Z Lokalnej Organizacji Turystycznej wystąpiła kolejna gmina. – Taką mieliśmy umowę, że jeżeli wystąpi Jedwabno i Pasym to my też – mówi Józef Zapert, wójt gminy Rozogi.
Władze organizacji nie załamują rąk i zapowiadają, że stowarzyszenie będzie działało nadal. Rozogi to czwarta po Pasymiu, Szczytnie i Jedwabnie g...
Z Lokalnej Organizacji Turystycznej wystąpiła kolejna gmina. – Taką mieliśmy umowę, że jeżeli wystąpi Jedwabno i Pasym to my też – mówi Józef Zapert, wójt gminy Rozogi.
Władze organizacji nie załamują rąk i zapowiadają, że stowarzyszenie będzie działało nadal. Rozogi to czwarta po Pasymiu, Szczytnie i Jedwabnie gmina, która zrezygnowała z członkostwa w Lokalnej Organizacji Turystycznej. Poprzedni wójtowie motywowali rezygnację brakiem realnych działań promujących ich gminy. W przypadku Rozóg powód jest inny.
– Nie chodzi o pieniądze, bo składka nie jest duża, ale o umowę dżentelmeńską, którą wcześniej zawarliśmy – tłumaczy Józef Zapert, wójt gminy. – Mówiła ona, że jeżeli z organizacji wystąpią kolejne samorządy, to my także – dodaje.
Okazuje się, że to nie koniec kłopotów LOT-u z samorządami, bo swoje wystąpienie zapowiadają także Wielbark i Świętajno. Władze stowarzyszenia nie bardzo się tym jednak przejmują. – Wójtowie przez lata zasiadali w zarządzie organizacji, więc mieli nad nią kontrolę, ale nie bardzo interesowali się jej losami. Za to sporo wymagali, a składki rzędu 2-2,5 tys. nie starczały na wiele. Dziś mają o to pretensje. Poza tym poprzedni zarząd zadłużył LOT na prawie 50 tys. Na szczęście długi udało się już spłacić, więc w nowy rok wejdziemy z czystym kontem. Jedno, co mogę obiecać to, że jeszcze pokażemy na co nas stać – mówi Zbigniew Orzoł, prezes stowarzyszenia.
Dziś LOT tworzy powiat, miasto Szczytno i prywatni członkowie. Czy pociągną ciężar turystycznej promocji – to się jeszcze okaże. W każdym razie LOT w nowy sezon wejdzie z uszczuplonym budżetem i wolontariuszami w roli pracowników. – Nie mamy pracowników etatowych, ze względów finansowych musieliśmy z nich zrezygnować, ale promocją będziemy zajmowali się społecznie – mówi Orzoł.
Paweł Salamucha
fot. Paweł Salamucha
Może należy ogrodzić teren? Z tego co się orientuję, to były dofinansowania do zakupu psa pasterskiego, ale wiadomo, psa trzeba karmić...
mm
2025-06-15 14:18:50
toż to czcionka z gry Super Mario w kturej skacze się po rurach i uwalnia księżniczkę, śmieszki pierdzielone
Nitendofanboy
2025-06-15 12:48:01
No właśnie. Przecież tych najbiedniejszych czesto nie stać po prostu na życie na poziomie to skąd niby maja mieć nagle tyle pieniędzy na wklad własny???
Romek
2025-06-15 05:12:06
Mam nadzieję, że uda się zebrać sporą sumę pieniędzy i da ona możliwość w dalszym leczeniu chłopca. Rodzicom życzę ogromu cierpliwości i powodzenia. Trzymam kciuki! Wspieram, pomagam!
Abw
2025-06-12 20:56:18
Proszę powiedzieć jak ci biedniejsi mają to sfinansować, najpierw musisz wyłożyć kupę kasy, musisz pożyczyć/ukraść/załatwić, później teoretycznie ci oddadzą ale bez VAT. 35% zaliczki to kpina.
Adam
2025-06-12 19:37:37
Dajcie spokuj tym zwierzakom. Koty,nutrie,bobry,wilki,niedzwiedzie,itd. Czliwiek to rak na organizmie planety. Zajmujecie im siedliska bo musicie mieć o hektar więcej niz sąsiad a później wam zwierzeta przeszkadzają. Oby was od marketów i internetu odcieli
Marcin Macudziński/Mieciu
2025-06-12 12:40:27
Zapytajcie mieszkańców i działkowiczów czym podlewają swoje trawniki
Mariusz
2025-06-12 10:12:14
Ta ekologia jest zbyt droga ?
zdysk
2025-06-12 09:32:02
No to jeszcze raz. Bardzo wysoki poziom kształcenia w tej jakże prestiżowej uczelni najpełniej widać w profesjonalizmie działań policjantów pod Biedronką w Bolkowie.
Zły Porucznik
2025-06-12 09:11:20
Ponad dwie bańki za autobus - to nie jest normalne
Jego Eminencja
2025-06-12 09:05:49