Obiecali i słowa dotrzymali, to dobry prognostyk, bo to rzadka cecha u polskich polityków i samorządowców. Kandydaci na burmistrza Szczytna i ich sztaby włączyli się w akcję jeden worek Janusza Zakrzewskiego. W sobotę, 23 marca posprzątali tereny wokół Jeziora Domowego Dużego. Efekt? Potężnym bus odpadów mniej.
Janusz Zakrzewski, akcję zapowiedział podczas debaty kandydatów na burmistrza Szczytna. Wówczas to cała szóstka potwierdziła swoją gotowość do udziału w niej. I tak się stało. - Pojawiły się wszyscy kandydaci na burmistrza, a nawet ich sztaby, rodziny, przyjaciele – mówi z uśmiechem Janusz Zakrzewski... więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Tygodnika Szczytno".
marian
do :Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska. Oczywiście sprawa słuszna i potrzebna nie tylko od święta ale szczególnie na co dzień. Zaproszenie podczas konwencji wyborczej, skierowane do kandydatów, w okresie wyborów to jak to inaczej odebrać! W ten sposób słuszne działanie obarcza się taką otoczką. Czasami lepiej zrobić to w innym okresie lub nawet z mniejszą ilością uczestników. Jest wtedy większa wiarygodność. Działanie takie nie powinno mieć też charakteru akcyjnego bo jak wszystko co akcyjne w naszym kochanym kraju to tylko działanie promocyjne a nie wyraz rzeczywistej troski. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych świąt!!!
Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska
Nie wszyscy przyszli na akcję z powodu wyborów samorządowych... Część uczestników przyszła, bo ważna dla nich jest Natura i piękna przyroda, o którą powinno się dnać na co dzień. Akcja ważna, potrzebna, ale niepotrzebnie przykrywają ją rozważania polityczne. Wszyscy dbajmy na co dzień o porządek, zwracajmy uwagę zaśmiecającym...
marian
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mała grupka ludzi chce tłumaczyć innym co jest dobre i co powinni robić. Oczywiście w kontekście nadchodzących wyborów. Większość z obecnych tam osób nie robiła tego z własnego przekonania tylko dlatego, że trzeba tam być bo niedługo wybory. Smutne jest jeszcze to, że niewielka ale zaangażowana grupa ludzi w wyborach decyduje za większość której nie chce się iść lub jak już idą to nawet nie zastanawiają się jak ich wybór będzie wpływał na ich codzienne życie. Potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie!!!!
mieszkaniec
Szkoda że wyborów nie ma co roku, przynajmniej wokół jeziora byłoby czysto. Ciekawe czy na koniec dali sobie buzi a może po buzi.
Nikodem.
Ludzie nie zmieniają się z czasem. To czas pokazuje kim są naprawdę !