Wtorek, 24 Czerwiec
Imieniny: Albina, Wandy, Zenona -

Reklama


Reklama

Rajdowy peugeot uderzył w drzewo, Matteo Doretto nie przeżył (zdjęcia)


Miał zaledwie 21 lat i przed sobą pierwszy start w prestiżowym Rajdzie Polski. Nie dojechał. Matteo Doretto, włoski kierowca rajdowy, zginął w środę 11 czerwca na szutrowej drodze między Elganowem a Pasymiem. Jego peugeot 208 uderzył w drzewo podczas testowego przejazdu. Mimo dramatycznej walki o życie – nie udało się go uratować. Pilot przeżył.



W środę, 11 czerwca, na szutrowej trasie między Elganowem a Pasymiem zginął 21-letni Matteo Doretto, włoski kierowca rajdowy. Do wypadku doszło podczas testów przed ORLEN OIL – 81. Rajdem Polski.

 

Załoga peugeota 208 – Doretto i jego 23-letni pilot – przygotowywała się do startu w legendarnym rajdzie. W trakcie jednego z przejazdów samochód wypadł z trasy i uderzył w drzewo. Uderzenie było potężne. Pilot wydostał się z auta o własnych siłach i nie odniósł poważnych obrażeń.


Reklama

 

Kierowca był zakleszczony we wraku. Na pomoc jako pierwsi ruszyli strażacy zabezpieczający odcinek testowy z OSP Klebark Wielki. Chwilę później na miejscu byli już ratownicy i strażacy z Pasymia i Szczytna. Użyto narzędzi hydraulicznych, by wydostać młodego Włocha z pojazdu. Rozpoczęto reanimację, która trwała kilkadziesiąt minut. Niestety, życia kierowcy nie udało się uratować.

Reklama

 

Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi szczycieńska policja pod nadzorem prokuratora. Szczegóły zdarzenia badają także organizatorzy rajdu.

Dla Matteo Doretto miał to być debiut w Rajdzie Polski. Miał 21 lat.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama