Nie tylko w Dźwierzutach mają utalentowanych uczniów. Nasz powiat ma się kim pochwalić. Tym razem Tygodnik przedstwia młodych ludzi uczących się w pasymskim gimnazjum. Po rozmowie z nimi okazało się, że sport nie zawsze jest domeną chłopców, a marzeniem piętnastolatka jest zostanie wynalazcą.
Być ja...
Nie tylko w Dźwierzutach mają utalentowanych uczniów. Nasz powiat ma się kim pochwalić. Tym razem Tygodnik przedstwia młodych ludzi uczących się w pasymskim gimnazjum. Po rozmowie z nimi okazało się, że sport nie zawsze jest domeną chłopców, a marzeniem piętnastolatka jest zostanie wynalazcą.
Być jak Einstein
Sebastian Lejman to uczeń III klasy gimnazjum. Interesuje się głównie chemią, choć sukcesy odnosi także i w matematyce. W ubiegłym roku jego średnia ocen wynosiła 5,50, więc ma się czym pochwalić.- To po tacie mam umysł ścisły, mama jest humanistką – mówi młodzieniec. Sebastian ma na swoim koncie wiele wyróżnień w konkursach, takich jak Lwiątko czy Kangur. Jak twierdzi15-latek w przyszłości chciałby unowocześnić świat, nieważne czy to w transporcie czy innej dziedzinie.
- Moim marzeniem jest być tak sławnym jak Albert Einstein. To wspaniałe zostać zapisanym na kartach historii i usłyszeć kiedyś, że stworzył to Lejman – mówi. W głowie chłopca już teraz rodzi się wiele pomysłów, choć - jak dodaje - na razie nie są one do końca trafione. - Zdaję sobie sprawę, że nie jest to proste zadanie, bo gdy wpadnie mi do głowy jakiś projekt, okazuje się, że coś takiego zostało już stworzone, ale nie poddaję się. Sebastian ma wsparcie w przyjaciołach. - Wcale nie jest tak, że jeśli ktoś jest kujonem to zaraz jest gnębiony przez rówieśników. Często im pomagam, za co są mi wdzięczni, a to mnie tylko motywuje do dalszej nauki – twierdzi Sebastian.
Przez sport do medycyny
Zuzanna Dobrzyńska również jest uczennicą klasy III gimnazjum. W poprzednim roku szkolnym zdobyła tytuł "Super ucznia" za średnią 6,0. Już teraz wie, co chce robić, gdy dorośnie. - Dużo ćwiczę, uwielbiam grać w siatkówkę i piłkę nożną. Wiadomo jednak, że sport wiąże się z kontuzjami. Gdy sama miałam problemy zdrowotne, zainteresowałam się medycyną, szczególnie ortopedią – mówi. Dziewczyna planuje iść do klasy biologiczno–chemicznej w ogólniaku, a potem spróbować dostać się na studia medyczne. Jednak na razie bierze udział w szeregu różnych konkursów organizowanych przez kuratorium oświaty, w których to zwycięża w etapach wojewódzkich i zakwalifikowuje sie do etapów ogólnopolskich. Świadczy to o tym, że sport nie przeszkadza jej w nauce, a wprost przeciwnie motywuje do zdrowego współzawodnictwa. - Staram się jak najwięcej uczestniczyć w zajęciach dodatkowych, ponieważ dzięki temu rozwijam się i sprawdzam swoją wiedzę – tłumaczy. - Dużo gram w siatkówkę, która pozwala uwolnić mi nadmiar energii. Kocham sport, nie mogłabym bez niego żyć – mówi.
Plan awaryjny też mam
Siatkówka jest także wielką miłością Pauliny Petlińskiej. - Jestem w klasie o profilu sportowym. Nasza drużyna reprezentuje szkołę na zawodach, często zdobywając wysokie miejsca na podium – mówi uczennica. Natomiast w-f jest dla Pauliny odskocznią od codzienności – Wysiłek fizyczny sprawia mi ogromną radość, mam dziesięć godzin tygodnio zajęć sportowych, a dodatkowo po lekcjach uczęszczam na SKS i treningi piłki siatkowej – dodaje. Nie przeszkadza to jednak Paulinie w braniu udziału w różnego rodzaju konkursach, w których wygrywa na szczeblu wojewódzkim, a nawet przechodzi do eliminacji ogólnopolskich. Dziewczyna osiąga także wysokie wyniki w nauce. Jej średnia w tamtym roku wynosiła 5,75.
Spełnieniem marzeń Pauliny jest zostanie zawodową siatkarką. Jednak na wypadek, gdyby nie sprawdziła się w sporcie – ma plan awaryjny. - Po liceum chcę iść na studia prawnicze, dlatego teraz dużo czytam i staram się brać udział w jak największej ilości konkursów. Jak dodaje jest osobą upartą i dąży do osiągnięcia swoich celów, a będąc dopiero utalentowaną uczennicą klasy III gimnazjum, świat stoi przed nią otworem.
Patrycja Woźniak
fot. Patrycja Woźniak
Do strefy gastro powinne zostać zaproszone koła gospodyń wiejskich, można by było zjeść coś naprawdę dobrego j w rozsądnej cenie
Xyz
2025-08-15 06:11:13
Najlepiej zrobić tak, żeby był Wilk stypy i Afanasjew cala...
Jan
2025-08-15 05:31:03
Taka szkoda a taka piękna fota...
Tytus
2025-08-15 05:23:31
Bo to takie geniusze, co siedzą od 20 lat i drapią się w głowę \"co by tu spieprzyć panowie\" oraz - jak się okazuje Panie. Szkoda gadać. Jak nie zmieni się ekipy rządzącej - nic z tego nie wyjdzie. Ale nie oto chodzi, aby zmienić na nowych - tylko na mądrych.
Śmieszek
2025-08-14 18:06:33
Bieg po lampasy już się skończył. Zobaczymy na starcie kto się stawi
Follower
2025-08-14 16:31:29
Nie tylko przy ul. Solidarności. W centrum miasta też szaleją. Wyjątkowo w tym sezonie jest jakaś inwazja motocyklistów, często popisujacych się nocą. Już prasa lokalna poruszała ten temat w lipcu. Niestety problem trwa... Apel do Policji o większą kontrolę tych piratów.
???
2025-08-14 09:52:02
A tak redakcja starała się promować burmistrza i nie udało się...a takie piękne zdjęcia były zza biurka...taka szkoda...
Kamil
2025-08-14 09:41:39
I wyszło jak zwykle. Wielki nadzieję, jeszcze większe obietnice i nic z tego. Szkoda tylko że dalej miasto zadłuża na takie pierdoły jak wieża ciśnień. Jak zajdzie potrzeba modernizacji oczyszczalni to obudzimy się z ręką w nocniku ????
Marian
2025-08-14 09:22:06
Niektórym motocyklistom trzeba by było wymienić tłumiki zwłaszcza podczas przeglądu technicznego a jeśli nie to zatrzymać dowod rejestracyjny bębenki pękają idąc przez miasto polica jadąc radiowozem tego nie słyszy a szkoda mandat by się przydał
Kierowca zawodowy
2025-08-13 19:12:29
Przy ul. Solidarności organizują wyścigi nocne przez kilka godzin w weekendy. Może warto, żeby patrol tam wtedy czuwał. Warkot silników niesie się przez całe osiedle.
Agnieszka
2025-08-13 13:43:11