Czwartek, 23 Październik
Imieniny: Haliszki, Lody, Przybysłąwa -

Reklama


Reklama

Pracownicy, mieszkańcy i związkowcy w obronie Poczty Polskiej


Wobec wizji planowanych zwolnień, pogorszenia jakości usług i obawy przed przejęciem Poczty Polskiej przez zagraniczne podmioty, odbył się w Szczytnie strajk pocztowców. Protestujący głosili, że los instytucji nie jest sprawą jedynie pracowników, ale i ich rodzin, mieszkańców i wszystkich korzystających z usług spółki.



W sobotę, 22 lutego przed budynkiem poczty przy ulicy Polskiej w Szczytnie, odbył się - tak jak w wielu innych miejscowościach - protest w obronie praw pracowniczych polskich pocztowców. 


Reklama

 

Reklama

Uczestniczyli w nim pracownicy Poczty Polskiej, przedstawiciele “Solidarności” pracowników poczty oraz mieszkańcy, ogółem około 30 osób. Zebrani zaprotestowali przeciwko grożącym im grupowym zwolnieniom. 

 

Te dotknąć mają osoby, które wcześniej odmówiły skorzytania z opcji zwanej Programem Dobrowolnych Odejść. W skali kraju ma to być 8500, czy nawet ponad 9000 osób. Strajk był częścią ogólnego strajku, który odbył się tego dnia i o tej samej godzinie również w innych miejscowościach województwa: Olsztynie, Bartoszycach, Ełku, Giżycku, Gołdapi, Olecku, Ostródzie i Piszu.

 

- Obawiamy się, że działania zarządu doprowadzą do likwidacji Poczty Polskiej, tego, że po prostu przestanie ona istnieć, a przypomnijmy, że to operator narodowy - mówi Anna Zdunek, członek “Solidarności” pracowników poczty i pracowniczka poczty w Dźwierzutach. - W tej chwili trwają grupowe zwolnienia. Zmniejszenie liczby pracowników powoduje ograniczenie usług pocztowych. Warunki pracy listonoszy także się pogorszyły z uwagi na przypadający każdemu, ze względu na ich mniejszą liczbę, większy obszar pracy. Braki kadrowe prowadzą do rosnącego obciążenia pracowników i odbijają się na jakości usług - tłumaczy.

 

- Poczta Polska jest naszą wspólną sprawą, nie tylko pracowników, ale i wszystkich, którzy każdego dnia korzystają z jej usług - mówił Henryk Żuchowski, radny powiatu, były burmistrz i przewodniczący PiS w powiecie szczycieńskim. - Dla wielu osób Poczta Polska to jedyna możliwość dostępu do podstawowych usług, takich jak wysyłanie paczek, opłacanie rachunków, czy odbieranie ważnych przesyłek. Zwolnienia pracowników powodują, że cierpi też na tym jakość obsługi i tworzą się kolejki. Sprzeciwiamy się ponadto likwidacji strategicznych spółek Skarbu Państwa i uważamy, że kapitał ma narodowość – dodał. W podobnym tonie wypowiadał się Andrzej Wróbel, radny gminy Szczytno i przewodniczący szczycieńskiego oddziału NSZZ “Solidarność”.

 

Przekaz strajkujących to oczywiście jeden z punktów widzenia sprawy. Według innego, wolnorynkowego, Poczta Polska działa gorzej od przedsiębiorstw prywatnych właśnie dlatego, że jest przedsiębiorstwem państwowym. Zwolennicy takiego podejścia twierdzą, że spółka ta, mając monopol na przesyłanie korespondencji “lekkich gabarytów”, nie ma w tym obszarze konkurencji i stąd się nie rozwija.

 

Po publikacji informacji o strajku w mediach społecznościowych Tygodnika, temat wywołał żywą dyskusję. Pojawiały się komentarze zarówno podzielające zdanie protestujących, jak i te tonujące nastroje. Część udzielających się w dyskusji wyraziła wsparcie pracownikom poczty, przyznając jednocześnie, że sama instytucja nie nadąża za zmianami i wymaganiami rynku oraz wymaga gruntownych zmian.

 

Piszący wskazywali na bardzo niską jakość usług - głównie pod względem czasu ich realizacji. Nie zmienia to faktu, że dla części osób, zwłaszcza tej w podeszłym wieku, poczta pozostaje wciąż czymś, bez czego nie wyobrażają sobie załatwiania różnych administracyjnych spraw, czy odbioru rent i emerytur. Pojawiły się też zdania o politycznym wykorzystywaniu tej instytucji.

 

Według innych Poczta Polska to po prostu relikt przeszłości, który został “w tyle” i wyparły go usługi przez internet, czy przesyłki kurierskie. Zaznaczano też, że taka kolej rzeczy jest nieunikniona.

 



Komentarze do artykułu

dr

Wszystkie instytucje finansowane przez państwo, to niereformowalne, żle zarządzane molochy. Popatrzcie na Pocztę, Oświatę, Służbę Zdrowia, PKP. Od lat nic się nie zmieniły mimo olbrzymich nakładów finansowych. Nie spełniaja w tej formule oczekiwań społeczeństwa.

Gość

Tak jest w Niderlandach i kilku innych krajach, praktycznie nie ma poczty. Usługi są realizowane np. W sklepach.

Klient

Poczta Polska Powinna być dawno zlikwidowana.Jest tyle firm na rynku że nie jest potrzebna.

Wąski

Nie zagraniczne podmioty mają przejąć pocztę tylko przyjaciele ze wschodu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Koniec czekania! Szczytno uruchamia przetarg na odnowienie wieży ciśnień
    włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.

    Profesor


    2025-10-22 12:32:08
  • Fafernuchy, wspomnienia i bit z tańcem! Dźwierzuty pokazują, że jesień może być gorąca
    No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?

    ciekawa


    2025-10-22 10:06:41
  • Wiesław Mądrzejowski o rewitalizacji, kelnerkach i pokoleniu, które nie widzi koloru skóry
    Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.

    Szczytnianin po podróżach


    2025-10-22 04:12:51
  • Dariusz Szepczyński, przewodniczący Rady Miasta w Wielbarku: - „Opór był zbyt duży”
    Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.

    Potok


    2025-10-22 00:42:04
  • Szczytno w sercu, teatr w żyłach. Droga Cezarego Studniaka (Rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)

    NIetzsche


    2025-10-21 17:34:41
  • Pasym, USA i jawa – trzy szczęścia Lucyny Kobylińskiej
    40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować

    Dobre


    2025-10-21 16:18:12
  • 100 lat pani Anny z Targowa! 10 dzieci, 25 wnuków i 35 prawnuków – żywa legenda rodziny
    już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????

    Marcel


    2025-10-21 11:49:30
  • Szpital w Szczytnie dołącza do programu „Szpitale Przyjazne Wojsku”
    Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...

    Taki sobie czytelnik


    2025-10-20 20:29:59
  • Klaudiusz Woźniak: - Muzeum to nie przeszłość, tylko rozmowa z przeszłością
    Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?

    Zdumiony


    2025-10-20 19:17:13
  • GOK + biblioteka pod jednym szyldem? Dyrektor protestuje
    Nareszcie ktoś pomyślał!

    Marek


    2025-10-20 16:38:45

Reklama