Za nami dziewiąty festiwal grzybów i trzynasty konkurs w ich zbieraniu. - Już w ubiegłym roku chętnych do udziału w zbieraniu było tylu, że trzeba było ich zawieźć dwoma autokarami – mówi z zadowoleniem, w pełni uzasadnionym, Elżbieta Łapińska, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Wielbarskiej. - Wtedy był...
Za nami dziewiąty festiwal grzybów i trzynasty konkurs w ich zbieraniu. - Już w ubiegłym roku chętnych do udziału w zbieraniu było tylu, że trzeba było ich zawieźć dwoma autokarami – mówi z zadowoleniem, w pełni uzasadnionym, Elżbieta Łapińska, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Wielbarskiej. - Wtedy było jednak trochę wolnych miejsc, a tym razem już nie. Samych uczestników zawodów było dokładnie 99 osób. Powiększyła się też liczba upominków dla zbieraczy. Oprócz tradycyjnych koszulek oraz koszy, do rąk zbieraczy trafiły też płaszcze przeciwdeszczowe, ufundowane przez jednego z naszych sponsorów.
„Szmaciakowy” sukces
Sława wielbarskich grzybów sięga już daleko. Wśród tych, którzy rankiem wyruszają w las coraz więcej jest osób z odległych krańców kraju. - Przyjeżdżają z Warszawy, Gdańska, Śląska, zwykle na kilka dni, jak na letnie urlopy, ale specjalnie teraz, żeby trafić na nasze „Grzybowanie” - mówi pani Elżbieta.
Ta sława sprawiła, że tym razem blisko setka grzybiarzy była znowu rekordem wielbarskiej imprezy, który bity jest wraz z każdą kolejną edycją „Grzybowania”. Tegorocznym sukcesem jednego z uczestników było też znalezienie rzadkiego „szmaciaka” - siedzunia sosnowego, który ma tyle innych nazw, ile jest regionów, gdzie można go spotkać. Grzyb to bardzo rzadki, w wielu krajach Europy pozostający pod ścisłą ochroną, która obowiązywała do niedawna także w Polsce. Spod prawnej opieki „szmaciak” został u nas uwolniony w październiku 2014 roku, bo – chociaż wciąż zaliczany do gatunków zagrożonych – od kilku lat można go spotkać w naszych lasach coraz częściej. Największy „szmaciak” jak dotąd, został znaleziony we Francji i ważył prawie 29 kilogramów. Rekordowy okaz polski, 15-kilogramowy, pochodził z Małopolski, a w miejscowości, przy której został znaleziony, ma nawet swój pomnik. Siedzuń – zdobycz jednego z uczestników wielbarskiego „Grzybowania” aż tak wielki nie był, ale i tak wzbudzał podziw, a może i ukrywaną głęboko zazdrość. - To grzyb rzadki, ale jadalny i bardzo, bardzo smaczny – twierdzi Elżbieta Łapińska. - Można z niego przyrządzać naprawdę niezwykłe dania.
Grzyb ze szpinakiem w jednym stali... ryżu
Choć bez udziału „szmaciaka”, to niezwykłych dań w Wielbarku nie brakowało. Trzynaście pań przygotowało aż piętnaście różnorodnych potraw, które – jak co roku – oceniającą je komisję mogły doprowadzić do rozstroju żołądka. Oczywiście, nie z powodu niepewnej jakości, a wręcz przeciwnie – ze stresu, bo jak wyłonić najlepsze danie spośród samych najlepszych?
Tym razem zadaniem uczestników kulinarnych zmagań było połączyć tradycję z innowacyjnością. I choć niektóre serwowane dania były bardzo tradycyjne, to ich smak – nieziemski. To właśnie dało zwycięstwo Annie Kostrzewie z Zaręb (gmina Czarnia) za podgrzybkową zupę zalewajkę. Drugie miejsce przypadło Małgorzacie Niziewskiej, która przygotowała farszynki – grzyby ukryte w kopytkowym cieście, a trzecie miejsce jury przyznało Martynie Zysk za „sakiewki” z ryżowego „papieru” wypełnione warstwami szpinaku i grzybów.
- Nie sposób opisać wszystkie te kulinarne dzieła – twierdzi pani Elżbieta, która i z zawodu, i z upodobania też jest mistrzynią kuchni. - Pomysłowość uczestniczek naszego konkursu niezmiennie mnie zdumiewa, a smak tych potraw czuje jeszcze długo, długo po wielbarskiej, grzybowej niedzieli. Co ciekawe, choć nasz konkurs trwa już przecież wiele lat, to nigdy żadne z dań nie było powtórzeniem jakiegoś poprzedniego.
Jak co roku, uczestniczki kulinarnego konkursu otrzymały cenne nagrody, bo sponsorzy – duże zakłady z terenu gminy – chętnie się do tego dokładają.
Uczestnicy zabawy, gdy już jury dokonało oceny, mogli uszczknąć co nieco z konkursowych smakowitości, a komu nie wystarczyło – musiał się zadowolić tradycyjną zupą grzybową, tym razem z samych kurek, którą co roku, w wielkim kotle, gotują panie ze Stowarzyszenia, pod czujnym i fachowym okiem samej szefowej.
A po jedzeniu można było spalić nadmiar kalorii, do ciemnej nocy tańcując przy dźwiękach skocznej muzyki.
Tak ktoś tu nazwał prezydenta alfonsem...przypominam, że drugi z kandydatów był dupiarzem...może nawet się znali??? Tylko każdy z nich robił co innego? Tak poważnie to żeby się tak wypowiadać to trzeba mieć dowody, świadków. Ma je Pan czy tvn lub onet trzyma je w sejfie? Rymanowski ustawił Pana idola premiera na właściwym miejscu. Aż miło się to oglądało...
Tytus
2025-06-05 12:31:00
Te wszystkie wymienione cechy to idealnie pasują do Donalda Tuska więc nie rozumiem co ma do nich prezydent elekt. Aaa no tak TVN...a czekać to Sobie Pan możesz na Swojego prezydenta 5 lat przynajmniej. Ale zaraz! Przecież Pan miał prezydenta! Tylko może przespał Pan te dwie godziny?? Widzi Pan, takich intelektów jak ja jest ponad 10 milionów w Polsce. Musisz Pan zacząć nauczać Polaków jacy to są głupi jak ja albo ja jak oni...Przeżyje Pan. Duda Pana nie ścigał i krzywdy nie zrobił. Ten też Pana nie skrzywdzi. Po co takie wywyższanie się? Pa smutasku...
Kamil
2025-06-05 12:25:32
Policjanci dobrze postąpili. Prawa trzeba przestrzegać, bo inaczej to w Polsce byłaby wolna amerykanka. Za zapominanie trzeba płacić, niestety. A jak pijak zapomni, że za kierownicą trzeba być trzeźwym, to też policja ma dać tylko upomnienie?
fynooh
2025-06-05 09:17:39
Coś te granie zespołowe nie bardzo wychodzi na placu zabaw dla dzieci w miejscowości Jurgi.
Z ratusza tego nie widać , bo za daleko.
2025-06-04 17:33:21
To proszę sprawdzić zezwolenie na Mazurach ile kosztuje, pływam już ładnych parę lat i nie rozumiem jak można napisać że siatki nie mają wpływu ???? szczególnie jak stoją tak że z plaży nie można wypłynąć bo tyle siatek wegorzowych stoi
Zebol
2025-06-04 15:10:41
jak kraść to MILION a nie marne grosze. aby miec na dobrego papuga i emeryturke w Zanzibarze
Tutek
2025-06-04 14:09:00
ale w CZYM problem? wybraliście tych \'speców\' ? będzie kiełbaska i fontanna a nawet jakiś basen czy teżnia? no to płacić wyższe podatki i spalcach
Tutek
2025-06-04 14:01:34
A wiecie że Pani policjantka wyprzedzała na łuku drogi i mimo że zabiła w wypadku człowieka to nadal uczy się w szkole policji na oficera?
nowy
2025-06-04 10:44:15
Szanowny Panie intelekcie, proszę mi powiedzieć czy zdrowo myślący człowiek, zagłosuje na alfonsa, chuligana, łobuza, kłamcę, oszusta, wyzyskiwacza starszej osoby? Czekam na odpowiedź, szanowny Panie Kamilu.
Do Kamila
2025-06-03 17:39:25
Dzieci rodzi się coraz mniej to i ryb mniej przybywa. Po prostu nie tylko ludziom dobrobyt do głowy uderzył...
Kamil
2025-06-03 16:41:08