W czasie lockdownu spowodowanego przez koronawirusa w Polsce marnowano mniej żywności - wynika z analiz badaczek z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Rzadziej wyrzucano zwłaszcza owoce, warzywa i produkty mleczne.
Takie wnioski płyną z badań ankietowych przeprowadzonych online w czerwcu. Wzięło w nich udział ponad 100 osób. Celem badaczek z Uniwersytetu Przyrodniczego (UP) w Poznaniu było sprawdzenie, czy istnieją różnice w marnowaniu żywnością przed i w trakcie pandemii koronawirusa. Autorki badań poprosiły o porównanie gospodarowania żywnością w styczniu i lutym 2020 r. wobec kwietnia i maja tego roku.
"Przystępując do badania sądziłyśmy, że marnotrawstwo w czasie tygodni zamknięcia w domach było większe. Wynik jednak nas zaskoczył. Blisko 39 proc. respondentów stwierdziło, że w tym okresie wyrzucało mniej żywności. Wygląda na to, że w tym trudnym czasie lepiej udawało się nam zagospodarować żywnością" - powiedziała w rozmowie z PAP autorka analizy dr Ewelina Marek-Andrzejewska z Katedry Ekonomii i Polityki Gospodarczej w Agrobiznesie UP w Poznaniu. Badania przygotowała wspólnie ze studentką Natalią Stanulą.
W czasie lockdownu rzadziej wyrzucano żywność z powodu przekroczenia daty ważności, zbyt dużych porcji posiłków, niewłaściwego przechowywania żywności czy dlatego, że produkt nie smakował - wynika z ankiety. Wyrzucano poniżej 10 proc. wartości zakupionych produktów spożywczych. Respondenci wskazywali szczególnie na mniejsze marnotrawstwo owoców, warzyw i produktów mlecznych.
W badaniu wzięły głównie udział osoby młode (50,5 proc. poniżej 30. roku życia) i w średnim wieku (blisko 30 proc. mających 30-40 lat). Badanych starszych niż 40 lat było blisko 20 proc. respondentów. Na pytania odpowiedziały głównie kobiety mieszkające na wsi lub w małych miastach.
Dr Marek-Andrzejewska wskazuje, że podobne wnioski płyną z badań w Chinach, Tunezji i Katarze. Jak podkreśla, pandemia diametralnie zmieniła nawyki gospodarowania żywnością w wielu krajach i pozytywnie wpłynęła na wypracowanie nowych nawyków dotyczących oszczędzania, przechowywania i spożywania resztek żywności.
(PAP)
autor: Szymon Zdziebłowski
szz/ zan/
Piekna trasa i Piekny pomysl :)
Tadek
2025-11-11 15:18:41
Wow, jak najszybciej do realizacji! :) Oby „Wielbarscy biegaczo rowerzyści” nie przekształcili tej linii w ścieżkę rowerową! Tak jak stalo sie z linia Szczytno Biskupiec :(
Pozytyw
2025-11-10 09:22:28
Na tak ogromny kredyt panie Ochman, wymagana jest zgoda mieszkańców, bo to oni będą go spłacać. Pan się zawiniesz a ludzie zostaną z pańskim długiem.
Polak
2025-11-07 19:53:36
Autor powinien poćwiczyć podstawy arytmetyki, ponieważ różnica pomiędzy najtańszą ofertą a kwotą jaką Urząd przeznaczył na realizację wynosi około 2 milionów a czterech.
kid65
2025-11-07 13:57:37
Żałosna banda na państwowym garnuszku, czyli za 2 lata koszt to 4 miliony. Komunizm wraca :) Dlaczego w takim razie nowa spółka nie wystartuje w przetargu skoro ma być tańsza? Bo nie chodzi o to żeby było taniej, tylko żeby nakarmić swoich.
Piotr
2025-11-07 09:24:55
gdzie pracuje zona matlacha
wojt jaskol stasiek
2025-11-06 17:28:15
Nasz burmistrz to tuskowy człowiek a więc podatki w górę
Bogus
2025-11-06 09:51:48
Cena zaporowa lub nie. Żeby artykuł był kompletny trzeba by było pokazać orientacyjne wyliczenia w każdym z wariantów. Napisać że te 200zl to opłata na 20lat ale poza tym jest koszt trumny a potem pomnik. Spopielone ciało można pochować i 0od pomnik i do kolumbarium. Wystarczyło pokazać różne warianty wyliczeń ale lepiej było zrobić wielkie bum bo po co komu normalny artykuł prawda?
Kamil
2025-11-06 07:07:28
Korzyść dla środowiska hmm...no ale jeżeli zostaną one powtórnie wykorzystane to znaczy że ktoś je sprzeda komuś żeby ten ktoś coś z nich zrobił i zarobił. Znaczy zarobi ten co je zbierze i ten drugi co je sprzeda. To jest główny cel tej akcji o którym nic nie napisano zapewne przez jakiś pospiech lub przeoczenie...
Jan
2025-11-06 05:12:34
Franek dobrze mówi
Big L
2025-11-05 23:49:49