Poniedziałek, 9 Czerwiec
Imieniny: Ady, Celii, Medarda -

Reklama


Reklama

Z życia wzięte


O tym, że czasami na życie nie mamy wpływu dobrze wie Janina Piętka. Kobieta niegdyś energiczna, czynna zawodowo, obecnie nie potrafi narysować prostej kreski. - Cyganka mi kiedyś wywróżyła, że przyjdzie długa i ciężka choroba i wszystko przepadnie. Faktycznie, straciłam wiele –...


  • Data:

O tym, że czasami na życie nie mamy wpływu dobrze wie Janina Piętka. Kobieta niegdyś energiczna, czynna zawodowo, obecnie nie potrafi narysować prostej kreski. - Cyganka mi kiedyś wywróżyła, że przyjdzie długa i ciężka choroba i wszystko przepadnie. Faktycznie, straciłam wiele – przyznaje ze smutkiem.

Janina Piętka urodziła się w Olsztynie, tam się też wychowywała i uczyła. W Szczytnie pojawiła się dopiero, gdy trafiła do Domu Pomocy Społecznej. W szkole była wzorową uczennicą, należała także do Związku Harcerstwa Polskiego. Potem przyszły decyzje w sprawie przyszłości. - Lubiłam rysować i malować. W dodatku dobrze mi to wychodziło. Poszłam więc do Technikum Budowlanego. Potem chciałam studiować architekturę albo iść na inny plastyczny kierunek – wyjaśnia.

Od początku swojej edukacyjnej drogi chłonęła wiedzę jak gąbka. - Miałam bardzo dobre średnie. Udało mi się nawet dostać do klasy dokumentacji budowlanej bez potrzeby zdawania egzaminów.

Pisała artykuły do szkolnej gazetki, tańczyła w zespole, miała przyjaciół i wszystko układało się po jej myśli. - Oczywiście, miałam też swoje za uszami. Moja dobra passa skończyła się, gdy zaczęłam się spotykać z pewnym chłopcem, zawaliłam wtedy rok i musiałam powtarzać klasę. Nie było warto, bo niedługo później porzucił mnie – wspomina. Pani Janina naprawiła swój błąd, skończyła szkołę i rozpoczęła pracę w przedsiębiorstwie transportowym, potem jeszcze zminiała pracę, ale zawsze w jakimś stopniu była ona związana ze zdobytym przez nią wykształceniem. - Miałam dobre życie, bo wykorzystywałam wiedzę, aby dobrze żyć. Byłam szczęśliwa – twierdzi.


Reklama

Nadeszły jednak gorsze czasy dla Piętki. - W pewnym momencie zaczęły sie problemy zdrowotne. Musiałam odejść z pracy na rentę inwalidzką. Padaczka, schizofrenia, choroba kręgosłupa, niedoczynność tarczycy, problemy z wątrobą i trzustką, i niedowład lewej strony to tylko część moim schorzeń – wylicza kobieta. Życie pani Janiny zaczęło się zmieniać. Pojawiła się cukrzyca II stopnia i drżenie kończyn. Zajęcia, które sprawiały jej przyjemność, teraz są męką. - Kiedyś dużo malowałam, teraz nie potrafię postawić pędzlem prostej kreski – dodaje. Jednak w życiu pani Janiny pojawiła się inna pasja, którą stara się realizować, póki jeszcze może. - Od śmierci ojca piszę wiersze. Przelewam na papier myśli i uczucia, które we mnie są. Piszę o tęsknocie za mamą, która była dla mnie wielkim oparciem, a także o czasie spędzonym w bólu na szpitalnych łókach, o cierpieniu.

Tematyka jest jednak naprawdę różnorodna, bo często pojawiają się utwory na zamówienie na jakąś okoliczność – mówi. Kobieta wielokrotnie prezentowała swoje utwory na różnego rodzaju przeglądach, zarówno na szczeblu powiatowym, jak i wojewódzkim. Jej wiersze można znaleźć w tomiku pod tytułem "Spod przymkniętych powiek tęczy", zbiorze poezji i prozy stworzonym przez podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej. - Pisanie przychodzi mi już z trudem, ale robię to póki jeszcze mogę. Później zostanie mi już chyba tylko słuchanie muzyki. Dobrze, że zawsze ją bardzo ceniłam – mówi pani Janina.

Patrycja Woźniak

fot. archiwum

Reklama

To człowiek człowiekowi najbardziej potrzebny jest do szczęścia

Budzisz się w szpitalnym łóżku

Ból przepełnia twoje wnętrzności

Jeszcze wczoraj byłaś na wczasach w Busku

A dziś nie mogłaś odzyskać przytomności

Żyłki kroplówki przymocowane do ręki

Pościel biała, zyrandol i łóżko metalowe

Ciszą się myśli słychać pojedyncze jęki

Na korytarzu słychać ściszoną rozmowę

Ból jest tak dokuczliwy, że też byś jęczała

Nagle patrzysz w bok: drugi człowiek

Nie myślisz już o bólu, o sobie o swoim cierpieniu

Nawiązujesz rozmowę i nagle twoja samotność

pozostaje w cieniu.

Janina Piętka

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama