Miał zaledwie 21 lat i przed sobą pierwszy start w prestiżowym Rajdzie Polski. Nie dojechał. Matteo Doretto, włoski kierowca rajdowy, zginął w środę 11 czerwca na szutrowej drodze między Elganowem a Pasymiem. Jego peugeot 208 uderzył w drzewo podczas testowego przejazdu. Mimo dramatycznej walki o życie – nie udało się go uratować. Pilot przeżył.
W środę, 11 czerwca, na szutrowej trasie między Elganowem a Pasymiem zginął 21-letni Matteo Doretto, włoski kierowca rajdowy. Do wypadku doszło podczas testów przed ORLEN OIL – 81. Rajdem Polski.
Załoga peugeota 208 – Doretto i jego 23-letni pilot – przygotowywała się do startu w legendarnym rajdzie. W trakcie jednego z przejazdów samochód wypadł z trasy i uderzył w drzewo. Uderzenie było potężne. Pilot wydostał się z auta o własnych siłach i nie odniósł poważnych obrażeń.
Kierowca był zakleszczony we wraku. Na pomoc jako pierwsi ruszyli strażacy zabezpieczający odcinek testowy z OSP Klebark Wielki. Chwilę później na miejscu byli już ratownicy i strażacy z Pasymia i Szczytna. Użyto narzędzi hydraulicznych, by wydostać młodego Włocha z pojazdu. Rozpoczęto reanimację, która trwała kilkadziesiąt minut. Niestety, życia kierowcy nie udało się uratować.
Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi szczycieńska policja pod nadzorem prokuratora. Szczegóły zdarzenia badają także organizatorzy rajdu.
Dla Matteo Doretto miał to być debiut w Rajdzie Polski. Miał 21 lat.
\"Bezpieczeństwo zaczyna się od świadomości\" dokładnie tak!!!, dlatego warto mieć świadomość, że te rosyjskie drony były tak samo rosyjskie, jak rosyjska była rakieta, która zabiła dwóch Polaków w Przewodowie. Warto być świadomym gdzie jest prawdziwy wróg.
Nikoś
2025-10-08 11:26:18
Jak zwykle, przepalili kupę kasy na gówniany programik zamiast zabrać młodych w teren. Zamiast strzelnicy niech kupią CS\'a, będą się \"szkolić\"
Zły Porucznik
2025-10-08 07:07:56
Tolerancja w już nie tak wielkiej Brytanii wprost zmierza do rzeczywistości orwellowskiej. Miejmy nadzieję, że nigdy do nas nie dotrze.
Szczery demokrata
2025-10-08 07:01:48
Pięknej afery z Parkiem Andersa w Szczytnie ciąg dalszy w Wyborczej. Musiała jedna nadpobudliwa radna z żądnym sensacji bo już zapomnianym liderem lokalnym jej partii złożyć donos do b. ministra średniowiecznej edukacji aby o mieście było słychać w całym kraju. Co jeszcze tzw. \"byli\" wymyślą aby się podnieść z medialnego niebytu?
Roberto
2025-10-07 20:59:54
Na pewno przydadzą się. Wspaniale.
Gabi
2025-10-07 19:09:08
Glosuje na projekt Fontanna
Grażyna tanska
2025-10-07 17:09:08
...a o pracownikach ani słowa. Oni tam pracują na równo z żołnierzami, tylko munduru nie noszą i nie pełnią dyżurów
Agnieszka
2025-10-07 16:42:22
Najbardziej piłują kopary ci którzy pojęcia nie mają o historii Szczytna. To bardzo polskie
Foll
2025-10-07 13:56:31
Jestem za fontanną
Marzena
2025-10-07 09:32:18
No to grubo. Tylko ktoś kto to podpalał nie wiem jaki miał motyw ale przecież tam na pewno są jakieś inne domy, przecież ogień mógł zabrać czyjeś życie. Chore co sie dzieje z bandytyzmem i jakąś nienawiścią w tym kraju. Mnóstwo pijaków za kierownicą, agresja czy taki kraj chcemy mieć?
Jan
2025-10-06 20:24:22