Materiał wyborczy. Rafał Wilczek kandyduje do sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego. Jego cel to powiat szczycieński i Mazury Południowe silne w województwie. - Na szczeblu samorządowym najważniejszy jest dialog i współpraca – mówi. W sejmiku chce walczyć o środki na rozwój naszego regionu. Ważna jest dla niego edukacja, bezpieczeństwo i rozwój zielonej energii.
Dlaczego zdecydował się pan na kandydowanie do sejmiku województwa?
W sejmiku zapada wiele decyzji ważnych dla naszego powiatu. Między innymi dotyczących dysponowania środkami unijnymi. Silna reprezentacja w sejmiku niesie za sobą dodatkowe możliwości dla naszego regionu. Chciałbym, aby nasz powiat i Mazury Południowe otrzymały rangę na jaką zasługują na tle województwa, a niestety jesteśmy pomijani w wielu kwestiach.
Wspomniał pan o powiecie silnym w województwie. Co ma pan na myśli?
Powiat szczycieński jest jednym z największych w województwie. To na naszym terenie znajduje się lotnisko. Konieczne są działania, które pozwolą rozbudować infrastrukturę, tak aby w pełni wykorzystać nasz potencjał. Zarówno z zakresie turystycznym, jak i gospodarczym. Do tego potrzebny jest nasz silny głos w województwie.
Jakie są pana trzy najważniejsze cele?
Wsparcie młodych poprzez dobrą edukację na poziomie szkół średnich. Tak aby rozwijały się placówki kształcące w zawodzie. Potrzebny jest rozwój zaplecza szkolnego, tak aby zdobywane kompetencje były na wysokim poziomie.
Ważny jest dla mnie rozwój sieci drogowej w obszarze dróg krajowych i wojewódzkich. Musimy działać na rzecz budowy obwodnicy Szczytna i skomunikowania jej z lotniskiem. Rozwój okołolotniskowej strefy inwestycyjnej. Jeżeli będziemy w nią odpowiednio inwestować i rozwijać to mamy realne szanse na pozyskanie przedsiębiorców, którzy stworzą u nas miejsca pracy, co przełoży się na cały powiat.
A co ze zdrowiem?
Jest kluczowe dla każdego z nas. Dzisiaj mamy możliwość doposażania szpitali powiatowych, takich jak nasz w Szczytnie w nowoczesny sprzęt. Musimy jednak działać również w zakresie pozyskiwania specjalistów, tak aby opieka była na wysokim poziomie. Myślę, że działając na szczeblu wojewódzkim, opracowując plan działania, mamy szansę w tej kwestii zrobić wiele dobrego. Zależy mi na lepszej dostępności do badań profilaktycznych dla wszystkich ze szczególnym naciskiem na dzieci.
Dzisiaj dużo mówi się o ekologii, jaki jest pana pogląd?
Uważam, że podejmowanie działań chroniących środowisko jest szczególnie ważne, zwłaszcza dla nas. Przyroda jest naszym atutem, więc musimy się też na niej skupić. Inwestycje w odnawialne źródła energii są przyszłością. Dzisiaj nie tylko indywidualni mieszkańcy powinni z tego korzystać, ale również samorządy. OZE na budynkach użyteczności publicznej to dbanie o środowisko i budżet. Na to będą środki w nowej perspektywie unijnego finansowania. Ja chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na to, że przyroda i ekologia są doskonałą bazą do budowania marki regionu. To na tym możemy rozwijać turystykę jako gałąź lokalnej gospodarki.
Specjalizuje się pan w pozyskiwaniu środków zewnętrznych, co w tym temacie należy zrobić?
Sejmik województwa to miejsce, w którym redystrybuuje się środki unijne. Dzisiaj głośno mówi się o odblokowanych dużych środkach z Krajowego Planu Odbudowy, które musimy szybko, bo do 2026 r., wykorzystać czy też o nowych funduszach z programów europejskich. Zamierzam zadbać o odpowiedni strumień środków unijnych kierowanych do naszego powiatu, gmin, miast i wsi. Jednak to od samorządów i przedsiębiorców będzie zależało czy odpowiednio je wykorzystają. Ale już teraz wiem, że mamy lokalnych liderów, którzy są w stanie sobie z tym poradzić.
