Aleksandra i Tomasz Bednarkowie, rodzice dwuletniej dziś Gabrysi, nie ustają w prośbach o pomoc w zbiórce pieniędzy na leczenie chorego serca dziewczynki i związanych z tym następstw. Ostatnia z planowanych operacji serca czeka Gabrysię w przyszłym roku. Podobnie jak poprzednie trzy, zostanie przeprowadzona w klinice w Munster, a jej koszt to 230 tysięcy złotych. W sobotę ruszyła zbiórka na portalu siepomaga.pl i potrwa do 8 grudnia.
- Jesteśmy ogromnie wdzięczni wszystkimi ludziom, którzy do tej pory wspierali i wspierają nas swoją hojnością i dobrym sercem w leczeniu córki – mówią rodzice Gabrysi. – Dziś znów chcemy za pośrednictwem „Tygodnika Szczytno” prosić o pomoc. Przed nami ostatnia z operacji serca Gabrysi, ta najważniejsza. Zbieramy pieniądze także poprzez zbiórkę na portalu siepomaga.pl.
Jak pamiętamy, walka o uratowanie życia Gabrysi zaczęła się już w trakcie ciąży, kiedy podczas badań płodu okazało się, że dziecko urodzi się z „licznymi wadami serca”. Dzielni rodzice poruszyli niebo i ziemię, by uratować swoje drugie dziecko. I ta walka trwa. Jak dotąd, dzięki ofiarności ludzi dobrej woli, udało się sfinansować trzy niezwykle kosztowne operacje. Ta przyszłoroczna, ma być ostatnią – przynajmniej tak wynika z harmonogramu leczenia.
– Tylko o tym marzymy: aby nasza córeczka była zdrowa – mówi tata Gabrysi. – By nie były potrzebne kolejne operacje, zabiegi. Wiemy, że to jeszcze daleko, ale się nie poddamy.
Operacje to jednak nie wszystkie koszty związane z leczeniem dziecka. Gabrysia pracuje m.in. z neurologopedą i rehabilitantem.
– Gabrysia nie umie jeszcze podnieść języczka – opowiada Aleksandra. – To skutek ciągłych intubacji i zabiegów. Koszt samej rehabilitacji to 12 tys. zł rocznie, a niezbędnych zabiegów i badań jest znacznie więcej.
Dziewczynce może pomóc każdy, wpłacając datek na stronie zbiórki prowadzonej pod adresem: https://www.siepomaga.pl/dla-gabrysi2
Foto: Aleksandra i Tomasz Bednarkowie dziękują wszystkim za pomoc w ratowaniu życia Gabrysi i proszą o dalsze wsparcie.
Jak wiemy, na leczenie Gabrysi idą też pieniądze ze zbiórki nakrętek. „Koszowe” serca na nie ustawione są przy domu kultury oraz Banku Spółdzielczym w Szczytnie. – Jedno z takich serc stoi też przed naszym domem – mówi Tomasz.
Mamy efekt zwolnienia 20 000 więźniów z zakładów karnych. By żyło się lepiej.
Kat Jan
2025-09-10 14:47:50
A za co mam Go darzyć sympatią? Za to, że zwinął niepełnosprawnemu mieszkanie za grosze (obojętnie z jakiego powodu tenże jest niepełnosprawny). To że gdzieś tam \"bramkarzył\", udzielając również innych usług i przysług? No to i jeszcze te przygody po lasach? To za to mam tego Pana darzyć sympatią? Nie wspominając o szacunku? Panie Kamilu...
Taki sobie czytelnik
2025-09-10 12:56:40
Stare BMW i wszystko jasne. Kierowca z Bardzo Małą Wyobraźnią!!!!!
kierowca
2025-09-10 11:06:39
Taki sobie czytelniku po prostu widać, że nie darzysz sympatia prezydenta i tyle w takim sobie temacie
Kamil
2025-09-10 05:05:15
Nie wierzę. To nie przypadek. Ten pan w zielonej czapce to mąż zaufania Karola Nawrockiego w wyborach w czerwcu i jednocześnie człowiek Ruchu Kontroli Wyborów, aplikacją działał w komisji. Można to sprawdzić w protokole. A poza tym mówi na filmie, że jest z Gdańska, później z Nidzicy i na końcu, że czeka w Szczytnie.
Hahaha
2025-09-09 19:55:59
i za to, że nie płacą, my zapłacimy za ich utrzymanie - wikt i opierunek. No sukces wielki prawa i sprawiedliwości naszej
wolf
2025-09-09 14:57:27
No po prostu klękajcie narody, bo człowiek nie z salonów? Bo salon - czyli obycie i znajomość języków obcych to największy delikt. Rany boskie! W czym sprawa - bo podpisał? A mnie na przykład nie podobało się, że Prezydent stał rozkraczony, zamiast \"ściągnąć\" nogi, jak również ręce - powinien trzymać je razem, a nie \"zwisająco\" jak u naszych starszych krewnych. No i co?
Taki sobie czytelnik
2025-09-08 18:23:22
nie \'samorządy\' a PODATNICY z tych miejscowości zrzucili sie w podatkach na pojazdy oraz pensje policjantów
Marcel
2025-09-08 09:30:49
Kiedyś śmiali się z policjantów, że to fajtłapy. Teraz ludzie płaczą z żalu, że w policji pracują sami nieudacznicy. Po wioskach rozbija się naćpana i pijana młodzież. Ostatnio w sawicy nachalne towarzystwo zanurkowali samochodem w ogrodzenie. Samochód już rozebrany na części stoi w Nowym Dworze. Policja do dziś nie ustaliła kto spowodował wypadek a właściciel samochodu zadowolony ze swojego szczęścia.
Fred
2025-09-08 08:17:12
Jak widać, to pianino z czasów dawnego ZSRR. Ale żeby od razu z historią? I żeby do gazet...?
Gość
2025-09-07 21:45:20