W gminie Rozogi trwa fala rewolucyjnych zmian wprowadzanych przez nowego wójta, Grzegorza Kaczmarczyka. Mieszkańcy oraz radni z niepokojem obserwują przetasowania na kluczowych stanowiskach oraz w strukturach gminnych instytucji.
Wraz z objęciem urzędu, wójt Kaczmarczyk zainicjował zmiany, które dotknęły wielu ważnych osób. Skarbnik Wioletta Wierzbowska przeniosła się do Szczytna, a nowym prezesem Zakładu Gospodarki Komunalnej został Karol Włodkowski. Dodatkowo, mieszkańcy zauważyli nową twarz – Adriana Greczychę, który od razu zyskał przydomek „asystenta wójt”.
Zmiany nie ominęły także Gminnego Ośrodka Kultury, gdzie dyrektorka Karolina Lewandowska-Zając złożyła rezygnację. Mieszkańcy zastanawiają się nad powodami tych decyzji i ich wpływem na funkcjonowanie gminy. Na ostatniej sesji radni zadawali liczne pytania dotyczące tych przetasowań, domagając się szczegółowych wyjaśnień od wójta.
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych decyzji było wypowiedzenie umowy dotychczasowej kancelarii prawnej i nawiązanie współpracy z nową firmą z siedzibą w Krakowie. Dotychczasowa kancelaria żąda odszkodowania, co dodatkowo podgrzało atmosferę wokół zmian. Radni pytali o koszty tej podwójnej obsługi prawnej i powody zmiany kancelarii na tak odległą, bo aż z Krakowa. Konkretniej odpowiedzi jednak zabrakło.
Podczas niedawnej sesji radni dowiedzieli się także o finansowych szczegółach umowy zawartej ze spółką F5 Consulting, której prezesem jest Adrian Greczycho. O finanse zapytał wprost radny Krzysztof Bałdyga.
- To ile w końcu pan Adrian u nas zarabia? - dociekał.
Miesięczny koszt tej współpracy to aż 17,2 tys. złotych brutto. Ta informacja wzbudziła duże kontrowersje i pytania o zasadność tak wysokich wydatków.
Wójt Kaczmarczyk przekonuje, że zmiany mają na celu poprawę funkcjonowania gminy, ale na efekty trzeba poczekać – dodaje. Zmiany wprowadzają jednak dużo niepewności wśród mieszkańców i części radnych.
Jak potoczą się dalsze losy gminy Rozogi? Czy te zmiany rzeczywiście przyniosą oczekiwane rezultaty? Czas pokaże...
Filip
Oby Mieszkańcy nie obudzili się wkrótce z ręką w nocniku. Ktoś już kiedyś pisał, że Rozogi zostaną wchłonięte przez Gminy Świętajno i Myszyniec. Fajny chłop z tego wójta, ale ZERO doświadczenia - zbyt mocno słucha ustawionych i możemy z nim stracić wszystko !!!!!!!