Sobota, 16 Sierpień
Imieniny: Marii, napoleona, Stelii -

Reklama


Reklama

Pożar w Dybowie, woda z Pasymia


Niemal 30 strażaków walczyło z potężnym pożarem w Dybowie, do którego doszło nad ranem (około godz. 2:40) w środę, 4 maja. Zapaliły się tam dwa budynki gospodarcze oraz składowisko opon. Ogień objął dwie sąsiadujące ze sobą posesje.


  • Data:

- Zagrożonych było kilka innych obiektów, w tym garaż i samochód bmw – mówi kapitan Łukasz Wróblewski z KP PSP w Szczytnie. - Na szczęście nie było osób poszkodowanych.

 

W budynkach gospodarczych składowane były między innymi trociny, pelet, czy drewno opałowe, co utrudniało gaszenie pożaru.


Reklama

Zniszczenia są spore. Spłonęły między innymi rowery, alufelgi, sprzęt alpinistyczny, czy... sławojka.

 

Wysoka temperatura przepaliła linię niskiego napięcia, która spadła na ziemię. Interweniować musieli energetycy. Wodę do gaszenia strażacy musieli dowozić z Pasymia, bo w pierwszej fazie działań hydranty w Dybowie nie działały odpowiednio.

Reklama

 

Łączne starty na dwóch posesjach oszacowano na ponad 25 tys. zł. Przyczynę powstania pożaru ustalają policjanci.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama