Grający niegdyś w lidze sołeckiej, razem z ponad dwudziestoma innymi drużynami, zawodnicy byłego O.L.D.R. Leśny Dwór zrobili coś bardzo sentymentalnego. Zebrali się ponownie, by wspólnie zagrać i powspominać. - Dla mnie to jak cofnięcie się w czasie - mówi Piotr Siurnicki, zawodnik i organizator tego wydarzenia.
Drużyna O.L.D.R. (Osiedle Leśny Dwór Rockers) uczestniczyła w latach 2001-2006 w rozgrywkach Ligi Sołeckiej o Puchar Wójta Gminy Szczytno. Zrzeszała w szczytowym okresie 23 drużyny. W sobotę, 17 sierpnia byli zawodnicy O.L.D.R. spotkali się w świetlicy w Leśnym Dworze i na miejscowym boisku. Rozegrali między sobą mecz, a następnie obejrzeli specjalnie przygotowany przez Piotra Siurnickiego filmik, przypominający o losach ich drużyny w międzysołeckich zmaganiach. Potem przyszła pora na grill, wspomnienia i wspólne świętowanie.
W ciągu tych lat w drużynie O.L.D.R. Leśny Dwór występowali: Michał Jarema, Adrian Kompa, Sylwester Obrębski, Krzysztof Siurnicki, Mariusz Woźniak, Piotr Siurnicki, Łukasz Zduńczyk, Paweł Kraiński, Marcin Sadowski, Marcin Fedejko, Marcin Czartoryski, Grzegorz Podolak, Łukasz Stryjewski, Krzysztof Leśniewski, Sebastian Kaszyca, Marek Krajewski, Krzysztof Ruszczyk, Krzysztof Kulesik, Michał Maciąg, Krzysztof Goździewski, Mateusz Dmochowski, Arkadiusz Kaziukaniec, Andrzej Frączek, Adam Wardęcki i wielu innych.
Pan Piotr, grający niegdyś i jako bramkarz, i jako napastnik, przybliżył nam piłkarską historię Leśnego Dworu.
Skąd pomysł, by zebrać ponownie drużynę?
Spotkałem w pracy dwóch kolegów z dawnej drużyny, Michała Jaremę i Andrzeja Frączka. Uznaliśmy, że świetnie byłoby zrobić spotkanie po latach. Zadzwoniłem do brata (też zawodnika), zebraliśmy numery telefonów i zwerbowaliśmy kolegów z dawnej drużyny. Podjąłem się zorganizować spotkanie i przygotować nagranie o naszej drużynie z tamtych lat (dostępne na facebooku TS - przyp. Red.) z własnych pamiątek oraz archiwum Kurka Mazurskiego i biblioteki miejskiej.
Jak wyglądało to piłkarskie spotkanie po latach?
Najpierw chcieliśmy po prostu luźno pokopać. Zebrało się nas jednak 12 na boisku, więc rozegraliśmy mecz po sześciu. Miało być dwa razy po 20 min, ale po 3-4 minutach gry uznaliśmy, że jednak 2x15 (śmiech). Zakończyło się wynikiem 2:1 dla "Młodego”. W drugiej drużynie grał mój starszy o 12 lat brat Krzysztof. Później, już w czternastu obejrzeliśmy na świetlicy wspomnieniowy filmik z czasu rozgrywek, który wywołał wiele emocji. Na koniec były długie rozmowy przy grillu i dużo śmiechu, jak to przy takich okazjach bywa. Za jakiś czas, myślę, mogłoby dojść do kolejnego takiego spotkania. Fajnie, gdyby odbywały się one cyklicznie. Czas pokaże. Planujemy też turniej oldboy’ów. To luźny pomysł, który rzucił były radny gminy, Adam Żywica.
Proszę opowiedzieć o lidze sołeckiej i zmaganiach drużyny O.L.D.R.
Na początku muszę wspomnieć o radnym gminy Szczytno, Zbigniewie Woźniaku, który jeździł z nami na mecze, pomagał w transporcie. Przede wszystkim przyczynił się do rozwoju ligi sołeckiej. Razem z kolegami w 2004 roku zajęliśmy I miejsce w II lidze sołeckiej. Trzeba powiedzieć, że wraz z odpływem drużyn organizacja ligi się zmieniała. Najpierw był podział na grupy wschód, zachód, północ i południe, potem na I i II ligę, a na końcu była jedna. Jedni zawodnicy wyjeżdżali za pracą, inni po prostu rezygnowali. Była to inicjatywa amatyorska, więc nie można było grać w innych rozgrywkach jednocześnie, co też przyczyniło się do rozpadu ligi. Drużyny zrzeszały osoby z jednego sołectwa, a mecze grało się przeciw sąsiadom i przyjaciołom z sąsiedniej miejscowości. Mimo to były silne emocje, rywalizacja i zacięta gra. W 2004 roku przegraliśmy tylko ostatni mecz i ostatecznie wygraliśmy II ligę, zdobywając 40 na 48 możliwych punktów. W 2005 roku na turnieju w Pasymiu przegraliśmy tylko 0:1 z Błękitnymi Pasym. Po rozpadzie drużyny, graliśmy w latach 2015-17 w rozgrywkach halowych pod nazwą KKS (Koleżeński Klub Sportowy). Było też mnóstwo śmiesznych sytuacji. Raz pojechaliśmy na turniej oldboy’ów do Świętajna. Dostałem wtedy statuetkę dla najlepszego bramkarza... no z tym, że udział w turnieju brały tylko dwie drużyny, my i oni (śmiech). Innym razem, kiedy naszym przeciwnikom brakowało jedenastego zawodnika, założyli oni koszulkę psu (śmiech).
Jak by pan podsumował tę retrospekcję?
Jeden z kolegów był wdzięczny, że zadzwoniłem ściągnąć go na to spotkanie po latach, inny przyjechał specjalnie z Olsztyna. Dla mnie to było cofnięcie się w czasie, wszyscy znowu w jednym miejscu i wspominanie tego, jak to kiedyś było. Miło mi też było w momencie, jak po projekcji filmu nastąpiły brawa. Z niektórymi kolegami z dawnej drużyny widzę się codziennie na osiedlu, z niektórymi zobaczyłem się np. po 3 latach. Dobrze było usłyszeć, co się dzieje obecnie u nich. Jeden nurkuje, inni zajmują się pszczelarstwem, wędkarstwem, czy sportami walki. Myślę, że ta nasza inicjatywa może mieć dobry wydźwięk. Może inne drużyny zechcą się spotkać i opowiedzieć potem swoje historie. Liga sołecka to byli nie tylko zawodnicy, ale i kibice i cała wiejska społeczność, która w tamtych latach integrowała się właśnie przez sport.
Nie pozwólcie się oszukać ludziska, Już na całym świecie demontują te mielarki ptaków niszczące środowisko i ludzkie zdrowie, Dowiedzcie się co powodują w ludzkim organizmie infradźwięki jakie generują, i pamiętajcie, ze ten złom, to jest złom z demontaży, który nie podlega recyklingowi.
Nikoś
2025-09-02 10:59:24
Super, że jest chociaż 2 dni w tygodniu, jednak przy 5,5 tys. mieszkańców dostaną się tylko szczęśliwcy i to w niezbyt bliskim terminie. Pozostali, mimo opłacania co miesiąc składki zdrowotnej, będą zmuszeni do wizyt prywatnych. Mamy XXI wiek, a opieka medyczna gorsza niż za Gierka.
Wiesław Nosowicz
2025-09-02 09:36:34
No to teraz mieszkańcy Szczytna zostali obdarzeni takim pożal się boże policyjnym \"fachofcem\". Czas wiercić własną studnię.
Zły Porucznik
2025-09-02 08:52:14
Nie mydlcie oczu wojną itp..... po co komu dzialki obok miasta 20tysiecznego jakim jest Szczytno. Lotnisko powinno być obok Olsztyna we wsi Gryźliny , z doskonałym już gotowym skomunikowaniem z miastem (taxi, mpk, pkp) jak i gotowymi drogami ekspresowymi na Warszawę Gdańsk Olsztyn i niebawem na Bydgoszcz Poznań, obok jest również torowisko więc i kolej bez problemu miałaby połączenie z lotniskiem , więc Debilizmem było usytuowanie w obecnej lokalizacji obok Szczytna, 45 km od Olsztyna , bez drogi ekspresowej co więcej krętej i niebezpiecznej gdzie średnia prędkość to 60km /h. Obok Gryźlin dzialki rozeszłyby się w 5 min za dwa razy taką sumę...... ale parobki w urzędach nie mają pojęcia co to planowanie w oparciu o infrastrukturę.....
Jozin z bazin
2025-09-02 06:30:02
Oni kłamią tak jak Donald i minister Klęska liczą się tylko niemieckie logby nie dajcie zgody na to pięknie wygląda jak ich mowa tylko Polska tylko Polacy
Franciszek Kielbasa
2025-09-02 02:16:05
30 lat temu na strychu szkoły była strzelnica ,ciekawe czy coś z nich zostało
Były
2025-09-01 21:50:34
A jakie udogodnienia wprowadziliście dla lokalnych przedsiębiorców. Chciałbym zaznaczyć że w Szymanach utopione zostało 60 mln a ja do firmy w mieście Internetu i większego przyłącza nie mogę się doprosić od kilkunastu lat - kpina
Przedsiębiorca ze Szcxytna
2025-09-01 16:59:53
Co powiedza Ci mądra;le od lodowiska gdy wejdzie obowiązek nauki pływania w szkołach . Czy zaproponują wyjazdy do Chorzel
Stefan Piskorski Abra
2025-09-01 10:39:21
To ten co na IO jeździ turystycznie?
Kriss
2025-09-01 09:04:01
Polin w krasie. wydano 60 mln z kieszeni PODATNIKOW aby zarobić ZERO... znaczy kto zarobił te 60mln to zarobił
Kriss
2025-09-01 09:02:31