Jarosław Witek skończył w styczniu 30 lat, a na swoim koncie ma już stoczonych ponad 100 walk. Mieszkał w Olsztynie, tam uczęszczał do szkoły podstawowej, a potem do Liceum Ogólnokształcącego nr 4. Swoje pierwsze kroki w boksie zaczął stawiać w miejscowym klubie mając 16 lat. W roku 2006 w Krakowie zdobył amatorski pas Polski. Na...
Jarosław Witek skończył w styczniu 30 lat, a na swoim koncie ma już stoczonych ponad 100 walk. Mieszkał w Olsztynie, tam uczęszczał do szkoły podstawowej, a potem do Liceum Ogólnokształcącego nr 4. Swoje pierwsze kroki w boksie zaczął stawiać w miejscowym klubie mając 16 lat. W roku 2006 w Krakowie zdobył amatorski pas Polski. Na 56 walk amatorskich w kraju, wszystkie zakończył wygraną. Początkowo pracował na żwirowni i jako kierowca. Koledzy załatwili mu pracę w Szkocji na walkach i tam zauważył go jego sponsor Mariusz Stachowiak, Polak, który posiada tam sklepy z odżywkami i siłownie - Maximum Stength. Ten człowiek, otworzył mu drogę do kariery. W Szkocji na 23 walki, 16 nokautów, również zawodowe walki są w większości przez nokaut. Otrzymał przez to ksywę Ivan Drago. W styczniu, w Londynie, jako pierwszy w historii boksu Polak zdobył tytuł mistrza Wielkiej Brytanii.
- Trudno mi teraz wyobrazić sobie moje codzienne życie bez sportu. Miliony ludzi na świecie uprawiają sport dla zdrowia i kondycji fizycznej oraz po to, aby poczuć wspólnotę z innymi i smak współzawodnictwa. Nie ulega wątpliwości, że uprawiając sport implementujemy wiele wartości, między innymi tolerancję, ducha działania zespołowego, poczucie sprawiedliwości i siłę charakteru. Dlatego właśnie sport stanowi niezastąpione narzędzie wychowawcze. Myślę, że dzięki temu, co robię, stałem się człowiekiem o ugruntowanych wartościach - zapewnia Jarosław Witek.
Jarek jest jedynym Polakiem walczącym zawodowo w Szkocji. Kontrakt ma podpisany do marca 2015 roku. Potem planuje wrócić do kraju, bo choć walczy za granicą, zawsze ubrany jest w barwy swojej ojczyzny. To w Olsztynie czeka na niego miłość jego życia, narzeczona Kamila, z którą planuje ślub i założenie rodziny. Śmieje się też, że jak tylko będzie miał syna, to już z 3-latkiem zacznie trenować. Bokser ma również związki z powiatem szczycieńskim. W Leleszkach jego rodzice wybudowali dom, do którego Jarek przyjeżdża i który pomagał budować i urządzać. Swoją przyszłość zawodową wiąże ze sportem, chciałby młodym pokoleniom przekazywać swoje umiejętności.
- Trzeba trenować ciężko i wierzyć w siebie. Boks to sport, który nie wymaga szczęścia. Boks to sport, który nagradza tylko tych, którzy ciężko pracują i pokonują przeszkody - zdradza mistrz. – Przez rok przebiegłem ponad 11 tysięcy. kilometrów, 3 razy w tygodniu biegam po kilka kilometrów, a potem jeszcze trening, w pozostałe dni siłownia i treningi.
A ta osoba co zgłaszała może nosi taki rozmiar?
Nocne spacery nad jeziorem.
2025-08-03 08:47:02
To może po prostu za darmo kosiarkami i łopatami jak niegdyś w czynach społecznych Pan Och odblokuj kanał między jeziorami? Bo jakoś tak brzydko tak pachnie i wygląda. Przed wyborami pamiętam jak mówił o poprzedniku, ze likwidacja rury na kanale to kwestia 3 dni. Niech pokaże jak w dwa dni robi przekop mierzei szczytnianej...
Jan
2025-08-01 07:21:15
Fakt. Masz rację Joanna. W sumie mało treści. Przemyślenia Pana Wiesława nie wszystkich interesują.
j23
2025-08-01 01:08:47
Na prywatnej posesji usytuowanej na rogu ulic Wiejskiej i Piłsudskiego stoją dwa uschnięte wysokie drzewa, które w każdej chwili mogą przewrócić się w stronę ul. Wiejskiej. Ewidentnie zagrażają przechodniom i pojazdom poruszającym się w ich pobliżu. Oburzający jest brak działań właściciela posesji i brak reakcji ze strony władz miejskich, aby nie dopuścić do nieszczęścia.
Malta
2025-07-31 23:26:33
Więcej korzyści przyniosłoby wycięcie sanepidu, nie dosyć że ludzie byliby bezpieczniejsi, to jeszcze całkiem sporo kasy by wpadło dla radnych.
Nikoś
2025-07-31 16:58:05
Dlaczego usunięto komentarze? Czyżby nie wpisywały się w jedynie słuszną narrację?
Wiesław Nosowicz
2025-07-30 14:57:43
to jest łatanie dziury łatą a nie zabezpieczenie , a prowizorka będzie trwać latami aż budynek sam się rozleci
zdysk
2025-07-30 14:06:51
Mogłaby się wreszcie skończyć moda na te \"Q\", jako uzupełnianie polskich wyrazów. Nadmieniam, że \"Q\" może zakończyć się także rwą - oczywiście kulszową. To jednak zaśmiecanie języka. Może za mało rozwinięty słownik mowy ojczystej? Pamiętacie o określeniu funkcjonującym swego czasu o rodakach w krajach anglosaskich - w wersji fonetycznej podaję - q\'pipl (people)?
Śmieszek
2025-07-30 12:38:00
pamietaj ze to sluzba
jery
2025-07-29 20:40:29
I można za milion a nie za kilkanaście?
Bartek
2025-07-29 19:55:04