Strażacy z OSP Wielbark podsumowali ubiegły rok działalności. Zanotowali aż 103 wyjazdy. Jest to jedna z prężniej działających jednostek w naszym powiecie. W tym roku wielbarczanie postawili sobie kolejny cel – chcą pozyskać nowy sztandar dla swojej jednostki.
Aktualnie OSP Wielbark liczy 43 członków. - W tym jeden honorowy, jeden wspierający i cztery kobiety – wylicza Szymon Pawłowski, prezes jednostki. - Nasze panie też uczestniczą w akcjach. Donata Przybyłek-Choinowska zaliczyła w tym roku swój pierwszy wyjazd.
W 2018 roku strażacy z Wielbarka uczestniczyli aż w 103 akcjach ratowniczych, były to pożary i miejscowe zagrożenia, głównie wypadki drogowe. Odnotowali też 10 alarmów fałszywych.

Ochotnicy z Wielbarka to jedna z najlepiej wyposażonych jednostek. Do dyspozycji mają dwa samochody gaśnicze średni i lekki. Była to też pierwsza jednostka w powiecie, która do dyspozycji miała kamerę termowizyjną. Takiego sprzętu nie mieli nawet zawodowcy ze Szczytna. Bywało, że kamerę pożyczali od druhów z Wielbarka.
- Zarząd naszej jednostki skupił się na bezpieczeństwie ratowników, dlatego inwestujemy w sprzęt ochronny – mówi prezes Pawłowski. - Wielu mogło zauważyć, że nasze strażackie uniformy różnią się kolorem od tych używanych przez innych druhów. Oczywiście sam kolor nie ma aż takiego znaczenia, a rzecz w tym, że mamy odzież ochronną najnowszej generacji, dającą możliwie najlepsze zabezpieczenie podczas akcji. Naszym hasłem w jednostce jest bowiem: bezpieczny ratownik, to skuteczny ratownik.

Ale nawet tak dobrze wyposażeni strażacy mają swoje marzenia. - Jednym z nich jest pozyskanie ciężkiego samochodu gaśniczego – mówi Szymon Pawłowski. - Takie pojazdy w tej chwili są tylko dwa w naszym powiecie. Mają je zawodowcy ze Szczytna oraz ochotnicy z Kiejkut.

Koszt takiego samochodu gaśniczego to wydatek miliona złotych.
To ogromne pieniądze dlatego ochotnicy w Wielbarka o tym marzeniu mówią dość ostrożnie, a na rok 2019 mają mniej kosztowne.

- Marzy nam się pozyskanie nowego sztandaru – mówi prezes Pawłowski. - Stary, który ma chyba już blisko 30 lat został ufundowany przez parafian i służył nam naprawdę dobrze. Ale nie spełnia wszystkich aktualnych norm i dobrze byłoby pozyskać nowy sztandar. Tym bardziej, że okazja jest ku temu solidna. Wielbark stał się miastem. I fajnie byłoby połączyć te daty z działalnością naszej jednostki. Już dziś prosimy mieszkańców, ale też sponsorów i darczyńców o pomoc w pozyskaniu takiego sztandaru. Niestety, wiąże się to też z kosztami, myślę że na poziomie 20-30 tysięcy złotych, ale to i tak dużo mniej niż nasz wymarzony ciężki samochód gaśniczy – dodaje z uśmiechem prezes.
Fot. OSP Wielbark
Mam nadzieję, że ten pomysł odniesie sukces. Mam rodzinę w Wielbarku. Fajnie byłoby wsiąść rano w pociąg, odwiedzić ich i wieczorem wrócić.
Nidziczanin
2025-11-12 10:25:22
Piekna trasa i Piekny pomysl :)
Tadek
2025-11-11 15:18:41
Wow, jak najszybciej do realizacji! :) Oby „Wielbarscy biegaczo rowerzyści” nie przekształcili tej linii w ścieżkę rowerową! Tak jak stalo sie z linia Szczytno Biskupiec :(
Pozytyw
2025-11-10 09:22:28
Na tak ogromny kredyt panie Ochman, wymagana jest zgoda mieszkańców, bo to oni będą go spłacać. Pan się zawiniesz a ludzie zostaną z pańskim długiem.
Polak
2025-11-07 19:53:36
Autor powinien poćwiczyć podstawy arytmetyki, ponieważ różnica pomiędzy najtańszą ofertą a kwotą jaką Urząd przeznaczył na realizację wynosi około 2 milionów a czterech.
kid65
2025-11-07 13:57:37
Żałosna banda na państwowym garnuszku, czyli za 2 lata koszt to 4 miliony. Komunizm wraca :) Dlaczego w takim razie nowa spółka nie wystartuje w przetargu skoro ma być tańsza? Bo nie chodzi o to żeby było taniej, tylko żeby nakarmić swoich.
Piotr
2025-11-07 09:24:55
gdzie pracuje zona matlacha
wojt jaskol stasiek
2025-11-06 17:28:15
Nasz burmistrz to tuskowy człowiek a więc podatki w górę
Bogus
2025-11-06 09:51:48
Cena zaporowa lub nie. Żeby artykuł był kompletny trzeba by było pokazać orientacyjne wyliczenia w każdym z wariantów. Napisać że te 200zl to opłata na 20lat ale poza tym jest koszt trumny a potem pomnik. Spopielone ciało można pochować i 0od pomnik i do kolumbarium. Wystarczyło pokazać różne warianty wyliczeń ale lepiej było zrobić wielkie bum bo po co komu normalny artykuł prawda?
Kamil
2025-11-06 07:07:28
Korzyść dla środowiska hmm...no ale jeżeli zostaną one powtórnie wykorzystane to znaczy że ktoś je sprzeda komuś żeby ten ktoś coś z nich zrobił i zarobił. Znaczy zarobi ten co je zbierze i ten drugi co je sprzeda. To jest główny cel tej akcji o którym nic nie napisano zapewne przez jakiś pospiech lub przeoczenie...
Jan
2025-11-06 05:12:34