Samorząd Świętajna wycofał się z zamiaru zmian w dwóch szkołach podstawowych. Zarówno w Kolonii, jak i w Jerutach nadal będą istniały klasy od pierwszej do ósmej. To efekt aktywności rodziców oraz stanowiska olsztyńskiego kuratorium oświaty.
Przypomnijmy. W ramach poszukiwania oszczędności finansowych wójt Świętajna Alicja Kołakowska uznała za wskazane ograniczenie organizacyjne szkół w Kolonii i Jerutach. Od września miały się w nich uczyć tylko najmłodsi uczniowie, z klas I-III, starsi zaś mieli zasilić placówki w Świętajnie czy Spychowie.
Dla nikogo zasadniczo nie było tajemnicą, że to tylko pierwszy krok do całkowitej likwidacji tych szkół. Mimo ogromnego oporu rodziców dzieci z tych dwóch miejscowości, a też i nauczycieli, mimo wielu spotkań, krytyki i rzeczowych argumentów, na sesji pod koniec lutego radni przyjęli stosowne uchwały. Zgodnie z procedurą mówiły one o zamiarze reorganizacji placówek.
Takie uchwały muszą być podjęte do końca lutego, a po nich – muszą być przeprowadzone dalsze czynności. Aby uchwały nabrały mocy prawnej i w efekcie – by mogły być przyjęte kolejne uchwały (zwykle w kwietniu), mówiące już nie o zamiarze, a o likwidacji (zmniejszeniu stopnia organizacyjnego) – musiały być spełnione dwa obligatoryjne warunki.
Jednym z tych warunków jest uzyskanie pozytywnej opinii kuratorium oświaty. - Kiedy wpłynęły do nas uchwały Rady Gminy Świętajno z wnioskiem o wydanie opinii, przeprowadziliśmy rozpoznanie sytuacji – mówi „Tygodnikowi Szczytno” wicekurator Wojciech Cybulski. - Uznaliśmy, że nie ma wystarczających przesłanek, by zmieniać strukturę obu tych szkół, a w przyszłości zapewne zlikwidować. Kuratorium stoi na stanowisku, że likwidacja placówek oświatowych to absolutna ostateczność.
Kuratorium uznało, że władzami gminy kierowały wyłącznie względy ekonomiczne, a te są niewystarczające. Zresztą prezentowaliśmy analizy rodziców i nauczycieli, z których wynikało, że potencjalne oszczędności, jakie gmina by uzyskała to nawet nie koszt budowy jednej krótkiej uliczki. - W tym roku ekonomia szkół powinna ulec poprawie. W państwowym budżecie na subwencję oświatową przeznaczono o 2,8 mld zł więcej niż rok temu – argumentuje wicekurator Cybulski. - Poza tym realizowanych jest wiele różnych programów, także rządowych, z których szkoły i samorządy mogą pozyskiwać dodatkowe środki na działalność edukacyjną. W przypadku szkół, czyli edukacji dzieci i młodzieży nie można patrzeć tylko na pieniądze.
Z tych właśnie przyczyn kuratorium negatywnie odniosło się do zamierzeń gminy Świętajno.
- Wymaganej prawem opinii jednak nie wydaliśmy – mówi Wojciech Cybulski. - Osobiście rozmawiałem z wójt Świętajna, przedstawiłem jej nasze stanowisko i poinformowałem, że oficjalna opinia będzie raczej negatywna.
W tej sytuacji pani wójt wycofała z kuratorium wniosek o wydanie opinii i odstąpiła od zamiaru wprowadzania zmian w szkołach, tym bardziej, że gminie nie udało się spełnić także drugiego obligatoryjnego warunku, jakim jest skuteczne poinformowanie każdego rodzica o szkolnych zamiarach.
Tu wymogi formalne są bardzo rygorystyczne. Informację o zamiarze reorganizacji powinien otrzymać każdy rodzic/opiekun prawny indywidualnie, a więc zarówno mama, jak i tata – oddzielnie, a gmina musi mieć to potwierdzone, czy to, np. w formie „zwrotki” pocztowej czy podpisu na kopii. Na tym polega wymagana skuteczność powiadomienia rodziców, a że w Kolonii i Jerutach rodzice po prostu tych pism nie odbierali, nie potwierdzali otrzymania informacji, to wojewoda i tak uchyliłby uchwały o likwidacji w trybie nadzoru prawnego.
- Dziękuję tym radnym, którzy zagłosowali za reorganizacją, gdyż nadal uważam, że jest to najlepsze rozwiązanie nie tylko dla gminnego samorządu, ale także dla uczniów – napisała wójt Alicja Kołakowska do radnych, przekazując informacje odnośnie do tematyki zaplanowanego posiedzenia komisji.
Opór rodziców okazał się skuteczny. Szkoły w Kolonii i Jerutach będą działały w niezmienionym kształcie.
Irek
Jesteścue wspaniali!❤(NIE POZDRAWIAM LIKWIDATOROW????)????
Waldek
Moim zdaniem Pani Wójt ma rację , ale wieśniaki tego nie rozumieją że to bezsensowne wywalanie pieniędzy A panie nauczycielki baly się o swoje ciepłe posadki, i tak do emeryturki
Bodzio
Nie wiem z czego wynika ta radość? Co ma wisieć nie utonie. Bieżta się chłopy za robote, zamiast odwracać się do ściany.
Uczeń
Dziękujemy wszystkim,Rodzicom, Nauczycielom,i tym Radnym, którzy walczyli o naszą szkołę. Nie traciliśmy nadziei. W obecnej chwili, także nie tracimy nadziei, że wkrótce spotkamy się w niej wszyscy zdrowi i szczęśliwi.