Sobota, 28 Wrzesień
Imieniny: Libuszy, Wacławy, Wacława -

Reklama


Reklama

Magdalena Wiszniewska i Monika Rogiwska wygrały wybory w sołectwach


W gminie Szczytno ruszyły wybory sołtysów. W poniedziałek swoich „szefów” wybrali mieszkańcy Starych Kiejkut i Zielonki. Co ciekawe w obu sołectwach wybrano nowych sołtysów. „Starzy” nie ubiegali się o reelekcję. Warto przypomnieć, że za pracę sołtysa można liczyć na 300 zł dodatku do emerytury.



W Starych Kiejkutach sołtysem została Magdalena Wiszniewska, która zastąpiła Mariolę Umińską. W głosowaniu wzięło udział 29 mieszkańców. Pani Magdalena była jedyną kandydatką.

Mieszkańcy wybrali też skład rady sołeckiej. Weszli do niej: Aleksander Stawiarz, Izabela Muchowska, Halina Kordek i Iwona Kobylińska.

 

W Zielonce wybory wygrała Monika Rogiwska, która zastąpiła Bogusławę Kwiecień. W tym sołectwie też była tylko jedna kandydatka. W głosowaniu wzięło udział 43 mieszkańców.

Rada sołecka: Patrycja Koziatek, Janusz Plewnia, Szymon Lipka, Łukasz Górski, Katarzyna Artych.


Reklama

 

- Bardzo cieszę się, że do tych funkcji kandydują też coraz częściej młode, pełne energii osoby – mówi Ewa Zawrotna, wicewójt gminy Szczytno. - Sama byłam przez 18 lat sołtysem i wiem, że jest to bardzo odpowiedzialne zadanie i ważne społecznie.

 

Pamięta pani swoje sołtysowanie?

Oj tak. Sołtysem byłam od 1999 do 2016 roku. Był to czas bardzo zakręcony. Mnóstwo nowych rzeczy się działo. Wchodziliśmy do Unii Europejskiej, wchodziły rolnicze dopłaty. Sołtys, ale i radni, wójt, a przede wszystkim mieszkańcy - wszyscy musieliśmy mierzyć się nowym. Sołtys był takim łącznikiem, więc naprawdę było wówczas mnóstwo pracy. Mam ogromny szacunek do sołtysów, bo oni są najbliżej mieszkańców, a ci chętnie korzystają z ich pomocy.

 

Czy te 300 zł do emerytury wpłynie na liczbę osób chętnych do bycia sołtysem? Pytam o to, bo ostatnie lata pokazały, że coraz trudniej jest namówić do sołtysowania.

Reklama

Osobiście nigdy nie patrzyłam przez pryzmat ekonomii na tę funkcję. Dla mnie zawsze mieszkańcy mojego sołectwa byli najważniejsi. Byłam sołtysem Lipowca. I wydaje mi się, że ekonomia dla sołtysów nigdy nie była czymś motywacyjnym, choć jest to praca i myślę, że dobrze byłoby, aby jakieś środki trafiały do sołtysów. Czy wyższa emerytura zachęci potencjalnych kandydatów na to stanowisko? Sami jesteśmy ciekawi. Ale patrząc na Stare Kiejkuty i Zielonkę ten motywator nie zadziałał. Inna rzecz, że wybory na sołtysa są dość specyficzne. Sołtysami zostają ludzie, którzy mają szacunek, są lubiani w swoim sołectwie. Ci ludzie znają się na co dzień, tu żaden baner wyborczy, czy jakieś miłe słówka nie mają znaczenia. Liczy się zawsze uczciwość.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama