Reklama

Niedziela, 21 Grudzień
Imieniny: Honoraty, Seweryny, Tomasza -

Reklama


Reklama

Oświatowa epidemia dotknęła również Szczytno


W środę (9 stycznia) w Szczytnie lekcje odbywały się jedynie w jednej szkole – Gimnazjum nr 1. W pozostałych szkołach zapanowała nauczycielska epidemia. Dzień wcześniej lekcji nie było tylko w „szóstce”. Dziś, w czwartek, mają się już odbywać. Jak długo? Nikt nie wie.


  • Data:

Nikt chyba w całym kraju nie wątpi, że nauczycielska absencja (podobnie jak policyjna w listopadzie ubr.) to zawoalowana forma protestu i wymuszenia na władzach realizacji płacowych postulatów. Sytuacja zmienia się nie tylko z dnia na dzień, ale z godziny na godzinę.

 

We wtorek w Szczytnie „chora” była tylko Szkoła Podstawowa nr 6, a w środę „epidemia” ogarnęła już większość placówek, poza przedszkolami.

 

W Gimnazjum nr 1 sytuacja wydaje się tragiczna. Na 25 zatrudnionych nauczycieli zachorowali wszyscy. W SP 6 zatrudnionych jest 78 pedagogów, z których w środę chorowało 59. W SP 2 nauczycieli jest 72, niedomaga 41, a w SP 3 „epidemii” poddało się 36 nauczycieli z 59-osobowego grona.


Reklama

 

- Monitorujemy sytuację w szkołach na bieżąco – zapewnia naczelnik miejskiego wydziału oświaty Robert Dobroński. - W szkołach działają tzw. elektroniczne dzienniki, rodzice mają na bieżąco dostęp do informacji i w większości przypadków dzieci po prostu do szkoły nie przychodzą. Te, które z różnych przyczyn w szkołach są, mają zapewnioną opiekę.

 

W środę, tę właśnie kwestię opieki nad uczniami kontrolowali przedstawiciele olsztyńskiego kuratorium.

 

Nie będziemy rozważać zasadności nauczycielskich żądań i oczekiwań. Intrygująca jest jednak sprawa działalności i reakcji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na tę nową formę strajku, dzięki mundurowym nazywaną „psią grypą”. To ZUS wszak sprawuje pieczę nad zwolnieniami lekarskimi. Czy zatem te, które tak ochoczo obecnie wystawiają lekarze są analizowane? Czy kontrolowani są chorujący, a także ci, którzy te gwałtowne dolegliwości stwierdzają? O odpowiedź na te pytania zwróciliśmy się do centrali ZUS aż w Warszawie. Tak się bowiem składa, że akurat ta agenda rządowa, mimo wielu odgórnych zapewnień, jest praktycznie niedostępna, przynajmniej drogą telefoniczną.

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama