Sobota, 3 Maj
Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta -

Reklama


Reklama

Na wakcje łap wiatr w żagle


Wakacje trwają w najlepsze. Dzięki różnym inicjatywom turyści i mieszkańcy powiatu szczycieńskiego maja coraz więcej możliwości atrakcyjnego spędzania wolnego czasu. Od czerwca tego roku w Warchałach za ośrodkiem Rusałka działa szkoła windsurfingu. Jak zapewnia jeden z instrukto...


  • Data:

Wakacje trwają w najlepsze. Dzięki różnym inicjatywom turyści i mieszkańcy powiatu szczycieńskiego maja coraz więcej możliwości atrakcyjnego spędzania wolnego czasu. Od czerwca tego roku w Warchałach za ośrodkiem Rusałka działa szkoła windsurfingu. Jak zapewnia jeden z instruktorów i współzałożyciel szkoły Grzegorz Słowik, kto raz spróbuje tego sportu, zakocha się w nim i stanie się jego wielkim fanem.

Bezpieczeństwo i doświadczenie

Maciej Babski i Grzegorz Słowik to dwaj absolwenci Akademi Wychowania Fizycznego w Warszawie, którzy założyli szkołę windsurfingu na Mazurach. Obaj mężczyźni mają już doświadczenie w szkoleniu. Przez pięć lat pracowali jako instruktorzy windsurfingu w Polsce i w Chorwacji. - Na co dzień jestem nauczycielem w-f w podstawówce. Wiem zatem, jak pracować z dziećmi. Zarówno Maciek, jak i ja mamy także uprawnienia ratownika WOPR, także przy nas uczniowie mogą czuć się bezpiecznie – mówi pan Grzegorz. - Gdy woda jest chłodniejsza zapewniamy pianki. Dla bezpieczeństwa mamy też kamizelki ratunkowe – wyjaśnia instruktor.


Reklama

Dla kogo to?

Windsurfing jest sportem, który mogą uprawiać praktycznie wszyscy. - Szkolimy dzieci od szóstego roku życia. Nie przewidujemy górnych granic wiekowych – mówi Grzegorz Słowik. Jak dodaje, to dobra zabawa zarówno dla pojedynczych osób, jak i grup. - Często przyjeżdżają do nas całe rodziny, które chcą aktywnie spędzić wakacje, a nie tylko leżeć na plaży i się opalać – mówi Słowik. Szkoła prowadzi lekcje indywidualne oraz zajęcia dla grup czterosobowych, a także ma ofertę dla firm. - To świetny pomysł na wyjazdy integracyjne dla pracowników czy zorganizowanie czasu dla partnerów biznesowych – dodaje.

To nie jest trudne

- Po pierwszych lekcjach z instruktorem początkujący kursant jest w stanie popłynąć na wprost i zrobić zwrot – twierdzi Słowik. Szkoła zapewnia doskonały, nowy sprzęt, co pomaga w nauce tym, którzy dopiero zaczynają oraz tym, którzy chcą rozwinąć umiejętności, które już posiadają. - Są też zajęcia dla zaawansowanych windsurfingowców – mówi.

Reklama

Dlaczego warto?

Każdy, kto chciałby nauczyć się czegoś nowego lub wyjątkowo spędzić czas może przyjechać do szkoły. Sezon trwa od czerwca do września. Jak dodaje Grzegorz Słowik windsurfing to rekreacja, która przeobraża się w pasję. - To żywioł, coś niesamowitego. Tego nie da się opisać, to trzeba przeżyć – mówi współzałożyciel szkoły.

Patrycja Woźniak

fot. Tomasz Mikita

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama