Po kilku miesiącach przerwy do Marksewa wrócił sklep. To doskonała informacja dla mieszkańców wsi, ale też turytów, którzy wyjątkowo licznie odwiedzają pobliskie tereny.
- Skończyłam załatwiać formalności i sklep już działa – mówi z uśmiechem „Tygodnikowi Szczytno” Krystyna Pusta, która podjęła się jego prowadzenia. Pani Krystyna ma nieomal 20-letnie doświadczenie w handlu. I to ona sprzedawała w sklepie, który istniał jeszcze w ubiegłym roku. Poprzedni właściciele zdecydowali się jednak go zamknąć. Mieszkańcy Marksewa nie ukrywali rozżalenia.
- Te smutne głosy dochodziły też do mnie – mówi pani Krystyna. - Dlatego po namyśle zdecydowałam się wydzierżawić lokal od gminy i spróbuję swoich sił w tej działalności – dodaje z uśmiechem. - Gorąco zapraszam na zakupy. Sklep będzie znajdował się dokładnie w tym samym miejscu, gdzie wcześniej, czyli w budynku po byłej szkole. Asortyment będzie podobny. W pieczywo będzie nas zaopatrywała Piekarnia Rogalik ze Szczytna. Wszyscy doskonale znają jej wypieki, bo są wyjątkowo dobre.
Sklep w dni powszednie będzie działał w godzinach od 7 do 16. - A w weekendy nieco krócej, ale wszystko będzie zależało od zainteresowania kupujących – zdradza pani Krystyna.
Dlaczego usunięto komentarze? Czyżby nie wpisywały się w jedynie słuszną narrację?
Wiesław Nosowicz
2025-07-30 14:57:43
to jest łatanie dziury łatą a nie zabezpieczenie , a prowizorka będzie trwać latami aż budynek sam się rozleci
zdysk
2025-07-30 14:06:51
Mogłaby się wreszcie skończyć moda na te \"Q\", jako uzupełnianie polskich wyrazów. Nadmieniam, że \"Q\" może zakończyć się także rwą - oczywiście kulszową. To jednak zaśmiecanie języka. Może za mało rozwinięty słownik mowy ojczystej? Pamiętacie o określeniu funkcjonującym swego czasu o rodakach w krajach anglosaskich - w wersji fonetycznej podaję - q\'pipl (people)?
Śmieszek
2025-07-30 12:38:00
pamietaj ze to sluzba
jery
2025-07-29 20:40:29
I można za milion a nie za kilkanaście?
Bartek
2025-07-29 19:55:04
Świetna obsługa. Cierpliwość do pacjentów i zawsze wszystko dobrze wytłumaczone.
Viola
2025-07-29 14:28:22
Za takie pieniądze to można całą wodę w jeziorze wymienić na Muszyniankę. A tak serio serio, to ani słowa o kanale łączącym jeziora. Zasypią go, żeby się nowa zdrowa czysta ekologiczna woda nie mieszała z tą inną wodą? I czy nasze, szczycieńskie firmy zarobią na tym? Bo może być tak, że dostaliśmy te pieniądze, aby konkretna firma zgarnęła te pieniądze.
jans
2025-07-29 13:16:31
Fafernuchy i wycinanki to zdecydowanie kurpiowska tradycja. Kiedyś może z osiedleńcami docierała na Mazury.
małpa
2025-07-29 12:24:31
Feminizacja zawodu nauczyciela jest fatalna, zadziobią cię, bo nie piłaś kawki z koleżankami na przerwach, nie robiłaś z nimi na drutach i nie dzielisz się przepisami na jakieś ciasto, czy potrawkę, itp., itd. Boją się, bo usadziły się Panie na swych grzędach i obawiają się \"przesadzeń\".
Taki sobie czytelnik
2025-07-28 15:39:20
Stefcio doznał porażki i to kolejnej.
Rafi
2025-07-28 12:40:41