Jednym z produktów, z których słynie Piemont, są orzechy laskowe (wł. nocciole). Wchodzą one w skład wielu słodyczy z tego regionu: czekoladek gianduiotto, najsłynniejszego na świecie kremu czekoladowego z orzechami laskowymi Nutella, wszelkiego rodzaju wypieków i ciasteczek. Także słynne piemonckie ciasteczka baci di dama zawierają orzechy laskowe, które nadają im charakterystycznego smaku i zapachu. Posiadają dość oryginalny wygląd i trudno je pomylić z innymi. To dwa okrągłe ciasteczka złączone warstwą gorzkiej czekolady w jedną całość.
Pochodzą z XIX wieku i zostały wymyślone poniekąd z oszczędności. W tamtych czasach bardzo popularne, ale droższe, były słodkie wypieki wykonane z migdałów. Słodycze robione z ciasta migdałowego są typowym produktem sycylijskim. Z Turynu na Sycylię daleko, za to leszczyny i orzechów w Piemoncie jest pod dostatkiem.
Ciasteczka baci di dama to w tłumaczeniu na polski pocałunki damy, zawdzięczają nazwę swojemu wyglądowi, bowiem ciasteczka ustawione profilem przypominają usta, które skłaniają się do pocałunku. Pochodzą oryginalnie z miasteczka Tortona w obwodzie miasta Aleksandria z regionu Piemont.
Istnieje także romantyczna wersja ich powstania, legenda bowiem głosi, że pomysłodawcą tych oryginalnych ciasteczek był kucharz pierwszego króla Włoch – Vittorio Emanuele II, który poprosił o przygotowanie nowego i oryginalnego smakołyku. Niektórzy podają nawet wersję mniej dyskretną, a wręcz plotkarską. Podobno król pragnął sprawić ten oryginalny podarunek pewnej pięknej kobiecie, stąd też inspiracja nawiązująca do pocałunku. Należy wspomnieć, że Vittorio Emanuele II rzeczywiście przeszedł do historii jako mężczyzna bardzo wrażliwy na niewieścią urodę, niektórzy uważali go nawet za kobieciarza.
Co by nie mówić i nie pisać o tych ciastkach, wspaniale nadadzą się romantyczną kolację np. walentynkową czy też jako słodka sycąca przekąska na tłusty czwartek. Polecam i życzę smacznego.
Michał Denesiuk
Składniki i wykonanie
(22 ciastka po złożeniu):
150 g orzechów laskowych
150 g mąki pszennej
150 g masła, zimnego i pokrojonego w kostkę
100 g drobnego cukru do wypieków
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
szczypta soli
Orzechy laskowe podrumienić (podprażyć) na suchej patelni lub w piekarniku (temperatura 180º), mieszając od czasu do czasu, by się nie przypaliły. Obrać z brązowych skórek. Obrane i wystudzone orzechy włożyć do malaksera i zmiksować, by otrzymać konsystencję mąki/piasku. Uwaga: nie miksować zbyt długo, by nie zamienić orzechów w pastę, a następnie masło.
Do tak zmielonych orzechów dodać pozostałe składniki i zmiksować do otrzymania zwartej kuli kruchego ciasta (ciasto będzie się wydawało dość tłuste przez dodatek orzechów). W przypadku braku malaksera można ciasto wyrobić ręcznie: masło posiekać z mąką i orzechami (nożem) do otrzymania kruszonki, dodać pozostałe składniki i szybko wyrobić, uformować ciasto w kulę.
Schłodzić w lodówce przez 1 godzinę.
Ciasto wyjąć z lodówki i odrywając małe kawałki ciasta formować z nich kulki (ok. 10 gramowe) i układać na blaszce wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Powinny powstać 2 blachy z ciastkami. Schłodzić je w lodówce przez 2 – 3 godziny.
Baci di dama piec w temperaturze 170ºC przez około 16 minut z termoobiegiem (mniejsze ciastka pieczemy krócej). Wyjąć, wystudzić na blaszce.
Dodatkowo:
70 g deserowej czekolady
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, następnie odstawić do lekkiego zgęstnienia (nie może być bardzo płynna ponieważ będzie spływała z ciastek, a ma je skleić).
RADNY TO FUNKCJA SPOŁECZNA. NIE POWINNI DOSTAĆ KASY. CHCĄ SIĘ UDZIELAĆ TO ZA DARMO.
J23
2024-07-24 13:43:39
A to zadziwiające Pani Karolina już się pożegnała z Rozogami. Osobiście złożyła wypowiedzenie w dzień kiedy sekretarzem został P. Zbigniew przecież szła z nim w pakiecie i takie jaja. Chyba znów oszukał następną wielbicielkę.
Obserwator
2024-07-24 11:16:52
Super że Rozogi pozbyły się nieudacznika
Kaśka
2024-07-24 11:11:05
Czyli dobrze zrobił... A potem pobiegł do tygodnika pochwalić się miastu? Hmmm....
ON
2024-07-24 00:30:53
Marcin na polecenie Basi Janka pognał do Dźwierzut.
Rafi
2024-07-23 23:35:01
Dęby przyjaźni to burmistrza mieszkańcy wybrali... Ogrodnik...
Jery
2024-07-23 23:29:52
To jest farsa !
Jan
2024-07-23 17:12:43
O 3 dniach 6 króli.
A
2024-07-23 13:59:40
do kkkkk69. miasto i jego przyszłość , rozwój tworzą nie władze ale społeczność czyli mieszkańcy. w tym mieście wszyscy wszystkim zazdroszczą. zawiść aż widać na twarzach mieszkańców. Szczytno nigdy nie będzie miastem wczasowym jak Giżycko czy Ruciane Nida. Jak dotychczas żaden burmistrz nawet obecny nie ma wizji rozwoju miasta. masz racje jeśli chodzi o wieżę ciśnień, zgadzam się z tym. jesteśmy miasteczkiem, stajemy się nic nie znaczącym punktem na mapie. jeśli miasto nie będzie się rozwijać zacznie znikać, Ktoś ma jakiś pomysł? Ilu mieszkańców już ubyło? Ilu wyjechało do większych miast? Rynek w Szczytnie to zwykły wiejski jarmark z taką oprawą i atmosferą. Nikt tego nie widzi ? Trzeba stworzyć warunki do przyciągnięcia inwestycji i rozwoju. Dni i Noce to tylko powiew wielkomiejskości , chwilowy i złudny. jeśli nie będzie się budować rozwijać znikniemy.
j23
2024-07-23 13:46:25
Słusznie,podpisuje się pod taką koncepcją
Plik
2024-07-22 22:45:31