Czwartek, 13 Listopad
Imieniny: Arkadii, Krystyna, Stanisławy -

Reklama


Reklama

Lenka pożegnała stary, a Antoś powitał nowy rok (zdjęcia)


Antoś Fiuk to pierwsze dziecko, które urodziło się w 2018 roku w naszym powiecie. Jako ostatnia, w 2017, na świat przyszła Lenka Krupińska z Wielbarka. Bez wątpienia, dla ich rodziców, są to największe skarby, jakie przyniósł stary i nowy rok. Dzieci przyszły na świat w szczycieńskim szpitalu.


  • Data:

Antoś przyszedł na świat 1 stycznia, dokładnie o godz. 8.58. Tuż po urodzeniu ważył 3300 gramów i mierzył 52 centymetry. - Ciąża była spokojna – mówi z uśmiechem pani Mariola, mama Antosia. - To zdjęcie, które pan robi będzie pierwszym, bo przez całą ciążę skutecznie się zasłaniał rączką – śmieje się mama. - I na USG nigdy nie było widać buzi.

 

Dziecko to marzenie

Antoś to drugie dziecko państwa Fiuków. - W domu z mężem Rafałem jest jeszcze nasz Krystianek – mówi pani Mariola. - Do niedawna mieszkaliśmy w Krościenku, mąż pochodzi z Lubelszczyzny, a ja jestem ze Szczytna. Teraz zdecydowaliśmy się zamieszkać całą rodziną w Szczytnie.


Reklama

Pani Mariola i pan Rafał są ze sobą od 14 lat, z czego już 11 w małżeństwie. - Dzieci to marzenie każdej rodziny, my od dziś mamy już dwójkę, to naprawdę piękne – mówi Mariola Fiuk.

 

 

Niezapomniana noc

Ostatnim dzieckiem, które przyszło na świat w szczycieńskim szpitalu w starym roku jest Lenka Krupińska. Urodziła się 29 grudnia o godz. 12.30. - To już mój kolejny spędzony Sylwester w szpitalu – mówi pani Monika, mama Lenki. - Dwa lata temu szpitalna wizyta też była spowodowana porodem. Wówczas na świat przyszła Natalia. Niezapomniana noc – śmieje się pani Monika. - Szpitalna sala to nie jest najlepsze miejsce do sylwestrowego szaleństwa, ale przyjście na świat dziecka rekompensuje wszystko.

Reklama

 

Miał być chłopiec

Lenka jest zdrowym i uśmiechniętym dzieckiem. Po urodzeniu ważyła 3300 gramów i mierzyła 52 centymetry. - Miał być syn, mąż tego bardzo chciał, a tu urodziła się nam trzecia córeczka – uśmiecha się pani Monika. - Ale płeć tak naprawdę nie ma znaczenia. Lenka była wyczekiwanym i długo oczekiwanym dzieckiem.

Rodzina państwa Krupińskich mieszka w Wielbarku.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama