Piłkarze SKS Szczytno fatalnie zaczęli pojedynek z Górowem Iławeckim. Już w siódmej minucie stracili bramkę. Druga połowa była koncertowa. Podopieczni trenera Marcina Cieślika strzelili aż 4 gole i nie stracili żadnego.
W tym meczu zdobycie przez nas trzech punktów było obowiązkiem – mówi szkoleniowiec ze szczytna Marcin Cieślik. - Ale przyznam, że do 20 minuty myślałem, że tego meczu jednak nie wygramy. Już w siódmej minucie otrzymaliśmy kubeł zimnej wody na głowy. Goście objęli prowadzenie. Co prawda potem nasza gra zaczęła się nieco kleić, były nawet sytuacje strzeleckie, ale jakoś nie potrafiliśmy zamienić tego na bramki.
Na przerwę piłkarze SKS schodzili przegrywając 0:1. W szatni nie było jednak krzyku czy złości.
- Poprosiłem jedynie zawodników, aby wzięli głęboki oddech i zaczęli spokojnie grać swoje – mówi trener Cieślik. - Powiedziałem im, że wiem, że jesteśmy lepszą drużyną i na pewno damy radę wygrać to spotkanie.
Na efekty długo nie trzeba było czekać. SKS przycinał. Obrona gości się pogubiła. Sędzia podyktował dwa rzuty karne, które na bramki zamienił Rafał Krajza. Swoje trafienia dołożyli też Dąbrowski (z rzutu wolnego) i Nurkowski (po rzucie rożnym).
- Mimo braku aż 5 osób w kadrze pokazaliśmy, że mamy mocne rezerwy i bardzo zdolną młodzież, co mnie osobiście cieszy – dodaje trener Cieślik.
SKS Szczytno - Cresovia Górowo Iławeckie 4:1
Bramki SKS:
Rafał Krajza 60', 80'
Konrad Dąbrowski 70'
Igor Nurkowski 90'
Bramki Cresovia:
7' Jakub Gnaś
SKS SZCZYTNO. Skład podstawowy: Adam Zalewski (53'), Gabriel Sachajczuk, Grzegorz Kozicki, Michał Deptuła (81'), Piotr Burakiewicz (60'), Filip Brzeziński, Paweł Skrajny, Rafał Krajza, Konrad Dąbrowski (88'), Nikodem Wożniak, Karol Tański.
Skład rezerwowy: Kacper Taradejna (81'), Paweł Kosiński, Igor Nurkowski (60'), Augustyn Siurnicki (88'), Dawid Manowski (53').
fot. Daniel Bednarczyk
Prawda jest taka, wodociąg musi byc wzmocniony tak aby Natura Mazur - gigantyczny hotel ktory ma gigantyczne zapotrzebowanie na wode niezwlocznie przestał czerpac wode z jeziora na potrzeby biznesu. Ilosci wody które sa tam potrzebne na wszystkie baseny, jacuzzi, prysznice i kąpiele sa niepliczalne i czerpane z studni głębinowej zasilanej wodami jezior. Problem wysychania jeziora nie bez przyczyny nasilił sie wraz z pojawieniem sie tego hotelu. Zmiana klimatu oczywiscie odciska pietno ale przede wszystkim biznesy eksploatują jezioro w największej mierze. Najpierw potrzebny jest silny wodociag i obowiazkowe podlaczenie biznesów a potem domków letniskowych. Wtedy bedzie można narzucić obowiązek podlaczenia sie do wodociągu kazdego z mieszkańców. Bedzie to napewno pierwszy najwazniejszy krok w kierunku uratowania tego pieknego jeziora.
Agata Penell
2025-05-04 14:43:25
Pani Aniu, prawda wcześniej czy później wyjdzie. Firma upadnie, pan Greczycho zniknie, tak szybko jak się pojawił, a Wójt zostanie z ręką w nocniku razem z radnymi.Powodzenia
romek
2025-05-03 15:45:48
A nie można założyć zrzutki??
Tutejsza
2025-05-03 14:38:05
Było jeszcze hasło \"Program Partii programem narodu\". A czemu orkiestra \"lempkowska\" a nie \"lenpolowska\"?
Tutejsza
2025-05-03 14:36:31
Ciekawe, ktoś na ten barak w centrum wydał pozwolenie. A może to budynek tymczasowy?
Gość
2025-05-03 12:59:05
Ale nic nuda, nawet zwykłej potancowki miejskiej nie ma
Boluś
2025-05-03 12:52:14
Było Niech się święci 1-Maja
Gabi
2025-05-03 12:52:00
Budynek siedziby burmistrza Miasta szczytno oraz powiatu szczycieńskiego: instytucja w której w dużej mierze brak należytej kultury osobistej oraz niezależności politycznej. Niestety, ale od pewnego czasu jest to nagminnie zauważalne i nie ma tej Polski uśmiechniętej i czysto krystalicznej mowy. Zastanawiam się tylko jak długo burmistrz będzie jeszcze pudrował stołek na tym urzędzie. Lycka do med allt, vi ses!
Podróżnik
2025-05-03 11:56:43
Co za chore prawo. Człowiek na swojej działce za swoje pieniądze powinien mieć prawo budować co mu się podoba. Powodzenia Panie Krzysztofie
Marek M
2025-05-03 09:55:00
Czyli kierowca sam się zatrzymał skoro dachował.
No i ……
2025-05-03 07:25:53