„Zwykły człowiek nie ma szans z lokalnym radnym” – alarmuje pani Joanna, która napisała do naszej redakcji w sprawie uczciwości i sensu budżetu obywatelskiego. Jej głos to komentarz do tego, jak w praktyce wygląda idea, która miała dawać mieszkańcom realny wpływ na decyzje w mieście.
Pani Joanna zwraca uwagę, że budżet obywatelski miał być narzędziem demokracji bezpośredniej, umożliwiającym mieszkańcom realizację własnych pomysłów – bez zaplecza politycznego, bez znajomości, bez wpływów.
– Budżet obywatelski z założenia miał wyrównywać szanse między „zwykłym obywatelem” a władzą. Tymczasem radni najpierw sami startowali, a teraz promują projekty swoich znajomych na oficjalnych profilach. To może nie jest złamanie regulaminu, ale moralnie jest to wątpliwe – pisze mieszkanka.
Jej zdaniem zwykli mieszkańcy nie mają takich możliwości promocji jak lokalni politycy, którzy dysponują szerokimi zasięgami w mediach społecznościowych i łatwym dostępem do informacji.
– Taki człowiek z góry jest na przegranej pozycji. Budżet obywatelski przestaje być „obywatelski”, a staje się samorządowy – dodaje.
Pani Joanna wskazuje, że inne miasta już wprowadziły zmiany, które mają przywrócić sens idei budżetu obywatelskiego. Wśród nich m.in. zakaz promowania projektów przez osoby pełniące funkcje publiczne, oddzielne kategorie dla instytucji i osób fizycznych, a nawet anonimizację zgłaszających w trakcie głosowania.
– To są dobre kierunki. Tak jak to działa teraz, jest dla części mieszkańców po prostu dyskryminujące. Władze miasta powinny się nad tym poważnie zastanowić i nie zostawiać w tyle słabszych – podsumowuje autorka listu.
Redakcja dziękuje pani Joannie za list i zachęca innych mieszkańców do dzielenia się opiniami w sprawach ważnych dla lokalnej społeczności.
\"Bezpieczeństwo zaczyna się od świadomości\" dokładnie tak!!!, dlatego warto mieć świadomość, że te rosyjskie drony były tak samo rosyjskie, jak rosyjska była rakieta, która zabiła dwóch Polaków w Przewodowie. Warto być świadomym gdzie jest prawdziwy wróg.
Nikoś
2025-10-08 11:26:18
Jak zwykle, przepalili kupę kasy na gówniany programik zamiast zabrać młodych w teren. Zamiast strzelnicy niech kupią CS\'a, będą się \"szkolić\"
Zły Porucznik
2025-10-08 07:07:56
Tolerancja w już nie tak wielkiej Brytanii wprost zmierza do rzeczywistości orwellowskiej. Miejmy nadzieję, że nigdy do nas nie dotrze.
Szczery demokrata
2025-10-08 07:01:48
Pięknej afery z Parkiem Andersa w Szczytnie ciąg dalszy w Wyborczej. Musiała jedna nadpobudliwa radna z żądnym sensacji bo już zapomnianym liderem lokalnym jej partii złożyć donos do b. ministra średniowiecznej edukacji aby o mieście było słychać w całym kraju. Co jeszcze tzw. \"byli\" wymyślą aby się podnieść z medialnego niebytu?
Roberto
2025-10-07 20:59:54
Na pewno przydadzą się. Wspaniale.
Gabi
2025-10-07 19:09:08
Glosuje na projekt Fontanna
Grażyna tanska
2025-10-07 17:09:08
...a o pracownikach ani słowa. Oni tam pracują na równo z żołnierzami, tylko munduru nie noszą i nie pełnią dyżurów
Agnieszka
2025-10-07 16:42:22
Najbardziej piłują kopary ci którzy pojęcia nie mają o historii Szczytna. To bardzo polskie
Foll
2025-10-07 13:56:31
Jestem za fontanną
Marzena
2025-10-07 09:32:18
No to grubo. Tylko ktoś kto to podpalał nie wiem jaki miał motyw ale przecież tam na pewno są jakieś inne domy, przecież ogień mógł zabrać czyjeś życie. Chore co sie dzieje z bandytyzmem i jakąś nienawiścią w tym kraju. Mnóstwo pijaków za kierownicą, agresja czy taki kraj chcemy mieć?
Jan
2025-10-06 20:24:22