Przy jednym z bloków osiedla na ulicy Łomżyńskiej w Szczytnie, odbył się Rodzinny Piknik Sąsiedzki. Była to już druga edycja tej imprezy, którą zorganizowali członkowie Wspólnoty Mieszkaniowej Panorama 20A. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął starosta szczycieński Jarosław Matłach. Zadaniem pikniku było przede wszystkim zintegrowanie społeczności lokalnej oraz stworzenie możliwości do wzmocnienia więzi sąsiedzkich, ze szczególnym uwzględnieniem dzieci i młodzieży.
Po raz drugi mogliśmy się spotkać na pikniku sąsiedzkim, zorganizowanym na Osiedlu Panorama. Na gości czekały serwowane przez wolontariuszy potrawy i sporo innych atrakcji – opowiada o wydarzeniu Rafał Wilczek, pomysłodawca i współorganizator wydarzenia. - Dzięki takim działaniom udaje się integrować lokalną społeczność, ale nie tylko. Bo imprezę udało się zorganizować z takim rozmachem dzięki bezinteresownej pomocy wielu osób, firm i instytucji, a to również dowód społecznej integracji.
Rafał Wilczek
Jak podkreśla Wilczek, jest to druga edycja pikniku, a organizatorzy myślą już o kolejnej. Czy w takiej formule? - Zobaczymy i miejmy nadzieję, że będziemy kontynuować tę tradycję, jaką najmłodsza na osiedlu wspólnota zainicjowała – powiedział na zakończenie pomysłodawca pikniku Rafał Wilczek.
Atrakcji było naprawdę dużo i zadowoliły zarówno tych starszych, jak i młodszych uczestników osiedlowej imprezy. Rodzice mogli skosztować przepysznego bigosu i kiełbaski z grilla, natomiast dzieci wesoło i radośnie spędzały czas uczestnicząc w licznych zabawach i konkursach. Nawet niektórzy dorośli choć na chwilę chcieli się przenieść w lata swojego dzieciństwa i pozjeżdżać na dmuchańcach. O tym, co i jak się działo, najlepiej jednak opowiedza sami uczestnicy.
Ewelina: Integracja społeczna w dzisiejszych czasach jest na pewno potrzebna. Przyszłam tu, ponieważ mam dwójkę małych dzieci, dla których jest tu mnóstwo zabaw i konkursów. Zawitałam tu również, aby skosztować zachwalanego przez moich sąsiadów bigosu i jak się okazało, nie mylili się – bigos był przepyszny.
Karolina: Przyszłam niejako z ciekawości, żeby zobaczyć, co moi sąsiedzi zorganizowali dla naszych dzieciaków, a tych jak widać, jest dziś dużo. Wszyscy są zadowoleni, a to jest chyba w tym wszystkim najważniejsze.
Bartosz: Jestem mieszkańcem bloku, gdzie to wszystko się odbywa. Drugi rok z rzędu jest organizowany festyn w głównej mierze dla naszych najmłodszych mieszkańców, za co serdecznie dziękujemy organizatorom.
Jolanta i Martyna: Mieszkamy niedaleko, bo w Nowym Gizewie. W tamtym roku było bardzo fajnie i dlatego też dziś postanowiliśmy przyjść na ten festyn. Jesteśmy już dość dużymi dziewczynkami, ale też chciałyśmy wejść na dmuchańca. Niestety, nie pozwolono nam.
Myszka Minnie (która na imprezę przybyła wspólnie z królem Julianem): Przyjechaliśmy tutaj zabawiać dzieci i przy okazji przekazać im dużo pozytywnej energii w ten prawie deszczowy dzień. Nie wiem jak król Julian, ale ja co chwilę jestem przez najmłodszych oblegana, przytulana i fotografowana. Cieszymy się wspólnie z Julianem, że możemy dać tyle radości.
Julia: Przyszłam z chrześniaczką, żeby mogła skorzystać z wielu przygotowanych atrakcji. O samej imprezie dowiedziałam się z facebooka. Ogólnie impreza jest bardzo fajna; masa trakcji i zabaw dla dzieci. Jest to wspaniała okazja do miłego spędzenia czasu.
Magdalena: O pikniku dowiedziałam się z facebooka, a ponadto zaprosili nas gospodarze imprezy, którzy są dobrymi znajomymi. Na pewno każdy coś dla siebie tu znajdzie, bo jest sporo atrakcji zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.
Karolina i Marcin: Fajnie, że coś jest i dzieje. Można coś wygrać, jeśli się weźmie udział w konkursie, a tych jest tu sporo. Jest to okazja, żeby wyjść i z sąsiadami porozmawiać, a przy okazji i dzieci się poznają. To jest coś, co powinno odbywać się częściej.
Paulina i Kamil: Jest to impreza osiedlowa, do której tak naprawdę mogą się dołączać wszyscy ze Szczytna i okolic. Takie działania na pewno sprzyjają integracji osiedlowej nie tylko osób dorosłych, ale również dzieci i młodzieży. Super, że możemy się do niej dołączyć. W Szczytnie mało jest takich imprez.
Beata i Andrzej: Jest to fajny czas ku temu, żeby się zobaczyć i poznać, bo najczęściej widzimy się tylko na klatce i mówimy do siebie grzecznościowe „cześć” lub „dzień dobry”. Na tym pikniku jest niepowtarzalna okazja, żeby wspólnie z sąsiadami się spotkać, porozmawiać i miło spędzić czas.
