Śledczy ze Szczytna zatrzymali 41-letniego mieszkańca Kadzidła, który może mieć związek ze śmiercią sprzed 14 lat. W 2008 roku w jeziorze Świętajno w okolicy Raciboru wyłowiono zwłoki. Były one nagie i skrępowane kablem oraz obciążone rurami z betonem. Początkowo śledczy nie wiedzieli, kim jest ofiara, dlatego po jakimś czasie śledztwo zostało umorzone. - Ale sprawa była w naszym nieustanym zainteresowaniu – mówi Artur Bekulard, szef szczycieńskiej prokuratury. - Przełom przyszedł w kwietniu tego roku – dodaje.
Przypomnijmy. 18 maja 2008 roku dwaj młodzi mieszkańcy Kolonii wybrali się na ryby. Wędkowali z kładki na jeziorze Świętajno w okolicy wsi Racibór. W pewnej chwili jeden z wędkarzy zahaczył wędką o leżący na dnie obiekt. Gdy próbowali oswobodzić wędkę zauważyli pod wodą pożółkłą już twarz. Powiadomili dorosłych, ci policję.
Po chwili na miejscu były wszystkie służby. Pływające w odległości kilku metrów od brzegu nagie zwłoki mężczyzny wydobyli z wody strażacy.
- Ciało denata było owinięte wokół tułowia przewodem elektrycznym i obciążone dwiema rurkami metalowymi, które wypełnione były betonem – mówi Artur Bekulard, szef szczycieńskiej prokuratury.
Śledczy nie mieli wątpliwości, że było to morderstwo. Zabezpieczyli ślady. Rozpoczęło się żmudne śledztwo. Utrudniał je fakt, że nie można było ustalić tożsamości ofiary. W końcu śledztwo zostało umorzone.
- Ale sprawa była w naszym nieustannym zainteresowaniu – mówi prokurator Bekulard. - Policjanci z komendy powiatowej w Szczytnie i wojewódzkiej w Olsztynie nadal prowadzili swoje działania operacyjne.
Trwała żmudna weryfikacja zebranych materiałów. Śledczy wytypowali listę osób zaginionych, a od ich rodzin zaczęli pobierać materiał DNA i porównywać go z materiałem ofiary. - W kwietniu tego roku odnotowaliśmy trafienie – mówi Artur Bekulard. - Dzięki temu udało nam się ustalić personalia osoby wyłowionej z jeziora. Dzięki temu śledztwo nabrało rozpędu.
Śledczy szybko wytypowali osobę podejrzaną. Był to 41-latek z Kadzidła, który w chwili dokonania zabójstwa miał 27 lat. Co ciekawe z materiału śledczych wynika, że do samego morderstwa miało dojść już 28 września 2007 roku. A przypomnijmy, że ciało z jeziora Świętajno wyłowiono dopiero 18 maja 2008 roku. Do zabójstwa doszło w Kadzidle. Śledczy na razie nie informują o konkretnym motywie.
- Był to motyw osobisty – zdradza tajemniczo jedynie prokurator Artur Bekulard.
Z informacji „Tygodnika Szczytno” wynika jednak, że pomiędzy mężczyznami mogło dojść do konfliktu o kobietę. Mężczyźni nie byli rodziną.
41-latek, gdy zorientował się, że policjanci depczą mu po piętach zaczął się ukrywać. Półtora miesiąca przed zatrzymaniem zapadł się dosłownie pod ziemię. Został zatrzymany w sobotę, 16 października we wsi Goworow.
- Przyznał się do winy, złożył obszerne wyjaśnienia, które zostały zweryfikowane między innymi dwiema wizjami lokalnymi na miejscu zabójstwa i utopienia zwłok w jeziorze Świętajno – mówi Artur Bekulard.
41-latek został aresztowany na 3 miesiące. Przed zatrzymaniem prowadził normalne życie. Miał żonę, dzieci. Zawodowo był kierowcą. Grozi mu dożywocie.
Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna, którego zabił miał wówczas 42 lata. To mieszkaniec Kadzidła, mąż, ojciec.
Miał on zostać uderzony tępym narzędziem w głowę, a potem otrzymać dwa ciosy nożem w okolicę karku.
Art. 261 Dz. U Prawo wodne obowiązujące w Polsce. Wszystkie grunty wodne morza, rzek, jezior stanowią własność Skarbu Państwa, a w tym pas służebności publicznej obowiązuje od lat x do dzisiaj. Posunięcie bardzo sprytne, lecz niezbyt kulturalne i inteligentne. Zapewne amator dzikiego połowu ryb... nie na wędkę.
Wiesława Kowalewska
2024-11-21 11:35:56
Wydaję mi się, że,,ślizganie,, będzie frajdą dla dzieciaków w tak nie zapomnianej do końca ich życia atmosferze świąt.Oczywiście miasto musi odpowiednio lodowisko udekorować.
Warchol
2024-11-20 13:46:48
Ciekawe , co powiecie , gdy za kilka lat subwencje ekologiczne traktowane obecnie jako \"marchewka\" zostaną obcięte ,lub wycofane z uwagi na biedę budżetową.?
Andrzej
2024-11-20 10:35:58
Mam pewną wątpliwość. Otóż jak dotrzymują słowa politycy wszystkich opcji już wiemy. Czy ktoś bierze pod uwagę fakt ,że przy obecnej mizerii Budżetu, a przyszłość może być jeszcze czarniejsza , subwencja ekologiczna zostanie okrojona lub zlikwidowana.? A Park zostanie ,ze wszystkimi tego konsekwencjami. Następni politycy powiedzą: Sorry- to nie ja obiecywałem. Sam jestem leśnikiem i leży mi na sercu ochrona przyrody, ale jestem przeciwny , aby ludzie z Warszawy z 7-go piętra w bloku \"urządzali\" życie tubylcom -czasem wbrew ich woli. Podejście obecnego kierownictwa Ministerstwa Klimatu nie wskazuje na analizę przyszłych skutków swoich planów. Przepraszam za porównanie ,ale najbardziej mi się to kojarzy z \"Rewolucją kulturalną \"w Chinach. Co z tego wyszło ,ludzie interesujący się historią i polityką wiedzą. Pozdrawiam.
Andrzej
2024-11-20 10:26:15
Widać że ojciec z matką sami jeszcze nie dorośli,kto takiemu żółtodziubowi takie auto daje,może auto tatusia,ale widać że tatka jak na coś takiego pozwala to też nie powinien takim jeżdzic bo jeszcze mleka z pod nosa nie wytarł,chyba że szczeniak sam powinął tatusiowi furę bez jego wiedzy
Kubek73
2024-11-20 10:22:41
Mniej szczęścia miał młody kierowca osobówki pod Ostródą.
Niki.
2024-11-20 09:39:22
A widziano ławki w okolicach szkoły z oddziałami integracyjnymi
Tytus
2024-11-20 09:12:23
Podziwiam aktualnego Wójta za cierpliwość. Darmowa pasza i lewe interesy skończyły się.... wścieklizny dostali. Znam takiego letnika (bogacza), który wcześniej reprezentował prawo i sprzedał się za dwa zestawy obiadowe, szkolne z dostawą do domu - od wczesnej wiosny do późnej jesieni, pięć dni w tygodniu. Proceder trwał minimum 2-lata. Bogate szkolnictwo można doić.
Wiesława Kowalewska
2024-11-19 21:35:13
Ale o co chodzi z tym ułatwieniem dostępu? To wygląda na to, że np ludzie pracujący w MOS mają utrudniony dostęp do pracy że względu na fatalna lokalizację???
Tytus
2024-11-19 20:13:39
A dokąd w końcu poszły ławki z tej strefy? Bo były różne pomysły.
Tutejsza
2024-11-19 16:59:29