Niedziela, 16 Marca
Imieniny: Delfiny, Longina, Ludwiki -

Reklama


Reklama

16 olbrzymich czasznic z Korpel – pan Daniel i jego syn z rekordowym zbiorem!


Choć tegoroczny sezon grzybowy w lasach naszego powiatu nie rozpieszcza, zdarzają się prawdziwe perełki. Do redakcji „Tygodnika Szczytno” zawitali w poniedziałek Daniel i Franek Moszczyńscy, którzy pochwalili się swoim niezwykłym znaleziskiem – aż szesnastoma czasznicami olbrzymimi, znalezionymi w jednym miejscu, w pobliżu Korpel.



W tym sezonie grzybów w lasach za wiele nie ma, ale za to zdarzają się „wyjątkowe okazy”. Do naszej redakcji zawitali w poniedziałek Daniel i Franek Moszczyńscy, którzy „upolowali” czasznicę olbrzymią.

 

- Właściwie aż szesnaście takich sztuk niemal w jednym miejscu - precyzują grzybiarze. - W lesie w pobliżu Korpel.

 

Pan Daniel i jego syn Franek to zapaleni grzybiarze.

 

- Często wybieramy się do lasu – mówią. - Ale w tym sezonie dary lasu są skromne – ubolewają. - Była duża susza i grzybnia nie zdążyła się wytworzyć. Do tego potrzebna jest jednak woda, wilgoć. Zawiązały się głównie kanie i maślaki, grzyby, którym susza nie przeszkadza.


Reklama

 

Ale grzybiarze i nawet w tak słabych warunkach odnotowali mały sukces, którym dzielą się z czytelnikami „Tygodnika Szczytno”. - W poniedziałek rano w lesie, w okolicy Korpel upolowaliśmy te oto okazy – pokazują szesnaście urodziwych białych „piłek”.

 

- To czasznica olbrzymia – mówi pan Daniel. - Bardzo rzadki, ale i pyszny grzyb. Wystarczy pociąć go na plasterki, przyprawić, otoczyć w jajku i naprawdę rewelacja – zapewnia.

 

Reklama

Nazwa tego grzyba nie jest przypadkowa – czasznica potrafi osiągnąć potężne rozmiary, a jeden dorodny okaz może stać się posiłkiem dla całej rodziny. Nie tylko bardzo smacznym, ale posiadającym również całkiem sporo wartości odżywczych...



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama