Wały to niewielka wieś w gminie Szczytno. Liczy około 300 osób. Mieszkańcy od lat borykają się tam z dostępem do szybkiego internetu. Żadna z wielkich sieci telekomunikacyjnych nie chciała im pomóc, bo... się nie opłacało. Mieszkańcom z pomocą przyszła firma Matcom ze Szczytna. Właśnie kładzie tam światłowód. - Lokalne firmy zdecydowanie bardziej dbają o mieszkańców, są bliżej, czują bardziej nasze potrzeby niż giganci – mówi Michał Grala, mieszkaniec Wałów i Kierownik zespołu IT Banku Spółdzielczego w Szczytnie. - A skoro mamy lokalne firmy, które wykonują rzeczy na światowym poziomie, to warto z nich korzystać – dodaje.
Mieszkańcy Wałów z zazdrością patrzyli na sąsiednie wsie, gdzie światłowód powstawał. Głównie z unijnych pieniędzy.
- Gdy zorientowaliśmy się, że instalacja zaczyna omijać naszą miejscowość, interweniowaliśmy w gminie – wspomina pan Michał. - Ale okazało się, że gmina nie ma możliwości, aby to zmienić. Powiedziano nam, że możemy czekać kilka kolejnych lat na nowy program unijny, który być może to sfinansuje.
To „być może” przechyliło szalę. Mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce. Skontaktowali się z lokalną firmą Matcom. Ta przyjrzała się sprawie i podjęła wyzwanie.
- Dostrzegliśmy potrzeby tej lokalnej społeczności i ich determinację – mówi Marcin Ziółek, właściciel Matcomu. - Dziś światłowód to narzędzie potrzebne do nauki, czy pracy. W Wałach znalazła się osoba, która bardzo mocno walczyła o tę instalację. Pan Michał chodził do mieszkańców, przekonywał. Zebrała się pewna liczba chętnych osób, których nie mogliśmy zostawić bez pomocy. Choć dodam, że przez najbliższe dwa, a może nawet trzy lata ekonomicznie nic z tego nie będziemy mieli. Podjęliśmy jednak to ryzyko, bo nie zawsze trzeba patrzeć wyłącznie przez pryzmat ekonomii. Lokalne firmy wiedzą to najlepiej – dodaje Marcin Ziółek. - Dlatego zachęcam do korzystania z ich usług, bo muszą też jednak na czymś zarabiać, aby właśnie realizować te cele społeczne w miejscach, do których wielcy w ogóle nie chcą wchodzić.
Przedstawiciele Matcomu podkreślają też, że wpływ na ich decyzję miała doskonała współpraca z władzami gminy i wójtem Sławomirem Wojciechowski.
- Pan wójt rozumie potrzeby swoich mieszkańców, ale i nasze – mówi właściciel Matcomu. - Chodzi na przykład o możliwość skorzystania z gminnych słupów, aby rozprowadzić światłowód do domów.
Firma Matcom działa od 2001 roku. Założył ją Marcin Ziółek. Specjalizuje się w dostarczaniu internetu dla klientów indywidualnych i biznesu. Matcom był pierwszym operatorem, który rozpoczął świadczenie usługi w małych miejscowościach województwa warmińsko-mazurskiego, w których nie było innych możliwości. W wielu miejscach w regionie pozostaje tak zresztą do dziś. W 2006 roku firma została wyróżniona przez kapitułę „Jurandów” za szczególne osiągnięcia w dziedzinie informatyzacji.
- Ale gdyby nie moi pracownicy, to by jej nie było – mówi wprost. - Bez wątpienia zasługują też na publiczną pochwałę. Dziękuję, że od tylu lat jesteście ze mną, wspieracie mnie i przyczyniacie się do rozwoju Matcomu – dodaje.
Mieszkańcy Wałów też chwalą Matcom. - Był jedynym, który potraktował nas poważnie – mówią. - Dziś bez internetu nie da się żyć normalnie. Nauka czy praca zdalna wymagają stabilnego łącza. Liczymy, że dzięki światłowodowi nasza wieś stanie się też atrakcyjniejsza dla nowych mieszkańców.
Do końca marca Wały mają być okablowane światłowodem. W kwietniu zacznie się podłączanie poszczególnych domów do sieci szybkiego internetu.
- Jeśli ktoś do tej pory nie zgłosił takiego akcesu, to wciąż będzie taka możliwość – mówi Michał Grala. - Zachęcam, bo wiem, że warto.
Eugeniusz Kacprzak
Studzienka że światłowodem jest 20m od mojego domu z drugiej strony drogi , a umnie i kilku moich sąsiadów nie podciągnęli internetu i co z tym zrobić
Gość
Brawo, bo jak obejść się w dzisiejszych czasach bez Internetu? A co będzie z oddzielnymi domami, które nie zostały podłączone w poprzednim programie do światłowodu np. w Rudce, Nowym Gizewie?