Wszystko jest w naszych rękach, a wyraz tego wykażemy 7 kwietnia przy urnach wyborczych.
Rafał Wilczek, kandydat do Sejmiku
Lista - Trzecia Droga
pozycja nr 2
Materiał opłacony przez KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni i PSL
Art. 261 Dz. U Prawo wodne obowiązujące w Polsce. Wszystkie grunty wodne morza, rzek, jezior stanowią własność Skarbu Państwa, a w tym pas służebności publicznej obowiązuje od lat x do dzisiaj. Posunięcie bardzo sprytne, lecz niezbyt kulturalne i inteligentne. Zapewne amator dzikiego połowu ryb... nie na wędkę.
Wiesława Kowalewska
2024-11-21 11:35:56
Wydaję mi się, że,,ślizganie,, będzie frajdą dla dzieciaków w tak nie zapomnianej do końca ich życia atmosferze świąt.Oczywiście miasto musi odpowiednio lodowisko udekorować.
Warchol
2024-11-20 13:46:48
Ciekawe , co powiecie , gdy za kilka lat subwencje ekologiczne traktowane obecnie jako \"marchewka\" zostaną obcięte ,lub wycofane z uwagi na biedę budżetową.?
Andrzej
2024-11-20 10:35:58
Mam pewną wątpliwość. Otóż jak dotrzymują słowa politycy wszystkich opcji już wiemy. Czy ktoś bierze pod uwagę fakt ,że przy obecnej mizerii Budżetu, a przyszłość może być jeszcze czarniejsza , subwencja ekologiczna zostanie okrojona lub zlikwidowana.? A Park zostanie ,ze wszystkimi tego konsekwencjami. Następni politycy powiedzą: Sorry- to nie ja obiecywałem. Sam jestem leśnikiem i leży mi na sercu ochrona przyrody, ale jestem przeciwny , aby ludzie z Warszawy z 7-go piętra w bloku \"urządzali\" życie tubylcom -czasem wbrew ich woli. Podejście obecnego kierownictwa Ministerstwa Klimatu nie wskazuje na analizę przyszłych skutków swoich planów. Przepraszam za porównanie ,ale najbardziej mi się to kojarzy z \"Rewolucją kulturalną \"w Chinach. Co z tego wyszło ,ludzie interesujący się historią i polityką wiedzą. Pozdrawiam.
Andrzej
2024-11-20 10:26:15
Widać że ojciec z matką sami jeszcze nie dorośli,kto takiemu żółtodziubowi takie auto daje,może auto tatusia,ale widać że tatka jak na coś takiego pozwala to też nie powinien takim jeżdzic bo jeszcze mleka z pod nosa nie wytarł,chyba że szczeniak sam powinął tatusiowi furę bez jego wiedzy
Kubek73
2024-11-20 10:22:41
Mniej szczęścia miał młody kierowca osobówki pod Ostródą.
Niki.
2024-11-20 09:39:22
A widziano ławki w okolicach szkoły z oddziałami integracyjnymi
Tytus
2024-11-20 09:12:23
Podziwiam aktualnego Wójta za cierpliwość. Darmowa pasza i lewe interesy skończyły się.... wścieklizny dostali. Znam takiego letnika (bogacza), który wcześniej reprezentował prawo i sprzedał się za dwa zestawy obiadowe, szkolne z dostawą do domu - od wczesnej wiosny do późnej jesieni, pięć dni w tygodniu. Proceder trwał minimum 2-lata. Bogate szkolnictwo można doić.
Wiesława Kowalewska
2024-11-19 21:35:13
Ale o co chodzi z tym ułatwieniem dostępu? To wygląda na to, że np ludzie pracujący w MOS mają utrudniony dostęp do pracy że względu na fatalna lokalizację???
Tytus
2024-11-19 20:13:39
A dokąd w końcu poszły ławki z tej strefy? Bo były różne pomysły.
Tutejsza
2024-11-19 16:59:29