Mowa o budynku szkolnym, który składa się z dwóch przylegających do siebie części, ale żeby przejść z jednej do drugiej, trzeba wyjść na zewnątrz. Wymieniony ma też być dach na całości, a wszystko przed początkiem kolejnego roku szkolnego.
- Budowa tej nowej części rozpoczęła się już przy końcu lat 80. Dlaczego wówczas tego połączenia projektant nie przewidział, trudno mi powiedzieć – mówi wójt Zbigniew Kudrzycki. - Dokończenie budowy, już w nowej rzeczywistości ustrojowej, też trochę trwało, a później była reforma oświaty, wprowadzono gimnazja i wtedy brak komunikacji między tymi dwiema częściami szkoły była nawet wskazana.
Wykonanie wewnętrznego przejścia może się okazać nieco skomplikowane ze względu na różnicę poziomów kondygnacji w starym i nowym budynku, jak jednak zapewnia wójt, specjalista od architektury i projektów uznał, iż jest to trudność do pokonania.
Szkolna inwestycja, którą zaaprobowali radni na ostatniej sesji, obejmie też wymianę dachu na całym obiekcie.
- Konstrukcja jest już słaba i wymaga wymiany – uzasadnia Kudrzycki. - Z tego między innymi powodu w ramach ubiegłorocznego zadania, panele fotowoltaiczne są naziemne. Nie przewidujemy ich rozbudowy na wzmocnionym dachu, ale szkoła będzie miała solidniejszą „czapkę”.
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32