Rafał: O imprezie dowiedziałem się z internetu i jako mieszkaniec Szczytna postanowiłem przyjść i zobaczyć, jak ta impreza wygląda i co ma mieszkańcom do zaoferowania. Okazało się, że wszyscy są zadowoleni i wspaniale się bawią, a najbardziej dzieci.
Krystian: Po tych koronowirusowych zamieszaniach, jak się coś dzieje, to jest fajnie. Na ulicy Łomżyńskiej mieszkam od ponad 20 lat i gdy się wprowadzałem, to był tylko jeden blok, a teraz jest ich kilkanaście.
Weronika i Marcin: Jesteśmy tu pierwszy raz i bardzo nam się podoba. Fajna inicjatywa dla rodzin, dzieci i sąsiadów. Dobrze, że coś się dzieje, a to znaczy, że mieszkańcy się organizują, integrują i robią coś fajnego dla innych.
Karolina: Podobnie jak rok temu, jest to fajna okazja do spotkania się w gronie bliskich i sąsiadów w dobie tego, co jest związane z pandemią i czym jesteśmy już ograniczeni od półtora roku. Dobrze jest spotkać się na świeżym powietrzu i porozmawiać ze znajomymi i sąsiadami.
Monika: O wydarzeniu dowiedziałam się od brata, który tu mieszka. Zadzwonił, powiedział, że jest piknik i oczywiście na niego zaprosił. Ogólnie jest bardzo sympatycznie. Fajna atmosfera, muzyka w tle i masa imprez i zabaw dla dzieci.
Paulina i Jarosław: Rok temu byliśmy na pikniku i w tym roku również postanowiliśmy wziąć w nim udział ze względu na dość dużo atrakcji dla dzieci. Fajna okazja, żeby się z niektórymi sąsiadami spotkać, a nawet poznać.
Rafał: Jest to bardzo dobra inicjatywa mieszkańców osiedla. Takie działania powinny być naśladowane przez innych i bardzo się cieszę, że w tej imprezie mogę uczestniczyć, po raz pierwszy, ale na pewno będą i kolejne. Wielkie gratki dla organizatorów.
Organizatorzy pikniku rodzinnego cieszą się, że dzięki takim działaniom, udaje się integrować lokalną społeczność i z zapałem dodają o przygotowaniach już do kolejnej jego edycji. Zaznaczają jednak, że to dzięki bezinteresownej pomocy wielu osób, firm i instytucji mogli zaproponować uczestnikom imprezy, szczególnie tej najmłodszej grupie – wiele zabaw i atrakcji.
- Jest to druga edycja pikniku, więc myślę, że trzecia również się odbędzie. Czy w takiej formule? Zobaczymy i miejmy nadzieję, że nadal będziemy kontynuować tę tradycję, jaką najmłodsza na osiedlu wspólnota zainicjowała – powiedział na zakończenie pomysłodawca pikniku Rafał Wilczek.
Piknik zorganizowany dzięki wsparciu firmy PEPCO w ramach programu granatowego PEPCOlandia.
BMW. Bardzo Mała Wyobraźnia.
Jan
2025-05-28 14:34:41
Oto Pasym, ratusz, bank i chora służba zdrowia.
Krótko mówiąc.
2025-05-27 21:21:50
Śmiechu warte, miasto z jedną policjantką.
2025-05-27 21:16:00
Radna pyta....? brawo jaka odważna , warto było na nią głosować ..... Żenada! Marnotrawstwo pieniędzy na diety dla takich ludzi .
Stefan
2025-05-27 15:12:41
Dobrze, że ktoś coś w końcu o tym pisze...ale tytaniczną pracę to wykonują dopiero domy dziecka. To tam 24 godziny na dobę głównie dzielna załoga sprawuje życiowa opiekę nad takim dziećmi a opieka taka do naprawdę łatwych nie należy...Szkoda tylko, że pieniądze nie wynagradzają takiej pracy bo bywa też niebezpieczna i jest mocno stresująca. No ale to przecież pensje nauczycieli są najważniejsze a nie takich ludzi...
Romek
2025-05-27 05:02:30
Pole namiotowe w centrum Pasymia! I to ma być inwestycja o której warto się rozpisywać?
KLOSS
2025-05-26 16:47:50
A to dobre pozwolić przez 15 lat żeby budynek niszczał a teraz jak ludzi wysiedlili to będą remontować. Śmiech na sali Pan Templin nie pracuje tam od wczoraj !!!! Remont dla kogo ? cały budynek dla goku no chyba że z salą kinową jak za dawnych lat restauracją może środki z worka bez dna zwanego KPO a potem imigranci ???
GOŚĆ
2025-05-26 08:40:19
ciekawe dlaczego ? hmmm
goofi
2025-05-26 05:14:06
No i co? Ludzie spadały z tej wsi. Co mi oferujecie place minimalna i mieszkanie za 600tus w kredycie? Mi i mojej rodzinie? Tylko kulsony mają tu dobrze. Niech zdycha moje dzieci nie heda zap na apanqze i emki pasibrzuchow
Tutu
2025-05-25 23:04:13
Sami swoi.
2025-05-25 20:20:48