Sobota, 3 Maj
Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta -

Reklama


Reklama

Unieważniony wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku w „Sarii”


Proces w sprawie wypadku, w którym zginęło trzech pracowników „Sarii” w Długim Borku, będzie przeprowadzony ponownie. Wyrok, który zapadł w szczycieńskim Sądzie Rejonowym w czerwcu br. został w całości uchylony.


  • Data:

Łagodne rozstrzygnięcia, które czerwcowy wyrok zawierał, zakwestionowała Prokuratura Rejonowa w Szczytnie oraz pełnomocnik jednej z oskarżycielek posiłkowych. Apelację rozpatrywał Sąd Okręgowy w Olsztynie.

 

- W swoim orzeczeniu z 15 października 2021 roku uchylił w całości rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia – poinformował „Tygodnik Szczytno” rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie, sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski.

 

Uzasadnienie orzeczenia zostanie sporządzone z urzędu. Jednym z powodów uchylenia było to, że w ocenie Sądu Okręgowego, czyny, o których popełnienie oskarżeni byli brygadzista, specjalista BHP oraz dyrektor zakładu mają znaczny stopień szkodliwości społecznej, podczas gdy sąd szczycieński przyjął, że ta szkodliwość była niewielka.


Reklama

 

Przypomnijmy, że wyrok szczycieńskiego sądu był efektem mediacji pomiędzy stronami: oskarżycielkami posiłkowymi (córka i żony tragicznie zmarłych pracowników Sarii) i oskarżonymi. Zgodnie z wyjaśnieniami, jakich w czerwcu udzieliła „TS” prezes szczycieńskiego sądu Ewelina Wolny, ustalenia poczynione w toku mediacji zostały zaakceptowane, a sąd – na wniosek oskarżowych – warunkowo umorzył postępowanie.

 

W toku mediacji zawarte zostały ugody, według których oskarżeni zobowiązali się do zapłaty na rzecz oskarżycielek posiłkowych kwot po 1000 zł na rzecz każdej z nich od oskarżonego Mirosława W., (brygadzisty) kwot po 44 000 zł na rzecz każdej z nich od oskarżonego Dariusza Ś. (dyrektora) i kwot po 5000 zł na rzecz każdej z nich od oskarżonego Radosława G. (specjalisty BHP).

Reklama

 

- Orzeczenie Sądu Okręgowego oznacza, że całe postępowanie zostanie powtórzone tak, jakby tego pierwszego w ogóle nie było – wyjaśnia sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski. - Jego elementem mogą być więc także kolejne mediacje.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama