Reklama
Reklama
Wystawiona na sprzedaż, za 30 tys. zł, zabytkowa plebania w Jerutkach (gm. Świętajno) może nie zmienić właściciela. Wszystko przez brak pieczątki na dokumencie z lat 60. Chociaż chętny na zakup i uratowanie obiektu jest, to budynek nie ma założonej księgi wieczystej. Wszystko przez jedną pieczątkę, a właściwie jej brak.
Kiedy w latach 60. ówczesny wojewoda olsztyński przekazywał decyzją plebanię w Jerutkach Archidiecezji Warmińskiej, na dokumencie nie postawiono pieczątki o prawomocności tej decyzji. O ile bezsprzeczne jest to, że obiekt należy do kościoła, o tyle brak sygnatury powoduje, że nie można dla niego założyć księgi wieczystej.
Reklama
Reklama
- Osoba zainteresowana kupnem plebanii jest. Nasze ustalenia są takie, że do zakupu dojdzie po założeniu przez Archidiecezję księgi wieczystej dla obiektu – wyjaśnia Maciej Orzoł, z firmy MazuryInvest, która odpowiada za sprzedaż nieruchomości. - Niestety, pojawił się problemem. Na decyzji o przekazaniu plebanii brakuje pieczęci o jej prawomocności. Nieruchomość można kupić bez założonej księgi wieczystej, jednak sporządzający umowę notariusz będzie wymagał prawomocnego dokumentu dotyczącego własności. W tej chwili go nie ma.
Sprawą brakującej pieczątki zajmuje się Archidiecezja Warmińska. Wystąpiła już do wojewody warmińsko-mazurskiego o naprawienie błędu sprzed ponad pół wieku. Próbowaliśmy skontaktować się z proboszczem parafii w Świętajnie ks. Jerzym Malewickim. Niestety, w dniu opracowania materiału był nieuchwytny.
Czy i kiedy niedopatrzenie uda się naprawić? Do tematu wrócimy.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39