Zakończyła się budowa wodociągu i kanalizacji w Śledziach (gmina Dźwierzuty). Co ciekawe, do sieci kanalizacyjnej przyłączyło się 1 gospodarstwo, a do wodociągowej 4, ale inwestycja była niezbędna, bo dzięki niej udało się pozyskać pieniądze na modernizację stacji uzdatniania wody w Laurentowie. Dzięki niej w kranach popłynie lepsza woda. Musi popłynąć do czerwca, bo taki warunek postawił samorządowcom szczycieński sanepid. W przeciwnym razie zamknie wodociąg.
Inwestycję wykonuje szczycieńska firma Hydromix. Jej pracą zachwyceni są nie tylko samorządowcy, ale też mieszkańcy, których inwestycja dotyczy.
- Tak czysto pracującej firmy nie widziałem od lat – mówi nam jeden z mieszkańców gminy Dźwierzuty. - Za każdym razem, gdy skończą swoje działania, porządkują teren, przywracając go do idealnego stanu.
Te słowa potwierdza Barbara Trusewicz, sekretarz gminy Dźwierzuty. - Przy budowie sieci mieliśmy mały problem z jednym z mieszkańców, który najpierw zgodził się, aby sieć przeszła przez jego działkę, a potem się z tego wycofał – dodaje. - Właściciel firmy Hydromix pan Sebastian Pliszka problem rozwiązał samodzielnie. Wykonał przyłącze taką metodą, że niemal nie widać tego na działce oponenta. Byliśmy w poniedziałek na tej posesji i mogliśmy na własne oczy zobaczyć, że te prace wykonane zostały rewelacyjnie – mówi Trusewicz. - I on i my jesteśmy zadowoleni z takiego rozwiązania. Firma naprawdę ma świetne podejście i do swojej pracy, i do ludzi. A na dodatek ma niezłe tempo prac, co nas cieszy jeszcze bardziej. To rzadkie.
- Bardzo cieszę się, że nasza praca się podoba – mówi z uśmiechem Sebastian Pliszka. - Dla nas zadowolenie klientów jest najważniejszym elementem, bo do wykonywanych zadań zawsze podchodzimy profesjonalnie. I nie ma znaczenia, czy jest to drobna usługa, czy potężne przedsięwzięcie.
Mimo budowy wodociągu głównym celem prac była modernizacja stacji uzdatniania wody w Laurentowie.
- Do końca czerwca mamy termin z sanepidu, aby jakość wody się poprawiła, bo w przeciwnym razie wodociąg zostanie zamknięty – wyjaśnia sekretarz Trusewicz. - A na to sobie pozwolić nie możemy. Pierwszy etap technologiczny i sprzętowy jest wykonany. Pierwsze uruchomienie stacji przewidziane jest już na maj. I to mimo że firma na wykonanie całości ma czas do października.
Koszt prac to niemal 3 mln zł. Gmina na ten cel otrzymała około 2 mln zł wsparcia.
Taki tam.
A może ktoś by wspomniał o firmie podwykonawczej, która tam bardzo dużo robiła.
Do Tor
Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem na czym ta inwestycja polega...
Tor
1 gospodarstwo do kanalizacji i 4 do wody!!!!!!!!!!! 750000zł od punktu!!!!!!!!!!