Piątek, 2 Maj
Imieniny: Józefa, Lubomira, Ramony -

Reklama


Reklama

Wójt Kaczmarczyk oskarża, pracownice GOKu bronią swojego dobrego imienia


Nie milkną echa odejścia trzech pracownic z Gminnego Ośrodka Kultury w Rozogach i sesyjnego wystąpienia wójta, Grzegorza Kaczmarczyka, w którym się do niego odnosi. „Gorzka, ale dobra” wiadomość, jak sytuację nazwał włodarz, nie daje o sobie zapomnieć. Szczególnie, że Kaczmarczyk jasno powiedział, że z pracy dyrektor i dwóch animatorek nie był zadowolony. Do zarzutów wójta odnoszą się pracownice w oświadczeniach, które publikujemy na stronach 14-15, skierowane do wójta i radnych. Mają być odczytane na czwartkowej (dziś, tj. 27 marca) sesji Rady Gminy.



To, co stało się w Rozogach, jest precedensem na skalę powiatu, a może i województwa. Najpierw z funkcji dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury rezygnuje Karolina Lewandowska, a po około pół roku pracy taką samą decyzję podejmuje Anna Pszczółkowska. Za nią z pracy odchodzą animatorki Magdalena Zęgota i Marzena Ejdys. 

 

Wszystkie panie ze względu na stan zdrowia okres wypowiedzenia spędzają na zwolnieniach lekarskich. Wójt Grzegorz Kaczmarczyk postanawia w tej sprawie milczeć do sesji rady gminy. Gdy już zabiera głos dowiadujemy się, że chwalone wcześniej przez niego pracownice w zasadzie źle pracowały. W bardzo szczegółowym przemówieniu podaje m.in. wysokość obowiązujących w GOKu wynagrodzeń. Sprawozdanie z działalności międzysesyjnej wójta zamieszcza na swojej stronie internetowej. Każdy może dokładnie zapoznać się z jego zarzutami.

 

Szokujące w tym wszystkim jest to, że pracownice, które nie ujawniały przyczyn swojego odejścia nie mają możliwości zareagowania na zarzuty wójta. Dzieje się to przy radnych i w obliczu transmisji internetowej. Dzięki wójtowi wszyscy mieszkańcy dowiedzieli się o domniemanych problemach w GOKu.

 

Zarówno była już dyrektor Anna Pszczółkowska, jak i animatorki Magdalena Zęgota i Marzena Ejdys przesłały do naszej redakcji oświadczenia, w których odnoszą się do zarzutów wójta. Publikujemy je w niezmienionej formie. Panie animatorki wskazują głównie na znaczną różnicę między ich faktycznymi wynagrodzeniami a tymi, o jakie „oskarżał” je wójt. 

 

Była już dyrektor Anna Pszczółkowska pisze też o wielu innych kwestiach, m.in. o współprcy z wójtem i nieznanych uprawnieniach Adriana Greczycho. Wcześniej my też o to pytaliśmy, m.in. o to, czy zarządza on pracownikami i kierownikami jednostek, czy posiada upoważnienie wójta do takich działań i może w jego imieniu organizować pracę jednostek, czy posiada wgląd do akt osobowych pracowników, jeżeli tak to na jakiej podstawie?

 

W swojej odpowiedzi (długo zresztą oczekiwanej) wójt napisał do redakcji tak: „pan Adrian Greczycho nie zarządza pracownikami i kierownikami jednostek oraz nie posiada wglądu do akt osobowych pracowników”. Tymczasem z oświadczenia Anny Pszczółkowskiej jasno wynika, że wydawał polecenia i kontrolował pracę GOK. Jak udało nam się ustalić, podobne zachowania to norma również w innych placówkach gminy. Czy w związku z tym wójt Grzegorz Kaczmarczyk mija się z prawdą? 

 

Jaka jest faktyczna rola Adriana Greczycho w funkcjonowaniu gminy? Przypominamy, że gmina formalnie „zatrudniła” firmę zewnętrzną - spółkę F5 Consunlting Sp. z o.o, której zadaniem jest świadczenie na rzecz gminy usług, mających na celu zwiększenie efektywności działań realizowanych przez Urząd Gminy Rozogi oraz usprawnienie funkcjonowania Urzędu Gminy Rozogi w tym m.in.: pozyskiwanie środków finansowych ze źródeł zewnętrznych, działania zwiększające rozpoznawalność Gminy Rozogi jako miejsca przyjaznego mieszkańcom, turystom oraz inwestorom (co wydaje się tym samym co „planowanie i prowadzenie działań marketingowych i autopromocyjnych Gminy Rozogi”), współpraca z pracownikami gminy i jednostek podległych (co w kontekście wyjaśnień A. Pszczółkowskiej trudno nazwać współpracą). 

 

Gmina za powyższe działania płaci więc spółce, której założycielem, jedynym udziałowcem (i pracownikiem?) jest Adrian Greczycho. Za sześć miesięcy swojej pracy na rzecz gminy w 2024 roku spółka zainkasowała 120.540,00 zł brutto (umowa z gminą zawarta 27 maja 2024 r.). Daje to kwotę netto 98 tys. zł. czyli miesięcznie 16.333,33 zł. To więcej niż styczniowe wynagrodzenia na umowę o pracę w GOK-u dwóch animatorek i dyrektor łącznie (czego dowodzą udostępnione nam tzw. odcinki z listy płac).

 

 

Panie Wójcie, Szanowni Radni, Drodzy Mieszkańcy


Nasza droga zawodowa w Gminnym Ośrodku Kultury w Rozogach dobiega końca. To był dla nas czas wielu wyzwań, niełatwych działań, ale również czas nauki i wielu radości, których doświadczałyśmy razem z mieszkańcami gminy Rozogi. Pracowałyśmy najlepiej jak potrafiłyśmy, angażowałyśmy wiele energii i starań w aktywizację społeczną, rozwój kultury, tworzenie warunków do promocji i rozwoju lokalnego folkloru i rękodzieła ludowego. 

 

Zdajemy sobie sprawę, że nasza praca w ocenie wielu mogła być lepsza, bardziej efektywna, niemniej zapewniamy państwa, że powierzone obowiązki wykonywałyśmy z największą starannością. Praca animatora w GOK Rozogi to przede wszystkim działania animacyjne, ale również organizacja imprez, obsługa sekretariatu, wykonywanie czynności kadrowych, przygotowywanie pism i umów, realizacja zamówień publicznych, przygotowywanie sprawozdań, poszukiwanie środków zewnętrznych, realizacja projektów, utrzymanie czystości i porządku w obiekcie.
W tym miejscu chciałybyśmy serdecznie podziękować wszystkim, którzy wspierali nas w pracy.


Dziękujemy strażakom OSP gminy Rozogi, Dyrektorom i pracownikom szkół, przedszkoli i biblioteki, kierownikom i pracownikom jednostek samorządowych Gminy, instruktorom pracującym w Gminnym Ośrodku Kultury zwłaszcza Paniom Eli Kaszni, Magdalenie Golon i Panu Janowi Kowalczykowi, członkom Kół Gospodyń Wiejskich gminy Rozogi, zespołom ludowym. Dziękujemy samorządowcom poprzedniej kadencji oraz obecnym sołtysom i radnym. 

 

Dziękujemy rodzicom dzieci, które uczęszczały do nas na zajęcia za zaufanie, którym nas obdarzyliście. Dziękujemy naszemu koledze z pracy Janowi Wiśniewskiemu za wspólną pracę i miłe wspomnienia. Szczególne podziękowania kierujemy do  dyrektorów  GOK, z którymi miałyśmy okazję współpracować, dziękujemy za świetną atmosferę, którą tworzyłyście na co dzień i ciekawe wyzwania zawodowe, z jakimi miałyśmy okazję się mierzyć, za Wasz profesjonalizm, kulturę osobistą i etykę zawodową, które codziennie decydowały o tym, że praca z Wami była dla nas przyjemnością.

 

Będziemy Was dobrze wspominać i czerpać z doświadczeń, które dzięki Wam zdobyłyśmy.
Wobec wielu emocji związanych z naszym odejściem oraz wystąpieniem pana wójta pragniemy poinformować, że ocena pracownika jest subiektywnym prawem danym pracodawcy, wobec powyższego, opinię wygłoszoną przez wójta wysłuchałyśmy i pozostawiamy bez komentarza, niemniej w związku z licznymi zapytaniami odnośnie do naszego wynagrodzenia w celu zakończenia domysłów i niepotrzebnych spekulacji poniżej upubliczniamy nasze wynagrodzenia netto za cały 2024 rok.


Marzena Ejdys
wynagrodzenie za pracę wraz z dodatkiem za wysługę lat -  4262,97 zł miesięcznie,
nagrody (nagroda roczna - 3307,83 zł, jubileuszowa za 20 lat pracy - 3802,00 zł, uznaniowe -  1704,10 zł i 340,62 zł),
świadczenie urlopowe -  2127,14 zł,
wynagrodzenie za pracę z projektu LOWE - 1466,00,
Przychód z rozliczenia PIT za 2024 r. to 85 460,94 zł czyli miesięcznie 7121,75 zł brutto

 

Magdalena Zęgota
wynagrodzenie za pracę wraz z dodatkiem za wysługę lat – 3816,42 zł miesięcznie,
nagrody (nagroda roczna – 3588,75 zł,  nagroda uznaniowa - 340,62 zł),
świadczenie urlopowe – 2127,14 zł,
wynagrodzenie za prace z projektu LOWE – 1466,00,
Przychód z rozliczenia PIT za 2024 r. to 71 177,73 zł czyli miesięcznie  5931,47 zł brutto

 

W odpowiedzi na pojawiające się komentarze oświadczamy, że żadna z nas nigdy nie była u Pana Wójta po podwyżkę, ani też nie pobierałyśmy dodatkowego wynagrodzenia za prace porządkowe.


Raz jeszcze dziękujemy za współpracę, samorządowcom gminy Rozogi, życzymy efektywnych działań i realizacji zamierzonych celów.
                                                                                              
Z wyrazami szacunku
Marzena Ejdys i Magdalena Zęgota


Reklama

***

 

 

Panie Wójcie, Szanowni Radni, drodzy Mieszkańcy!


Pragnęłam, aby  trudna decyzja o odejściu z pracy z Gminnego Ośrodka Kultury w Rozogach pozostała moją i pracowników osobistą sprawą. W obecnej sytuacji  jestem zmuszona odnieść się do stawianych zarzutów Wójta Gminy Rozogi wygłoszonych podczas Sesji Rady Gminy Rozogi w dn. 27.02.2025 r. dotyczących wysokości wynagrodzeń, rzekomych nieprawidłowości, braku odpowiedzialności, lekceważącej postawy, braku chęci współpracy - które są pomówieniami, naruszają naszą godność osobistą i są dalekie od prawdy.

 


Najlepszą linią obrony jest atak. Prawda? I tę taktykę Pan Wójt zastosował w tej sytuacji. Teraz My, osoby, które chciały po prostu odejść z pracy, jesteśmy zmuszone się bronić.


1. W odniesieniu do wynagrodzenia informuję, że wynagrodzenie miesięczne pracowników w Gminnym Ośrodku Kultury w Rozogach od 1 stycznia 2025 r., wraz z dodatkiem za wysługę lat, dodatkiem funkcyjnym, wynosi:
Anna Pszczółkowska (dyrektor) -  7228,62 netto umowa o pracę w GOK + 1140 projekt LOWE umowa zlecenie z Fundacją;
Marzena Ejdys  (animator) – 4459,13 netto umowa o pracę w GOK + 733,00 projekt LOWE umowa zlecenie z Fundacją;
Magdalena  Zęgota (animator) - 4149,94 netto umowa o pracę w GOK + 733,00 projekt LOWE umowa zlecenie z Fundacją.
Średnia miesięczna wynagrodzeń pracowników administracyjnych netto za m-c styczeń to kwota 6147,90
Gdzie te 9000,00 czy 12.000,00 tys. Panie Wójcie, o których Pan mówił?

 

Informujemy jednocześnie, że wyłącznie na potrzeby niniejszego oświadczenia, wszyscy pracownicy wyrazili zgodę na upublicznienie powyższych danych.

 

Zgodnie z Regulaminem wynagradzania pracowników w ciągu roku przysługuje nagroda roczna (odpowiednik  tzw. trzynastki) oraz świadczenie urlopowe, które także p. Wójt wliczył do średniego miesięcznego wynagrodzenia, ponadto wliczył Pan koszty pracodawcy. Naprawdę? Jest to wynagrodzenie pracownika?


2. W odniesieniu do budżetu Gminnego Ośrodka Kultury w Rozogach na 2025 r. informuję że, budżet na cały rok tj. do 31 grudnia 2025 r. wynosi – 886 400,00 zł.


Pan Wójt w sprawozdaniu do budżetu GOK dołączył projekt LOWE oraz projekt INTERREG, gdzie budżet projektu LOWE w Gminie Rozogi jest poza budżetem GOK-u, a nawet poza budżetem Gminy, Projekt LOWE trwający  1,5 roku tj. do 30.06.2026 r. finansowany z Fundacji  Otwartego Społeczeństwa w Olsztynie – ok.  500 tys. na cały projekt, z czego środki finansowe rozdysponowane są w następujący sposób: 50 tys. – modernizacja sieci LAN w szkole w Rozogach, wynagrodzenie dla pracowników Fundacji  za przeprowadzanie rekrutacji i diagnozy uczestników, wynagrodzenia dla instruktorów zajęć, materiały na zajęcia, wynagrodzenie dla koordynatora i animatorów, środki na materiały promocyjne dla uczestników projektu.


Natomiast PROJEKT INTERREG POLSKA – LITWA, który również ujął Pan Wójt w budżecie GOK-u to budżet ujęty w budżecie Gminy na 2025 r. i jest to projekt realizowany przez Gminę, rozliczenia i faktury wystawiane są na Gminę, natomiast GOK Rozogi jest wykonawcą projektu. W ramach projektu sfinansowane będą: pobyt delegacji z Litwy w Rozogach w Niedzielę Palmową, Jarmark Wielkanocny,  3 pobyty  delegacji z Rozóg na Litwie (z czego jeden wyjazd odbył się 7-9 marca 2025 r.) , utworzenie Izby Palm Kurpiowskich i Wileńskich w Klonie, wydanie publikacji Album przedstawiający historię i bogactwo Palm Kurpiowskich i Wileńskich oraz wynagrodzenie dla koordynatora projektu, skarbnika projektu oraz osób zaangażowanych w realizację i rozliczenie projektu tj. obsługa finansowa, administracyjna, tłumaczenie na j. ang. projektu i sprawozdań.

 

Pracownicy GOK podpisali umowy na obsługę projektu w dniu 10.02.2025, w związku z wypowiedzeniem umów o pracę oraz przebywaniem na zwolnieniach lekarskich nie zostały wystawione rachunki, na podstawie których dokonywana jest wypłata należności. Żadne wynagrodzenie z projektu INTERREG nie zostało i nie będzie wypłacone byłym pracownikom GOK, w przeciwieństwie do tego co przekazał Pan Wójt.

 

3. W odniesieniu do zwiększenia liczby z 4 na 7 etatów informuję, że w gabinecie pana Wójta odbyła się rozmow,a w której wzięłam udział, a także Wójt Gminy, Pan Adrian Greczycho oraz Zastępca Wójta Monika Grudziądz. Podczas tej rozmowy poruszyłam kwestię, że w przypadku, gdy pozytywnie rozpatrzone zostaną wszystkie wnioski, które napisałam na potrzeby rozwoju i dofinansowania działań w GOK, może być potrzeba zatrudnienia pomocy tj. jednej osoby do realizacji zadań. 

 

Wówczas Pan Greczycho stanowczo poinformował mnie  że absolutnie NIE! Cytuję „Nie ma szans na zatrudnienie kogokolwiek, i abym nawet nie zaczynała takiej rozmowy, nie ma szans, na pewno nie w tym roku”. Pan Wójt na moje zapytanie pokiwał wyłącznie głową, akceptując wypowiedź i stanowisko Pana Greczycho. I tu pojawia się moje pytanie? Czy Pan Greczycho ma decydować o zatrudnianiu pracowników w jednostkach, naprawdę ma takie pełnomocnictwo i upoważnienie? To on decyduje, a nie kierownik jednostki? Jeszcze raz podkreślam, mowa była o ewentualnym zatrudnieniu jednego pracownika w przypadku realizacji projektów, a nie utworzenie 3 dodatkowych etatów jak zarzucono w wystąpieniu Wójta.

 


Podczas kolejnej rozmowy poinformowałam, pana Wójta, że wpłynęło CV  mieszkańca naszej gminy z prośbą o przyjęcie na staż. Pan Wójt nie wyraził zgody na jego realizację. W odpowiedzi usłyszałam, cytuję „najpierw  wykażcie się, że pracujecie, to zobaczymy, a poza tym radni uważają, że i tak jest was za dużo.” Opinię radnych powtarzał kilka razy podczas naszych innych rozmów. Nie było rozmowy o zwiększeniu liczby etatów w GOK do 7 osób.

 


4. W odniesieniu do oceny naszej pracy informuję, że realizowałam swoje obowiązki z należytą starannością i zaangażowaniem. Zawsze traktowałam swoją pracę poważnie i jako służbę mieszkańcom, a nie dwóm osobom. Kierowałam się dobrem mieszkańców i interesantów, z którymi miałam do czynienia. Podczas mojego 25-letniego doświadczenia zawodowego nigdy nie dopuściłam się nadużyć w kwestiach wydatkowania środków publicznych, wykazywałam się oszczędnością i racjonalnością wydatkowanych środków finansowych i przestrzeganiem obowiązujących przepisów.


Pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury w Rozogach to osoby, które - tak oczywiście! - pracowały za wynagrodzenie, bo na tym polega praca zawodowa, ale żadne wynagrodzenie finansowe nie zmusi pracownika do zaangażowania, otwartości i poświęcenia, jakie wnosiły Panie Magda i Marzena do swojej pracy. 

 

Dostrzegłam, jak z upływem czasu tracą zapał  i chęci do pracy w takiej atmosferze, jaką stworzyli Pan Wójt oraz Pan Greczycho. Praca w ośrodku kultury to praca twórcza i kreatywna, wymagająca zaangażowania, elastyczności i otwartości w działaniu. Takie zachowania i cechy posiadają obie Panie, a uznanie ich za leniwe, czy oporne w działaniach, niesumienne i nieodpowiedzialne jest niegodne i ujmujące. W Ośrodku Kultury nie był zatrudniony pracownik do utrzymania czystości w GOK-u. 

 

Pani Marzena i Pani Magda jako animatorzy GOK, oprócz obowiązków prowadzenia zajęć, pracy biurowej, obsługi sekretariatu, sprzątały w salach i pomieszczeniach GOK-  po wydarzeniach, imprezach, a także przed wydarzeniami, bo należało sprzątać i dbać o czystość w sali, za co nie otrzymywały dodatkowego wynagrodzenia. Sprzątanie nie było ujęte w zakresie czynności pracowników, ani w budżecie GOK.

 


Praca w ośrodkach kultury, to często praca w weekendy oraz po godzinach. Zawsze mogłam liczyć na swoich pracowników, także podczas pracy w ramach nadgodzin.  Jedyną nieprawidłowością jaką może zarzucić mi oraz pracownikom Pan  Wójt, to praca ponad obowiązujący wymiar godzin pracy. Tak, pracowaliśmy dużo więcej i nikt za to nie dostał dodatkowej wypłaty i nikt jej nie oczekiwał. Pracownicy nadpracowany czas pracy oraz pracę w weekendy, odbierali w formie dni wolnych.


W  przeddzień zwolnienia lekarskiego pracownice M. Ejdys i M. Zęgota.  tj. w dniu 24.02.2025 r – wysłały e-mail na adres Wójta Gminy Rozogi, do wiadomości: Monika Grudziądz – Zastępca Wójta,   sekretariat Urzędu Gminy – z treścią zawierającą informacje o dokonanych ustaleniach w sprawie organizacji nadchodzących wydarzeń tj. zawarte porozumienia, ustalenia oraz wykaz kontaktów niezbędnych do organizacji tych wydarzeń: 27.02.2025 - Otwarcie zajęć LOWE; 2.03.2025 r. - Dzień Żołnierzy Wyklętych, 07.03.2025 r. - Dzień Kobiet, 7-9.03.2025 - Wyjazd delegacji na Litwę w ramach  projektu.  Plakaty informujące o wydarzeniach: Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych, Dzień Kobiet, zostały rozpowszechnione i przekazane podczas narady sołtysów. Plan otwarcia projektu LOWE opublikowany był na stronie FB projektu LOWE. Informacja o organizowanym wyjeździe  i decyzję o składzie delegacji: Pan Wójt w środę na spotkaniu 19.02.2025 polecił, „by jeszcze nie informować zespołów”, natomiast na spotkaniu z pracownikami GOK w dniu 20.02.2025 r. przekazał, że osobiście poinformuje Radnych o możliwości wyjazdu na Litwę.

Reklama

 


Czy powyższe działania pracowników, w obliczu złożenia wypowiedzenia, to wyraz lekceważenia i okazanie braku odpowiedzialności, jak twierdzi Pan Wójt?


5. W odniesieniu do niezłożenia Planu rozwoju GOK, informuję, że w dniu 16.01.2025 r. wysłałam na adres e-mail pana Greczycho sporządzony przeze mnie Plan Rozwoju GOK-u. Dokument został w zasadzie uznany za niebyły, nie został omówiony,  z przyczyn dla mnie  nieznanych. Pan Greczycho stwierdził, że wykonałam dobrą pracę i z pewnością się to przyda. 

 

Więcej do tego dokumentu nie wracał. Plan zawierał m.in. zapisy o potrzebie wprowadzenia zmian  w harmonogramie pracy pracowników, o potrzebie i zamiarze prowadzenia zajęć w świetlicach i poprawy współpracy z sołtysami w zakresie świetlic  oraz o potrzebie poszerzenia oferty zajęć GOK.

 


W dniach 15-16.02.2025 powstała Koncepcja Rozwoju Gminnego Ośrodka Kultury w Rozogach opracowana przez pana wójta  i pana Greczycho, przedstawiona dyrektorowi GOK w dniu 18.02.2025 r. wraz z harmonogramem  wdrażania zmian i zakresem czynności pracowników. Czy ustalenie planu koncepcji rozwoju GOK nie powinno być w kompetencji dyrektora placówki? Powinien być uzgodniony z przełożonym tj. Wójtem, spójny z jego koncepcją, to jest oczywiste, Ale w tym przypadku, jak i w wielu innych, doszło do wchodzenia w czyjeś kompetencje. Dla mnie jako dyrektora nie było problemem wprowadzenie zamian, ale sposób i narzucanie metod pracy.

 


Jako dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Rozogach, wręczając wypowiedzenie Wójtowi Gminy – poinformowałam, że przyczyną wypowiedzenia są różnice w koncepcji zarządzania GOK-iem, a mianowicie kompletny brak autonomii w podejmowaniu decyzji, który jest dla mnie nieakceptowalny. 

 

Względy finansowe są dla mnie drugorzędne i zdecydowanie nie są przyczyną mojej decyzji. Sposób traktowania przez Wójta i stosowane metody pracy są dla mnie oznaką braku zaufania i szacunku, które są kluczowe we współpracy.  Zachowanie Wójta i jego doradcy, ich ingerencja w działania GOK-u, zarówno w mój zakres czynności,  jak i pozostałych pracowników był dla nas trudny i nieakceptowalny. Pomimo prób wypracowania zasad współpracy i dobrej woli z naszej strony, brak było widocznej poprawy w relacjach, jak i działaniach. Proponowana pomoc była w naszym odczuciu fikcyjna i podszyta manipulacją.

 


Przełożonym dyrektora instytucji kultury jest Wójt Gminy, w tym przypadku, niestety, nastąpiło zdublowanie i niejasny podział kompetencji zarządczych, a w zasadzie oddanie nadzoru i wydawania poleceń Dyrektorowi GOK-u i pracownikom, przez Firmę zewnętrzną F5 Consunlting Sp. z o.o.  reprezentowaną przez Adriana Greczycho. Na co dowodem jest korespondencja mailowa i częstotliwość kontaktów.
Panie Wójcie, Szanowni Radni, drodzy Mieszkańcy!


Czy naprawdę nasza praca nie miała żadnego znaczenia, a wykonywane obowiązki, praca na rzecz mieszkańców, oceniona była przez Was jako daremna, nieważna i wykonywana kompletnie źle? Pan Wójt, powołując mnie na stanowisko Dyrektora, nie poinformował mnie, że będę miała wyłącznie bezdyskusyjnie wykonywać jego i pana Greczycho polecenia.  Jakakolwiek próba przedstawienia swojego zdania, czy pomysłu, była odrzucona, postrzegana jako bunt i opór przed wprowadzeniem zmian.

 

Ciągła presja, naciskanie na terminy oraz dokładanie zadań, które  dotychczas realizowane były przez inne osoby np. w urzędzie,  sugestie dotyczące realizacji obowiązków niezgodnie ze wskazaniami, ustaleniami i  wymogami Pana Greczycho sprawiły, że praca w GOK stała się niemożliwa. Dodatkowa i nieodpłatna praca w ramach zespołu zadaniowego, była początkowo dla mnie wyzwaniem i pozytywnym doświadczeniem, w którym się realizowałam podczas pisania wniosków. 

 

Po objęciu stanowiska Dyrektora, praca w zespole była dodatkowym obciążeniem i niejednokrotnie zmuszała do zamiany priorytetów i poświęcenia zadań dyrektora GOK, na rzecz zespołu zadaniowego.


Nie tak wyobrażałam sobie współpracę z przełożonym i realizację swoich obowiązków. Podważanie kompetencji, podważanie autonomii jest dla mnie nieakceptowalne. To dyrektor/kierownik odpowiada za podejmowane decyzje dotyczące zarządzanej jednostki oraz jej pracowników,  a w przypadku, gdy decyzje są narzucone – ja się pod tym nie podpisuję.


Każdy z kierowników jednostek, pracowników ma określony zakres czynności, z których ma się wywiązywać. Ale czy wszystkie decyzje, w których Wójt bierze i chce brać udział są tak istotne i kluczowe dla rozwoju Naszej gminy, czy to są sprawy i decyzje, którymi powinien zajmować się pan Wójt? Np. jak palić ognisko, by nie leciał z niego dym, lub jakie menu ustalić na dzień działacza kultury, jakie czynności wykonywał pracownik w pracy, gdy był przeziębiony?


Panie Wójcie, Szanowni Radni, drodzy Mieszkańcy!
Znieważenie publiczne nas, jako pracowników, pod naszą nieobecność i brak możliwości konfrontacji, spowodowało naruszenie naszej godności. Oczernianie i zniesławienie poprzez rozpowszechnianie Raportu  Międzysesyjnego Wójta Gminy Rozogi  w tym: „odniesienia się do sytuacji w GOK Rozogi” na portalu społecznościowym jest niegodne funkcji wójta. Pan Wójt postanowił zdyskredytować nas w oczach Państwa i lokalnej społeczności, podważyć nasze kompetencje i wieloletnie doświadczenie w pracy.


Złożone przez nas wypowiedzenia umowy o pracę są wyrazem sprzeciwu i braku zgody na takie traktowanie pracowników, na brak szacunku i rzeczowej dyskusji. 

 

Czy styl zarządzania i wprowadzenie systemu korporacyjnego, jest właściwe dla Samorządu i jego struktury?  Czy na tym ma polegać współpraca  z kierownikami, jednostkami  i  praca na rzecz mieszkańców, że liczą się wyłącznie wskaźniki, a nie ludzie?  Czy pan Greczycho jako przedstawiciel firmy zewnętrznej ma podstawy prawne, by wydawać nam, pracownikom samorządowym, polecenia służbowe, by rozliczać nas w z wykonywanych obowiązków, by podważać nasze kompetencje i dotychczasowe doświadczenie zawodowe i oceniać nas?  Jaki jest zakres jego działania i możliwości wprowadzania zmian w Naszej Gminie?


Działania Wójta Gminy, jego zachowanie podczas ostatniej Sesji Rady Gminy oraz postawa i stosunek do nas, w zaistniałej sytuacji, są potwierdzeniem, że podjęłyśmy właściwą decyzję. Wierzymy, że pokora, sprawiedliwość  i uczciwość  okaże się ważniejsza od pychy i obłudy.  Powtarzane kłamstwa nie stają się prawdą tylko dlatego, że powtarza je ktoś, kto ma władzę. Funkcje i stanowiska mijają, a człowiekiem powinno się być zawsze.


Życzę Panu, Panie Wójcie, umiejętności dokonywania właściwych wyborów, umiejętności otaczania się ludźmi, dla których cenne są wartości wzajemnego szacunku, prawdomówności, szczerości.  


Panie Wójcie, Szanowni Radni,
w naszej gminie są  doświadczeni i wykształceni pracownicy i specjaliści w konkretnych dziedzinach, jest więc możliwość pracy na rzecz rozwoju gminy i mieszkańców, także na wprowadzanie zmian, adekwatnych do możliwości i potrzeb naszego samorządu. Życzę, byście nie zmarnowali  szansy i nie stracili zaufania wszystkich mieszkańców tej Gminy, także tych, którzy głosowali na Grzegorza Kaczmarczyka jako Wójta oraz na Was Radnych.


Panie Przewodniczący, Szanowni Radni,
jesteście  przedstawicielami nas – mieszkańców, macie i powinniście mieć wpływ na to, co dzieje się w Naszej Gminie. Czy naprawdę nie dostrzegacie jakiejś niejasności i nieprawidłowości, choćby w tej kwestii, że w GOK, w ciągu bez mała pół roku, odeszły 4 osoby. Czy przysłowiowe „umycie rąk”  i przyzwolenie na działania Pana Greczycho, zwalnia Was z obowiązku  poczucia sprawiedliwości, obiektywizmu i działań na rzecz mieszkańców. W czyim interesie Państwo działacie?

 


Proszę o uszanowanie naszej decyzji i pozostawienie kwestii wypowiedzenia umów o pracę w Gminnym Ośrodku Kultury w Rozogach bez zbędnych komentarzy oraz uwag, z uszanowaniem dotychczasowej naszej współpracy oraz faktu, że wszyscy jesteśmy mieszkańcami Tej Gminy.
Z tego miejsca w imieniu swoim i pracowników, dziękuję wszystkim, którzy otaczają nas w tym trudnym czasie wsparciem, ciepłym słowem i co dla nas ważne – zaufaniem.

/-/ Anna Pszczółkowska

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama