Wtorek, 16 Grudzień
Imieniny: Albiny, Sebastiana, Zdzisławy -

Reklama


Reklama

ZKM w Szczytnie się elektryzuje


W styczniu 2022 roku na ulice Szczytna mają wyjechać dwa elektryczne autobusy. Miastu dostarczy je firma Solarius. Operatorem nowych autobusów będzie Zakład Komunikacji Miejskiej w Szczytnie. Rozmawiamy z jego dyrektorem Janem Lisem między innymi o tym, jak zakład przygotowuje się do tej rewolucji.


  • Data:

Gdy zaczynał pan pracę w Zakładzie Komunikacji Miejskiej, to spodziewał się pan, że ulicami Szczytna będą jeździć elektryczne autobusy?

 

(śmiech) Zdecydowanie nie. Choć elektryki zwane trolejbusami od lat jeżdżą ulicami na przykład w Gdyni, Sopotu, czy Lublina. A przypomnę, że jeździły też w Olsztynie. Swoją przygodę z miejską komunikacją rozpocząłem w 1991 roku, ale sam zakład w Szczytnie istnieje od 1979 roku. Wówczas nikt nie myślał o takich technologiach, bo ich nie było bądź dopiero raczkowały.

 

No tak, ale trolejbusy to jednak nie autobusy elektryczne...

 

Zgadza się. Do trolejbusów potrzebna jest cała infrastruktura elektryczna, to taki tramwaj na kołach. Z kolei autobusy, które mają trafić do Szczytna, to w pełni samodzielne pojazdy. Wystarczy im droga. No i od czasu do czasu podpięcie do ładowarki z prądem.

 

Potrzebny jest też dobry kierowca. Czy muszą oni mieć jakieś dodatkowe uprawnienia?

 

Do kierowania autobusami elektrycznymi wystarczy normalne prawo jazdy z kategorią na autobusy. Ale wszyscy kierowcy muszą przejść dodatkowe szkolenie, aby uzyskać uprawnienia motoelektryczne do 1 kV.

 

Są chętni?

 

(śmiech) Oczywiście, że tak, a któż nie chciałby jeździć dziełem technologicznym XXI wieku. Myślę, że przeszkoleni zostaną wszyscy kierowcy oraz obsługa dbająca o stan techniczny naszego taboru. Szczegóły lepiej znają miejscy urzędnicy, bo oni opracowywali przetarg, a tam na pewno są elementy związane z przeszkoleniem kierowców oraz mechaników z obsługi elektrycznych autobusów. Musi dokonać tego producent tych aut. Chcemy przeszkolić wszystkich, aby każdy kierowca miał odpowiednie uprawnienia i mógł bezpiecznie poruszać się tymi pojazdami.


Reklama

 

 

Ilu kierowców pracuje w ZKM?

 

Dziewięciu. Mamy też dwóch mechaników.

 

 

Iloma autami w tej chwili dysponujecie?

 

 

Mamy 9 autobusów w tym busika. Sześć autobusów jest z niską podłogą. To szczególnie ważne dla osób starszych, niepełnosprawnych, czy rodziców z wózkami. Najnowszy pojazd pochodzi z 2018 roku.

 

Na razie istnieją trzy miejskie linie tak?

 

Można powiedzieć, że miejsko-gminne. Tak trzy. Ale ma pojawić się czwarta. Jest to powiązane z projektem realizowanym przez miasto, a dotyczącym właśnie zakupu autobusów elektrycznych. Ale to akurat miejskie kompetencje i nie chciałbym w nie wchodzić.

 

 

Dobrze, to skupmy się na liniach, jakie są ich długości?

 

Linia numer 1 to pętla łącząca ulicę Solidarności z ulicą Mławską. Ma długość 14 km. Linia nr 2 to Leśny Dwór, Kamionek, Szczycionek o długości 18 kilometrów. Najdłuższa jest 3 – ma 25 kilometrów i łączy Prusowy Borek, Rudkę i ulicę Suwalską.

 

 

Ile osób przewozicie średnio rocznie?

 

Jest to około 480 tysięcy osób, ale oczywiście chcielibyśmy więcej. Ceny biletów w granicach miasta to 2,40 zł normalny i 1,20 zł ulgowy. Na terenie gminy odpowiednio 2,80 zł i 1,40 zł.

Reklama

 

 

Rocznie ile wasze autobusy pokonują kilometrów?

 

Około 240 tysięcy. W godzinach szczytu na ulice wyjeżdża 6 autobusów i jeżdżą z częstotliwością 25/30 minut. Poza Szczytnem kursują trzy z częstotliwością 50/60 minut. Jeździmy od 5 rano do godziny 19.

 

 

Pracownicy ZKM mają jakieś marzenia?

 

Jak każdy (śmiech). Pyta pan o te prywatne, czy te zawodowe?

 

 

Zawodowe.

 

 

To, aby ludzie częściej korzystali z komunikacji miejskiej, bo wówczas będziemy mieli czystsze powietrze, środowisko i mniej zakorkowane miasto. Będzie też szansa na rozwój linii i zwiększenie częstotliwości kursów. Zachęcam do korzystania z naszych usług, bo naprawdę dysponujemy coraz nowocześniejszymi i komfortowymi pojazdami.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • 20 lat Płetwala Szczytno. Sukcesy, które wyrastają z codziennej pracy
    Karolina Piechowicz (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwiska), była topową pływaczką wśród juniorów i jakoś słuch po niej zaginą po tym jak wyjechała do Ameryki. Ktoś coś wie, co znią? Teraz ma pewnie ok. 22 lata.

    Olek


    2025-12-15 07:10:40
  • Umowa podpisana. Wieża ciśnień i centrum Szczytna do przebudowy
    A pozwolenia od konserwatora wojewódzkiego już są ? Bo jak ktoś nie ze Szczytna to może nie wiedzieć, jakie rejony miasta podlegają ochronie konserwatorskiej. Zupełnie jak Karol N.

    Taki sobie czytelnik


    2025-12-15 05:37:43
  • PILNE. Zaginęła 13-letnia Natalia Prokop z gminy Szczytno. Rodzice proszą o pomoc
    Najpierw, że dziecko zaginelo a potem dopiero, se z ośrodka terapeutycznego czyli standard. To normalka, że mlodzie ucueha bonim wszędzie źle i nie chcą się wychowywać ale artykuł sugeruje, że zaginęli dziecko...pomocy...

    Jan


    2025-12-14 08:13:17
  • Trzeba się uśmiechać i... trzymać skarpetki w kieszeniach
    Aniu jestem dumna z Ciebie życzę dalszych sukcesów.

    Wioleta


    2025-12-13 04:20:27
  • 26 milionów w 38 minut. Radni Szczytna zgodzili się na podwyżkę dla burmistrza i… zamilkli
    To miasto umiera, a grabarz nim zarządzają.

    Karol


    2025-12-11 19:32:34
  • Budżetowe cięcia, rowerowe plusy i studentów pomysły na hejterów
    Rano wstań, rano wstań! I przysiądź fałdów, poucz się, popracuj, przejdź ileś szkoleń, posiądź wiedzę, którą się możesz dzielić nie kolegium tumanum i wówczas będziesz zarabiał kasę. Kasę taką, że po iluś dziesięciu latach możesz mieć chałupę, a nie willę plus od Czarnka. A deficytu nie było do tej pory przez 8 lat - bo kasa była wyprowadzana do różnych szemranych funduszy. Ty Tollu.

    Panie Janie, Panie Janie


    2025-12-11 10:09:09
  • Budżetowe cięcia, rowerowe plusy i studentów pomysły na hejterów
    A odnośnie telewizji to z pewnych źródeł wiem, że jest totalnie zadłużona. A tak mieli leczyć dzieci chore na raka...a tu w NFZ pusta kasa i długi w tv. Ale co tam, dzieci uratuje czerwony juras. Tak by zebrał z parę miliardów A nie milionów to by była pomóc...

    Kamil


    2025-12-11 04:40:23
  • Lipowiec lepi razem. Pierogi w trzech kolorach połączyły całą wieś (zdjęcia)
    Biżuteria na paluchach, z pewnością czyściutka, i gniotą to ciasto... Fuj...

    obserwator


    2025-12-10 23:46:11
  • Budżetowe cięcia, rowerowe plusy i studentów pomysły na hejterów
    Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.

    Jan


    2025-12-10 07:05:36
  • Samotność zabija szybciej, niż choroba. W Szczytnie znaleziono sposób, jak ją oszukać
    Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.

    Taki sobie czytelnik


    2025-12-10 03:09:26

Reklama