Niedziela, 23 Czerwiec
Imieniny: Albina, Wandy, Zenona -

Reklama


Reklama

Jego serce biło dla innych – odszedł Zdzisław Burdyński, „wujek” dla krwiodawców


Kolejnej wyjątkowej osoby nie ma wśród nas. W sobotę, 1 czerwca zmarł Zdzisław Burdyński, zasłużony honorowy dawca krwi. Jeden z założycieli Klubu HDK PCK przy OSP w Wielbarku. 1 marca skończył 70 lat.



- Odszedł kolejny cichy bohater – tak mówią o nim jego przyjaciele i znajomi z HDK Wielbark. - Smutna wiadomość o śmierci Zdziśka przyszła do na w sobotę, 1 czerwca.

 

Pan Zdzisław siedemnaście lat temu wraz z innym krwiodawcami reaktywował wielbarski Klub HDK PCK przy OSP. Zdzisław Burdyński pieszczotliwie nazwany „wujkiem”, pomagał i wspierał działania wielbarskiego klubu HDK do samego końca.

 

Uśmiechnięty, z żartem przychodził na wielbarskie akcje poboru krwi. Przez czterdzieści pięć lat oddawał krew, aż do przejścia na „zasłużoną krwiodawczą emeryturę”. Przez cale swoje dorosłe życie, nie oczekując nic w zamian oddawał „cząstkę siebie” innym.


Reklama

 

- Zdzisław Burdyński „wujek” zawsze pozostanie w naszych sercach i pamięci. Odszedł po cichu …. „ŻEGNAJ WUJKU”. Rodzinie Zdzisława Burdyńskiego składamy wyrazy współczucia – napisali w mediach społecznościowych jego przyjaciele krwiodawcy.

 

 

Jeszcze w 2019 roku pan Zdzisław mówił do krwiodawców tak: - Dzisiejsza uroczystość jest dla mnie bardzo wyjątkowa, ponieważ przeszedłem na krwiodawczą „emeryturę” po oddaniu ponad 40 litrów krwi, a zostałem krwiodawcą w 1974 roku. Jednak nie będę siedział bezczynnie i na pewno będę aktywnym członkiem wielbarskiego klubu, który 12 lata temu i ja współtworzyłem. Cieszę się, że z roku na rok liczba krwiodawców w Wielbarku wzrasta, ale pamiętam również i takie czasy, w latach siedemdziesiątych, gdy w ciągu jednego dnia krew oddawało około 150 osób....

Reklama

 

Uroczystości pogrzebowe odbędą się we wtorek, 4 czerwca o godz. 12 w kościele pw, Świętego Jana Nepomucena w Wielbarku.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama