Poniedziałek, 5 Maj
Imieniny: Floriana, Michała, Moniki -

Reklama


Reklama

Jak chronić dzieci przed pedofilami?


Prokuratura nadal szuka 61-latka ze Szczytna podejrzanego o pedofilię. O tym, jak ustrzec dzieci przed tego typu zagrożeniem ze strony dorosłych rozmawiamy z psycholog Małgorzatą Głodzik.

Jak pedofile wybierają swoje ofiary?

Należy zacząć do tego, że są dwa rodzaje pedofilów. Pierwszy to ci, którzy uwodz...


  • Data:

Prokuratura nadal szuka 61-latka ze Szczytna podejrzanego o pedofilię. O tym, jak ustrzec dzieci przed tego typu zagrożeniem ze strony dorosłych rozmawiamy z psycholog Małgorzatą Głodzik.

Jak pedofile wybierają swoje ofiary?

Należy zacząć do tego, że są dwa rodzaje pedofilów. Pierwszy to ci, którzy uwodzą dzieci powoli, bazują na jego wewnętrznych potrzebach i w zamian za ich spełnianie zmuszają je do czynów o charakterze seksualnym. Drugi to pedofile bardziej brutalni, którzy dopuszczają się czynów gwałtownych, pod wpływem impulsów. Warto również zaznaczyć, że częściej dochodzi do czynów kazirodczych niż do molestowania przez osoby obce.

Te oceniają, które dziecko będzie dla nich łatwą ofiarą, które uda im się zmanipulować. Najczęściej są to dzieci, którymi nikt w domu się nie interesuje bądź interesuje się za mało, takie dziecko potrzebuje ciepła i to ciepło otrzymuje od obcej osoby. Nie jest to jednak regułą.

W jaki sposób sprawcy przygotowują dzieci, urabiają je?

Zbyt szybkie przejście do samego aktu seksualnego jest ryzykowne, pedofile budują więc najpierw pewien rodzaj relacji pomiędzy nimi a ofiarami, próbują stać się przyjacielem dziecka, zaspokoić jego potrzeby, wzbudzić zaufanie. Relacja taka musi być bliska, intymna i oparta na tajemnicy.

Dlaczego dzieciom tak ciężko przyznać się do faktu, iż są molestowane seksualnie?


Reklama

Tutaj wracamy niejako do samego początku, bo komu miałyby o tym powiedzieć, skoro często między nimi, a rodzicami nie ma żadnej komunikacji? Poza tym to przecież jest tajemnica, wyjątkowa bliskość pomiędzy nim a jego dorosłym przyjacielem, który wmawia dziecku, że nie ma w tym nic złego. Kiedy jednak dziecko zmieni zdanie, zacznie protestować albo będzie chciało się wygadać jest zastraszane i obarczane winą za całą sytuację, boi się wstydu. Jeżeli do molestowania dochodzi w rodzinie, molestujący rodzic często mówi dziecku, że jeśli cała sprawa się wyda, to oboje rodzice zostaną ukarani, pójdą do więzienia, a dziecko zostanie samo albo trafi do domu dziecka. To wystarcza.

Jak rozpoznać, że dziecko padło ofiarą molestowania?

Warto zwracać uwagę przede wszystkim na wszelkie zmiany w jego zachowaniu. Nagłe stany depresji, problemy wychowawcze, czy akty autoagresji, czyli samookaleczanie się, będące formą ukarania się za swoje czyny. Niepokojące powinno być również nadmierne zainteresowanie dziecka seksualnością, przerastające normalne dla danego wieku zainteresowanie różnicami płci i ciekawość własnego ciała. Dziecko molestowane zachowuje się często w sposób prowokacyjny i wypowiada w sposób odnoszący się do seksu. Mówiąc krótko wie za dużo.

Jak z takim dzieckiem rozmawiać?

Przede wszystkim nie należy obarczać go odpowiedzialnością za zaistniałą sytuację, powiedzieć, że było to złe, ale to nie jego wina. Trzeba spróbować zrozumieć jego stan, stworzyć odpowiednią atmosferę do rozmowy, skontaktować się z psychologiem.

Reklama

Jak duży uraz powoduje molestowanie?

Dużo zależy od sposobu w jaki molestowanie zostanie przeżyte. Uraz tworzy się kiedy nie można uwolnić się z niechcianej sytuacji, trzeba na przykład wracać do domu, gdzie czeka ojciec-pedofil. Dużo lepiej znoszą to dzieci, które teoretycznie w każdej chwili mogą przestać spotykać się ze sprawcą, mają poczucie, że mogą wybierać. Długotrwałe efekty molestowania to przede wszystkim utrata zaufania do ludzi, problemy ze stworzeniem bliskiej relacji z kimkolwiek, problemy z kontaktami cielesnymi, które często są bardzo instrumentalne.

Jak chronić dzieci przed sprawcami takich czynów?

Dziecko musi wiedzieć, że ma swoje prawa, że może odmówić dorosłemu. Należy uczyć dziecko obrony samego siebie, wpajać, że ma prawo się na coś nie zgadzać, ma prawo mówić "nie". Powinno się jak najwięcej rozmawiać z dzieckiem, obserwować jego zachowanie i być czujnym, nie kontrolować go przesadnie, ale zawsze wiedzieć gdzie i z kim jest.

Rozmawiał Bartłomiej Rząp

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama