafonem w ręku przywoływał swego pieska, który udał się na \"gigant\". Piesek miał na imię Burza. Wołając \"Burza, Burza\" w środku miasta wzbudził Janik panikę wśród ludzi, którzy pewnego słonecznego dnia zostali \"ostrzeżeni\" przed nadchodzącą rzekomo nawałnicą. Bo jak Janik za coś się wziął - trzeba było traktować serio.
Też Tutejsza
2025-05-05 15:04:24
Szanowna Redakcjo, dlaczego wstrzymaliście mój komentarz ?! Racjonalnie myślący człowiek.
Wiesława Kowalewska
2025-05-05 08:55:49
Prawda jest taka, wodociąg musi byc wzmocniony tak aby Natura Mazur - gigantyczny hotel ktory ma gigantyczne zapotrzebowanie na wode niezwlocznie przestał czerpac wode z jeziora na potrzeby biznesu. Ilosci wody które sa tam potrzebne na wszystkie baseny, jacuzzi, prysznice i kąpiele sa niepliczalne i czerpane z studni głębinowej zasilanej wodami jezior. Problem wysychania jeziora nie bez przyczyny nasilił sie wraz z pojawieniem sie tego hotelu. Zmiana klimatu oczywiscie odciska pietno ale przede wszystkim biznesy eksploatują jezioro w największej mierze. Najpierw potrzebny jest silny wodociag i obowiazkowe podlaczenie biznesów a potem domków letniskowych. Wtedy bedzie można narzucić obowiązek podlaczenia sie do wodociągu kazdego z mieszkańców. Bedzie to napewno pierwszy najwazniejszy krok w kierunku uratowania tego pieknego jeziora.
Agata Penell
2025-05-04 14:43:25
Pani Aniu, prawda wcześniej czy później wyjdzie. Firma upadnie, pan Greczycho zniknie, tak szybko jak się pojawił, a Wójt zostanie z ręką w nocniku razem z radnymi.Powodzenia
romek
2025-05-03 15:45:48
A nie można założyć zrzutki??
Tutejsza
2025-05-03 14:38:05
Było jeszcze hasło \"Program Partii programem narodu\". A czemu orkiestra \"lempkowska\" a nie \"lenpolowska\"?
Tutejsza
2025-05-03 14:36:31
Ciekawe, ktoś na ten barak w centrum wydał pozwolenie. A może to budynek tymczasowy?
Gość
2025-05-03 12:59:05
Ale nic nuda, nawet zwykłej potancowki miejskiej nie ma
Boluś
2025-05-03 12:52:14
Było Niech się święci 1-Maja
Gabi
2025-05-03 12:52:00