Dzieci z Przedszkola Samorządowego im. Jana Brzechwy w Wielbarku mieli okazję dowiedzieć się jak na co dzień wygląda praca ratowników. Spotkanie odbyło się na zaproszenie dyrekcji placówki w Wielbarku i z okazji Dnia Ratownictwa Medycznego. Grupę Autrimpus reprezentowali ratownicy Grzegorz Achremczyk i Dawid...
Dzieci z Przedszkola Samorządowego im. Jana Brzechwy w Wielbarku mieli okazję dowiedzieć się jak na co dzień wygląda praca ratowników. Spotkanie odbyło się na zaproszenie dyrekcji placówki w Wielbarku i z okazji Dnia Ratownictwa Medycznego. Grupę Autrimpus reprezentowali ratownicy Grzegorz Achremczyk i Dawid Michalak, a także ratownik KPP Małgorzata Achremczyk.
- Chcieliśmy pokazać maluchom jak wygląda nasza praca na co dzień – tłumaczy Grzegorz Achremczyk, który na co dzień pracuje w szczycieńskim pogotowiu. – Przy okazji nauczyliśmy się od dzieci nowych nazw sprzętu, który wykorzystujemy ratując ludzkie życie. Przedszkolaki nazwały na przykład worek samorozprężalny - „pompką do pompowania zepsutego człowieka” – dodaje z uśmiechem.
Wizyta ratowników była okazją do nauki dzieci podstaw udzielania pierwszej pomocy. Szczególny nacisk położono na ćwiczenia z fantomami, w trakcie których dzieci uczyły się, w jaki sposób rozpoznać osobę nieprzytomną, powiadomić pogotowie ratunkowe, prowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową uciskając klatkę piersiową i wykonując sztuczne oddychanie
- Oczywiście mamy świadomość, że takie szkolenie nie zrobi z przedszkolaków profesjonalnych ratowników, ale nauczy je radzenia sobie w sytuacjach zagrożenia zdrowia lub życia – tłumaczy Dawid Michalak, ratownik medyczny. - Bardzo ważne jest wprowadzenie tematyki pierwszej pomocy i oswajanie z nią już najmłodszych, bowiem kiedy dorosną, nie będą się bały udzielać pierwszej pomocy.
Dzieci z zainteresowaniem słuchały wskazówek ratowników dotyczących zachowania się w sytuacji zagrożenia życia np. skaleczenia, oparzenia, utraty przytomności, zatrucia, złamania czy krwotoku. Nauczyły się też podstawowych numerów alarmowych oraz jak wezwać pomoc przez telefon.
Mam nadzieję, że ten pomysł odniesie sukces. Mam rodzinę w Wielbarku. Fajnie byłoby wsiąść rano w pociąg, odwiedzić ich i wieczorem wrócić.
Nidziczanin
2025-11-12 10:25:22
Piekna trasa i Piekny pomysl :)
Tadek
2025-11-11 15:18:41
Wow, jak najszybciej do realizacji! :) Oby „Wielbarscy biegaczo rowerzyści” nie przekształcili tej linii w ścieżkę rowerową! Tak jak stalo sie z linia Szczytno Biskupiec :(
Pozytyw
2025-11-10 09:22:28
Na tak ogromny kredyt panie Ochman, wymagana jest zgoda mieszkańców, bo to oni będą go spłacać. Pan się zawiniesz a ludzie zostaną z pańskim długiem.
Polak
2025-11-07 19:53:36
Autor powinien poćwiczyć podstawy arytmetyki, ponieważ różnica pomiędzy najtańszą ofertą a kwotą jaką Urząd przeznaczył na realizację wynosi około 2 milionów a czterech.
kid65
2025-11-07 13:57:37
Żałosna banda na państwowym garnuszku, czyli za 2 lata koszt to 4 miliony. Komunizm wraca :) Dlaczego w takim razie nowa spółka nie wystartuje w przetargu skoro ma być tańsza? Bo nie chodzi o to żeby było taniej, tylko żeby nakarmić swoich.
Piotr
2025-11-07 09:24:55
gdzie pracuje zona matlacha
wojt jaskol stasiek
2025-11-06 17:28:15
Nasz burmistrz to tuskowy człowiek a więc podatki w górę
Bogus
2025-11-06 09:51:48
Cena zaporowa lub nie. Żeby artykuł był kompletny trzeba by było pokazać orientacyjne wyliczenia w każdym z wariantów. Napisać że te 200zl to opłata na 20lat ale poza tym jest koszt trumny a potem pomnik. Spopielone ciało można pochować i 0od pomnik i do kolumbarium. Wystarczyło pokazać różne warianty wyliczeń ale lepiej było zrobić wielkie bum bo po co komu normalny artykuł prawda?
Kamil
2025-11-06 07:07:28
Korzyść dla środowiska hmm...no ale jeżeli zostaną one powtórnie wykorzystane to znaczy że ktoś je sprzeda komuś żeby ten ktoś coś z nich zrobił i zarobił. Znaczy zarobi ten co je zbierze i ten drugi co je sprzeda. To jest główny cel tej akcji o którym nic nie napisano zapewne przez jakiś pospiech lub przeoczenie...
Jan
2025-11-06 05:12:34