Badania przesiewowe pozwalają wykryć raka na wczesnym etapie choroby. Wówczas leczenie jest szybkie i najczęściej w pełni skuteczne. Szczególnie osoby z grupy podwyższonego ryzyka powinny zgłaszać się na badania profilaktyczne w kierunku wykrywania zmian nowotworowych. Takie badania są prowadzone w specjalistycznych ośrodkach i są w pełni bezpieczne.
Wrodzone cechy i skłonności genetyczne odpowiadają tylko za 5 proc. zachorowań na raka, a olbrzymia większość przypadków nowotworów wynika z czynników często zależnych od pacjentów, jak stosowanie używek (papierosów i alkoholu), niewłaściwa dieta, zaniedbanie infekcji czy niehigieniczny tryb życia.
Nowotwory powstają głównie wskutek długotrwałego gromadzenia się uszkodzeń DNA. Drobne zmiany akumulujące się przez lata sprawiają, że komórki zaczynają się dzielić i rosnąć w nieograniczony sposób. Zdrowy tryb życia i unikanie czynników ryzyka ograniczają pojawianie się tych uszkodzeń DNA i komórek, a w konsekwencji służą profilaktyce raka.
Potrzebny skrining
To jednak nie wystarczy dla ochrony przed nowotworem. Niektóre rodzaje nowotworów można wykryć i wyleczyć, zanim pojawią się ich syndromy. Dlatego ważne jest wykonywanie badań przesiewowych, zwanych także skriningiem, które służą wykryciu choroby nowotworowej na samym początku i szybkiemu podjęciu kuracji. Wczesna diagnoza choroby zapobiega jej poważnym następstwom w przyszłości i zwiększa szanse na całkowite wyleczenie.
Badania przesiewowe dotyczą osób, które nie wykazują widocznych objawów, choć należą do grupy ryzyka. Ich głównym celem jest ograniczenie ciężkich i śmiertelnych przypadków choroby nowotworowej. Pozwalają też na zastosowanie mniej uciążliwych i inwazyjnych metod leczenia, jeżeli wykryty rak dopiero się rozwija. Przy niektórych nowotworach, jak rak szyjki macicy i rak jelita grubego, badanie przesiewowe może zapobiec ich dalszemu rozwojowi.
Kto jest w grupie ryzyka?
Lekarze i statystycy analizują informacje o przypadkach nowotworów. Na ich podstawie określają grupy ryzyka, które są narażone na daną przypadłość albo już zaczynają chorować. Odwołują się do danych epidemiologicznych, pokazujących u kogo i w jakim wieku najczęściej pojawia się konkretny rodzaj raka (niektóre rozwijają się zwykle w określonym przedziale wiekowym) oraz jakie zachowania i tryb życia zwiększają ryzyko nowotworu (np. stosowanie używek, substancje rakotwórcze w pracy).
Przy opisywaniu grup ryzyka pożyteczne są też dane dotyczące najwcześniejszych objawów nowotworu, których chory nie dostrzega, a można je wykryć przy użyciu nowoczesnych technologii. Lekarze i statystycy ustalają, jak się rozwija dana choroba, jak długo trwają jej poszczególne etapy, zanim dojdzie do groźnych i nieodwracalnych zmian u osoby chorej.
Badania przesiewowe w Polsce
W Polsce dostępne są bezpłatne badania przesiewowe w kierunku raka piersi (mammografia) i raka szyjki macicy (cytologia). Mammografia, czyli badanie piersi za pomocą promieni rentgenowskich pozwala wykryć raka piersi, gdy nie ma jeszcze żadnych niepokojących objawów. Bezpłatną mammografię mogą wykonać kobiety w wieku 50-69 lat raz na 2 lata. Wystarczy zgłosić się do poradni, która oferuje to badanie albo odwiedzić mammobus, który dojeżdża do najdalszych zakątków Polski. Skierowanie nie jest potrzebne.
Bezpłatna cytologia jest dostępna dla kobiet w wieku 25-59 lat raz na 3 lata. Dzięki mikroskopowemu badaniu wymazu z szyjki macicy da się zidentyfikować pojedyncze komórki rakowe i podjąć kurację, która zatrzyma nowotwór na wczesnym etapie. Bez skierowania można zrobić cytologię w każdej poradni położniczo-ginekologicznej, która ma umowę z NFZ, i w wybranych poradniach podstawowej opieki zdrowotnej.
Chcesz wiedzieć więcej, szukasz informacji na temat bezpłatnych badań, wejdź na:
lub zadzwoń na bezpłatną
Infolinia jest czynna 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Kampania społeczna „Planuję długie życie” realizowana w ramach Narodowej Strategii Onkologicznej na lata 2020-2030, finansowana ze środków Ministra Zdrowia.
novi
jaki jest sens pisania takich artykułów , jeśli w kolejkach do lekarzy czeka się miesiącami, a w przypadkach już stwierdzonego nowotworu przynajmniej tygodniami?
palacz
im Stone wykopał na ten temat parę naukowych źródeł, podał linki z dowodami na to, że nikotyna neutralizuje receptory mRNA zawarte w zabójczych szprycach ale natychmiast je pokasowano. „Teraz wiadomo, że nikotyna zatrzymuje Covid poprzez wiązanie się z receptorami ace2, więc czymkolwiek „covid” naprawdę jest, zatrzymany zostaje przez nikotynę. W rezultacie nikotyna powstrzymuje również zastrzyki MRNA przed wyrządzeniem maksymalnych obrażeń, a jeśli jest przyjmowana w dużych dawkach, prawdopodobnie całkowicie powstrzymuje zastrzyki.” Tak więc źródeł Jima nie ma a my palimy sobie spokojnie – im więcej fajeczek tym jest bezpieczniej. Jim uważa, że oni się spodziewali i planowali od dekad tę plandemię – dlatego już zawczasu zrobili nagonkę na palenie – żeby pozbawić ziołowej ochrony jak najwięcej ludzi. Kiedyś już pisałem że palenie chroni przed rakiem – zwłaszcza rakiem płuc – bo naukowcy odkryli, że palenie wywołuje u palacza flegmę. Tę samą którą każdy palacz odkasłuje żeby wypluć. Flegma pokrywa usta, oskrzela oraz płuca, tak więc jeśli wraz z oddechem wciągnie się do organizmu radioaktywną cząsteczkę (bo to ona bezpośrednio wywołuje raka) to ta cząsteczka oczywiście nie wniknie w tkanki płuc lecz ugrzęźnie we flegmie i zostanie razem z nią na zewnątrz wypluta. Zanim wywoła raka. To naprawdę takie proste i dlatego palący najmniej chorują na nowotwory, zwłaszcza płuc.