Nie było kwiatów w wazonach ani długich przemówień o misji szkoły. Była muzyka, emocje i konkretne nazwiska – Jolanta Pabich, Małgorzata Polak, Małgorzata Mróz, Anna Kordek i Justyna Olbryś – nauczycielki, które pokazują, że edukacja w Szczytnie naprawdę ma twarz ludzi z pasją. Podczas Powiatowego Dnia Edukacji Narodowej, który odbył się 14 października w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym, na scenie wystąpili też uczniowie razem z zespołem Hunter. I to był moment, w którym szkolna codzienność zamieniła się w coś wyjątkowego.
Starosta szczycieński Jarosław Matłach mówił krótko i celnie. – W dobie sztucznej inteligencji i łatwego dostępu do wiedzy coraz bardziej liczą się wartości – przypomniał. – Bo świat bez wartości staje się bezwartościowy. Dziś rola nauczyciela to nie tylko przekazywanie informacji, ale uczenie, jak być człowiekiem.
Jego słowa nie brzmiały jak cytat z podręcznika. Raczej jak przypomnienie, że szkoła to ludzie, nie system. Każda z wyróżnionych nauczycielek pracuje inaczej, ale łączy je jedno – nie uczą dla etatu, tylko dla efektu.
Jolanta Katarzyna Pabich z SOSW w Szczytnie od lat angażuje uczniów w projekty Erasmus+, prowadzi zajęcia ekologiczne i fotograficzne. Uczy dzieci patrzeć, nie tylko widzieć.
Małgorzata Polak z Zespołu Szkół nr 2 to autorka programów dla młodych cukierników. Dzięki niej szkoła pachnie nie tylko kredą, ale też ciastem i karmelem.
Małgorzata Mróz z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej prowadzi warsztaty, które pomagają dzieciom zrozumieć emocje, a rodzicom – swoje dzieci.
Anna Kordek z Zespołu Szkół nr 1 uczy niemieckiego i informatyki, ale równie dobrze mogłaby wykładać cyberbezpieczeństwo. To ona wciąga uczniów w projekty eTwinning i wolontariat.
Justyna Olbryś z „Trójki” to animatorka projektów ekologicznych i międzynarodowych wymian. Pokazuje młodym, że świat nie kończy się na granicach powiatu.
Zamiast szkolnego chóru – Hunter. Zamiast klasycznego hymnu – rockowe brzmienie i uczniowie z instrumentami. Muzycy zagrali razem z młodzieżą kilka utworów w specjalnych aranżacjach.
Na scenie była energia, śmiech i duma. Widzowie wstawali z miejsc. Dla dzieci – spełnienie marzenia. Dla nauczycieli – moment, który znaczy więcej niż dyplom.
– To był prawdziwy koncert emocji – mówi jedna z nauczycielek. – Kiedy uczniowie zrobili pierwszy akord razem z muzykami, sala dosłownie zadrżała.
Bzdury pan piszesz jest znak stop widoczność nie jest zła a ta ciuchaja może raz na dwie godziny przejedzie ludzie olewają i nie patrzą
Wąski
2025-11-30 20:22:44
Wróć do szkoły podstawowej - tam się dowiesz co to są Ziemie Odzyskane. Więcej nie ma co pisać.
Śmieszek
2025-11-30 18:55:17
Co to ma być ,lodowisko bez lodu a środa ?
Stanley
2025-11-30 14:34:32
Jakie \"tak zwane Ziemie Odzyskane?\" To są -przynajmniej w części- odzyskana polskie terytoria.
Karol Kuligowski.
2025-11-30 12:56:51
\"Tytus\" Indywidualnie to możesz być anonimowy.
kozaostra
2025-11-30 08:34:12
Dobrze się stało, ma być i ma zostać cmentarz, na chłopski rozum to pewnie już się ta działka spodobała tamtejszym sąsiadom tego cmentarza !! nie wiadomo z kont i nie wiadomo jak ci ludzie przyjechali i nagle nie podoba im się cmentarz, i uważam że tylko rdzenni mieszkańcy mogą decydować o tak bardzo poważnych sprawach jakim jest cmentarz, a nie przyjezdni psełdo mieszkańcy i letnicy większość z Warszawy mieli by decydować o tak drażliwej sprawie jakim jest stary, zabytkowy cmentarz, sołtys zrobił tak jak powinien i Rada Gminy również.
Zbyszek
2025-11-29 20:03:10
Ja tylko proponuję takie rozwiązanie, że jak ktoś w miejscowości jest za wiatrakami to niech użyczy swojej działki i np sąsiada, który też popiera taki pomysł. Trzeba dawać ludziom dobry przykład a potem oceniać innych
Jan
2025-11-29 08:28:12
Tylko o banku wciąż a sprzedaż narkotyków opanowuje powiat. Z towarem aż taranują busy szkolne.
2025-11-28 13:29:23
Kilkanaście lat temu sklepikarze decydowali o losach obwodnicy - prywata wzięła górę a nie dobro i komfort mieszkańców i do tej pory nie ma obwodnicy. Dziś w godzinach szczytu przebić się przez to miasto z jednego końca na drugi to prawie godzinna wyprawa. Więc Panie Walter może dla pana handlu korki, utłuczone przez tiry drogi, spaliny, powybijane studzienki, które nocami tłuką to jakiś znów prywatny interes, ale nie dla mieszkańców!!! I proszę głupot nie wypisywać!!!
Antoni J.
2025-11-28 10:02:30
Jedyna porządna ekipa zapaleńców w tym mieście
Ojojoj
2025-11-28 08:12:59