Trzy firmy są zainteresowane dokończeniem budowy drogi pomiędzy Rozogami a Dąbrowami. po odstąpieniu od umowy z poprzednim wykonawcą. Najniższą cenę 21 mln zł zaproponowała firma Unibep z Bielska Podlaskiego, najwyższą 38,8 mln zł, firma Budimex z Warszawy. Budżet, jakim obecnie dysponuje olsztyński oddział GDDKiA na wykonanie zadania wynosi blisko 33,6 mln zł. Złożone oferty będą teraz weryfikowane przez komisję przetargową. Jedynym kryterium oceny ofert jest cena.
- Nowy wykonawca w ramach zadania dokończy rozbudowę drogi krajowej nr 53 na odcinku Rozogi - Dąbrowy. Wykona m.in. nową konstrukcję jezdni o dopuszczalnym nacisku 11,5 t/oś i szerokości 7 m, rozbuduje skrzyżowania, zbuduje chodniki, zatokę autobusową oraz oświetlenie drogowe. Na wykonanie zadania wybrany wykonawca będzie miał 6 miesięcy od daty podpisania umowy. Do tego terminu nie wlicza się okresu zimowego liczonego od 16 grudnia do 15 marca – informuje Karol Głębocki, rzecznik prasowy GDDKiA w Olsztynie.
Przypomnijmy, że drogę, już ponad cztery lata temu, zaczęła przebudowywać ostrołęcka Ostrada. Nieudolnie, bo inwestycja, która miała zakończyć się w lipcu 2020 roku, jeszcze dwa lata później była w powijakach.
- W październiku 2022 roku odstąpiliśmy od umowy z dotychczasowym wykonawcą, firmą Ostrada z Ostrołęki, ze względu na niezadowalające zaangażowanie i postęp robót, a w ostatnich tygodniach trwania kontraktu całkowite ich zaprzestanie – przypomina Karol Głębocki.
Nie był to koniec perypetii, bo w międzyczasie zmieniły się ceny, a na dokończenie zadania drogowa instytucja nie miała dość pieniędzy. Rządową decyzją, na szczęście, budżet został zwiększony. Przetarg wskazuje, że szansa na dokończenie budowy znacznie rośnie tym bardziej, że w gronie oferentów znajdują się firmy, będące krajowymi gigantami w zakresie inwestycji drogowych.
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32