Środa, 18 Czerwiec
Imieniny: Laury, Leszka, Marcjana -

Reklama


Reklama

Niskie loty LOT-u


Z Lokalnej Organizacji Turystycznej wystąpiła kolejna gmina. – Taką mieliśmy umowę, że jeżeli wystąpi Jedwabno i Pasym to my też – mówi Józef Zapert, wójt gminy Rozogi.

Władze organizacji nie załamują rąk i zapowiadają, że stowarzyszenie będzie działało nadal. Rozogi to czwarta po Pasymiu, Szczytnie i Jedwabnie g...


  • Data:

Z Lokalnej Organizacji Turystycznej wystąpiła kolejna gmina. – Taką mieliśmy umowę, że jeżeli wystąpi Jedwabno i Pasym to my też – mówi Józef Zapert, wójt gminy Rozogi.

Władze organizacji nie załamują rąk i zapowiadają, że stowarzyszenie będzie działało nadal. Rozogi to czwarta po Pasymiu, Szczytnie i Jedwabnie gmina, która zrezygnowała z członkostwa w Lokalnej Organizacji Turystycznej. Poprzedni wójtowie motywowali rezygnację brakiem realnych działań promujących ich gminy. W przypadku Rozóg powód jest inny.

– Nie chodzi o pieniądze, bo składka nie jest duża, ale o umowę dżentelmeńską, którą wcześniej zawarliśmy – tłumaczy Józef Zapert, wójt gminy. – Mówiła ona, że jeżeli z organizacji wystąpią kolejne samorządy, to my także – dodaje.


Reklama

Okazuje się, że to nie koniec kłopotów LOT-u z samorządami, bo swoje wystąpienie zapowiadają także Wielbark i Świętajno. Władze stowarzyszenia nie bardzo się tym jednak przejmują. – Wójtowie przez lata zasiadali w zarządzie organizacji, więc mieli nad nią kontrolę, ale nie bardzo interesowali się jej losami. Za to sporo wymagali, a składki rzędu 2-2,5 tys. nie starczały na wiele. Dziś mają o to pretensje. Poza tym poprzedni zarząd zadłużył LOT na prawie 50 tys. Na szczęście długi udało się już spłacić, więc w nowy rok wejdziemy z czystym kontem. Jedno, co mogę obiecać to, że jeszcze pokażemy na co nas stać – mówi Zbigniew Orzoł, prezes stowarzyszenia.

Dziś LOT tworzy powiat, miasto Szczytno i prywatni członkowie. Czy pociągną ciężar turystycznej promocji – to się jeszcze okaże. W każdym razie LOT w nowy sezon wejdzie z uszczuplonym budżetem i wolontariuszami w roli pracowników. – Nie mamy pracowników etatowych, ze względów finansowych musieliśmy z nich zrezygnować, ale promocją będziemy zajmowali się społecznie – mówi Orzoł.

Reklama

Paweł Salamucha

fot. Paweł Salamucha

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama