Z lotniska w Szymanach nie latają samoloty z i do Dortmundu – poinformował naszą redakcję Czytelnik. - Podobno już na stałe. Czy możecie sprawdzić, dlaczego tak się stało? W niedzielę nie przyleciał też samolot z Londynu. Co się dzieje na naszym lotnisku? - dopytuje.
O odpowiedzi na te pytania poprosiliśmy rzecznika Portu Lotniczego Olszyn Mazury Dariusza Naworskiego.
- Niestety, jest to prawda i nie ma w tym absolutnie naszej winy – tłumaczy. - Kłopot jest po stronie przewoźnika firmy Wizzar, która ma problemy ze skompletowaniem załóg, jak też obsługą na innych lotniskach. Dlatego władze firmy podjęły decyzję o likwidacji 5 procent wszystkich swoich połączeń w Europie i niestety, nasz port znalazł się na tej liście, nad czym ubolewamy, bo Dortmund był kierunkiem dobrze obłożonym, popularnym. Na razie loty wstrzymane są na lipiec i sierpień. Czekamy na oficjalne pismo przewoźnika w tej sprawie. Co do niedzieli i samolotu z Londynu... No cóż, to połączenie też obsługuje Wizzar, ale nie jest ono zagrożone. Odwołanie lotu z Londynu było incydentem. To może zdarzyć się na każdym lotnisku. Wiem, że takie rzeczy są frustrujące dla podróżnych, ale my, jako port, niestety nie mamy na to wpływu. Pełnimy jedynie rolę „przystanku autobusowego”. To jeszcze efekt pandemii – dodaje pan Dariusz. - Firmy lotnicze zwalniały personel, a teraz mają braki. Zatrudniać też za bardzo nie chcą, bo nie wiadomo, co przyniesie jesień. Mamy bardzo niepewne czasy, co odbija się na podróżach.
WCpiker
Bolek nie wiem co bierzesz, ale bierz po pół. Wizzar, ma problemy z załogą, bo podczas pandemii musieli zwolnić masę ludzi (nie było lotów), ludzie znaleźli inną robotę i nie chcą wracać. Boją się, że znowu pandemia zamknie lotniska i znów na bruk. Trzymają się tego co mają teraz, mimo że zarabiają mniej, ale są pewniejsi.
!!!
Trzeba być mocno ograniczonym umysłowo, by nie wiedzieć, co dzieje się na niemieckich lotniskach, jak wielkie są braki w personelu, jak potężne są strajki, a wszystko to jest spowodowane niechęcią ludzi myślących, do przyjęcia szprycy. To, że w TV nic nie mówią wcale nie znaczy, że nic się nie dzieje.
Szczepiony
Olek, przyjąłem trzy dawki szczepionki i nie chorowałem na covida ani inną chorobę z podobnymi objawami. Wkrótce przyjmę czwartą. O czym ty piszesz? Potrzebujesz pomocy psychiatrycznej, to skorzystaj.
????
Bolek, nieźle odjechałeś. totalny świr.
Bolek
tiaaa, efekt pandemii :D To jest efekt wyszczepienia pilotów, którzy albo już wykorzystują kowidowy paszport w zaświaty, albo po szprycy nie są już zdolni do pilotowania....zaś Ci mądrzejsi piloci, co olali dobrowolny przymus szczepień, sami się zwolnili z pracy, której warunkiem, było dobrowolne poddanie się \"eutanazji\"