Środa, 2 Lipiec
Imieniny: Bogusza, Haliny, Mariana -

Reklama


Reklama

Strażackie święto z podarunkami... dla innych (zdjęcia)


Strażacy z OSP Faryny wsparli pogotowie ratunkowe w Szczytnie kwotą 6560 zł. Prezent przekazali w dniu swojego święta, czyli 4 maja. Pieniądze mają doposażyć karetki w sprzęt do walki z koronawirusem. - Owszem, to my dziś świętujemy, ale czasami więcej radości przynosi dawanie prezentów niż ich otrzymywanie – mówi Mariusz Drężek, prezes OSP Faryny.


  • Data:

Na pomysł zbiórki pieniędzy na rzecz pogotowia ratunkowego w Szczytnie wpadli Dariusz Bors, naczelnik OSP Faryny oraz prezes jednostki Mariusz Drężek.

 

- Dziś medycy z pogotowia są na pierwszej linii frontu w walce z koronawirusemn – mówi druh Drężek. - Wiemy, jaki kawał dobrej roboty wykonują, bo nieraz spotykaliśmy się przy okazji wypadków czy pożarów. Nasz prezent to forma uznania, że dbają o nasze bezpieczeństwo narażając swoje życie.

 

Podzielili się świętem

 

Zbiórka na specjalnym koncie OSP Faryny trwała zaledwie kilkanaście dni i przyniosła 6560 zł. Symboliczny czek strażacy przekazali medykom w poniedziałek, 4 maja.

 

- Jesteśmy w szoku, bo taka inicjatywa ze strony ochotniczych straży pożarnych pojawiła się pierwszy raz w historii – mówi Grzegorz Achremczyk, szef pogotowia ratunkowego w naszym powiecie. - Zarówno strażacy, jak i my każdego dnia dbamy o bezpieczeństwo mieszkańców naszego powiatu. I obie „formacje” mają swoje potrzeby. Wyposażenie, środki ochronne... Pieniędzy wciąż jest za mało. A tymczasem strażacy z Faryn potrafili się podzielić zebranymi funduszami. Świetna sprawa. Bardzo dziękuję wszystkim darczyńcom. Za otrzymane pieniądze doposażymy nasze karetki w niezbędny sprzęt do walki z koronawirusem.

 


Reklama

Maseczki od stowarzyszenia

 

Tego samego dnia 150 maseczek ochronnych przekazała ratownikom medycznym Dorota Kulas z Klonu, radna gminy.

 

- Maseczki to prezent od stowarzyszenia Aktywni Razem z Kolnu – mówi pani Dorota. - Szyłam je sama i kilka innych pań. Taki bonus, bo oprócz maseczek każdy z członków naszego stowarzyszenia wpłacił też datek na konto zbiórki organizowanej przez OSP Faryny.

 

Darczyńców było bardzo wielu. Firmy, nadleśnictwa, osoby prywatne.

 

- Widać, że każdemu zależy na tym, aby nasi ratownicy medyczni byli jak najlepiej wyposażeni i zabezpieczeni, aby skutecznie nieśli nam pomoc – mówi druh Mariusz Drężek.

 

 

Ksiądz Nurczyk na sygnale

 

Jednostka OSP Faryny istnieje od 1946 roku. Działa w niej około 30 osób, z których 20 czynnie uczestniczy w akcjach ratowniczo-gasniczych. Ostatnio do tej strażackiej drużyny dołączył też miejscowy proboszcz ks. Robert Nurczyk.

 

- Ma wszystkie badania i uprawnienia, i jeździ z nami na akcje – mówi prezes Mariusz Drężek. - Swój chrzest bojowy miał ze cztery tygodnie temu. Uczestniczył w gaszeniu domu w Farynach.

Reklama

 

Jednostka z Faryn rocznie wyjeżdża do około 20 zdarzeń. Dysponuje profesjonalnym sprzętem do ratownictwa drogowego oraz medycznego. Ma średni samochód gaśniczy marki Mercedes.

 

 

 

 

Symboliczny czek wręcza ratownikom medycznym druh Mariusz Drężek, prezes OSP Faryny.

 

 

 

Dorota Kuls przekazuje maseczki Grzegorzowi Achremczykowi z pogotowia ratunkowego w Szczytnie.

 

 

Ksiądz Robert Nurczyk, proboszcz miejscowej parafii w Farynach jeździ do akcji ze strażakami.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama