Nadleśnictwo Szczytno postanowiło zadbać o powierzchnie leśne, które zostały zniszczone przez klęski żywiołowe. - Na początku sierpnia 2008 roku przez nasz powiat przeszła trąba powietrzna, która zniszczyła zarówno lasy nadleśnictwa, jak i te prywatne. Jeśli więc jest możliwość ich odtworzenia to trzeba to z...
Nadleśnictwo Szczytno postanowiło zadbać o powierzchnie leśne, które zostały zniszczone przez klęski żywiołowe. - Na początku sierpnia 2008 roku przez nasz powiat przeszła trąba powietrzna, która zniszczyła zarówno lasy nadleśnictwa, jak i te prywatne. Jeśli więc jest możliwość ich odtworzenia to trzeba to zrobić – mówi Janusz Kleszczewski, nadleśniczy Nadleśnictwa Szczytno. Możliwość jest, a w dodatku w 100% dofinansowana ze środków unijnych.
Nadleśnictwo Szczytno podpisało umowę z Agencją Restrukturyzacji Rolnictwa o odnowienie obszarów leśnych, które zostały uszkodzone przez huragany trzy lata temu. Projekt w całości finansowany jest przez Unię Europejską ze środków funduszu rolniczego w ramach PROW na lata 2007-2013. Całość pochłonąć ma około 2 miliony 846 tysięcy złotych, a uszkodzony drzewostan ma zostać odtworzony na powierzchni 161 hektarów, z czego niecałe dwa należą do prywatnych właścicieli.
Pracami zajmuje się firma usług leśniczych "Żubr" z siedzibą w Szczytnie. Przygotowanie gleby pod sadzenie nowych drzew już rozpoczęło się na terenach skarbu państwa, które są w zarządzie nadleśnictwa Szczytno, natomiast od poniedziałku ruszą prace na prywatnych działkach, czyli w Ciemnej Dąbrowie, Małdańcu i Zabielach. Wiosną zasadzone zostaną nowe drzewa. - Będą to m.in. sosny, brzozy i buki – gatunki, które są nieatrakcyjne dla zwierzyny leśnej, a co za tym idzie nie będzie problemu z ich zabezpieczeniem czy pielęgnacją – dodaje Kleszczewski.
Drzewami będą musieli zająć się właściciele, jednak obowiązek nadzoru nad lasami należy do leśniczych z Lipnika i Ciemnej Dąbrowy. Jedynym możliwym utrudnieniem dla gospodarzy mógłby być pięcioletni zakaz sprzedaży (do 2019 roku) działek zakwalifikowanych do projektu. Jednak jak zapewnili ich właściciele nie mają oni takich zamiarów. Zakończenie prac planowane jest na 25 grudnia 2013 roku.
Patrycja Woźniak
fot. Patrycja Woźniak
Może należy ogrodzić teren? Z tego co się orientuję, to były dofinansowania do zakupu psa pasterskiego, ale wiadomo, psa trzeba karmić...
mm
2025-06-15 14:18:50
toż to czcionka z gry Super Mario w kturej skacze się po rurach i uwalnia księżniczkę, śmieszki pierdzielone
Nitendofanboy
2025-06-15 12:48:01
No właśnie. Przecież tych najbiedniejszych czesto nie stać po prostu na życie na poziomie to skąd niby maja mieć nagle tyle pieniędzy na wklad własny???
Romek
2025-06-15 05:12:06
Mam nadzieję, że uda się zebrać sporą sumę pieniędzy i da ona możliwość w dalszym leczeniu chłopca. Rodzicom życzę ogromu cierpliwości i powodzenia. Trzymam kciuki! Wspieram, pomagam!
Abw
2025-06-12 20:56:18
Proszę powiedzieć jak ci biedniejsi mają to sfinansować, najpierw musisz wyłożyć kupę kasy, musisz pożyczyć/ukraść/załatwić, później teoretycznie ci oddadzą ale bez VAT. 35% zaliczki to kpina.
Adam
2025-06-12 19:37:37
Dajcie spokuj tym zwierzakom. Koty,nutrie,bobry,wilki,niedzwiedzie,itd. Czliwiek to rak na organizmie planety. Zajmujecie im siedliska bo musicie mieć o hektar więcej niz sąsiad a później wam zwierzeta przeszkadzają. Oby was od marketów i internetu odcieli
Marcin Macudziński/Mieciu
2025-06-12 12:40:27
Zapytajcie mieszkańców i działkowiczów czym podlewają swoje trawniki
Mariusz
2025-06-12 10:12:14
Ta ekologia jest zbyt droga ?
zdysk
2025-06-12 09:32:02
No to jeszcze raz. Bardzo wysoki poziom kształcenia w tej jakże prestiżowej uczelni najpełniej widać w profesjonalizmie działań policjantów pod Biedronką w Bolkowie.
Zły Porucznik
2025-06-12 09:11:20
Ponad dwie bańki za autobus - to nie jest normalne
Jego Eminencja
2025-06-12 09:05:49