Policja, a prawdopodobnie i prokuratura zajmie się wyjaśnieniem sprawy zmarłej przy ośrodku zdrowia staruszki. - Lekarz i pielęgniarka, którzy pozwolili mojej mamie umrzeć dosłownie na ich oczach nie powinni nosić swoich tytułów i wykonywać tej pracy – twierdzi Jolanta Serowiec,...
Policja, a prawdopodobnie i prokuratura zajmie się wyjaśnieniem sprawy zmarłej przy ośrodku zdrowia staruszki. - Lekarz i pielęgniarka, którzy pozwolili mojej mamie umrzeć dosłownie na ich oczach nie powinni nosić swoich tytułów i wykonywać tej pracy – twierdzi Jolanta Serowiec, córka zmarłej kobiety.
Sprawa zmarłej w pobliżu ośrodka zdrowia przy ul. Kościuszki starszej kobiety zelektryzowała naszych czytelników, a przede wszystkim rodzinę zmarłej. – Dopiero po przeczytaniu artykułu w „Tygodniku Szczytno” poznałam prawdę, także dzięki gazecie dotarłam do świadków zdarzenia, a ci przedstawili mi zupełnie inną wersję wydarzeń niż lekarz – mówi Jolanta Serowiec. – Uwierzyłam im i postanowiłam, że nie zostawię tej sprawy – dodaje.
Przypomnijmy, że według relacji świadków – pielęgniarka odmówiła wyjścia i udzielenia kobiecie pomocy. – Zamiast tego stała w oknie i przyglądała się, jak próbujemy ją ratować – mówi Izabela Miratyńska.
Inną wersję wydarzeń przedstawił Sławomir Szymański jeden z lekarzy pracujących w ośrodku. – Pielęgniarka stała w oknie w oczekiwaniu na kobietę, którą do ośrodka mieli dostarczyć świadkowie zdarzenia – mówił.
Jednak w jego wersję nie wierzy ani córka zmarłej, ani udzielający jej pomocy przechodnie.
Pomagała ludziom
– Moja matka z zawodu była pielęgniarką, więc doskonale wiem, jakie obowiązują w służbie zdrowia standardy. Jestem pewna, że gdyby na miejscu pielęgniarki była moja mama na pewno wyszłaby i udzieliła pomocy – mówi Jolanta Serowiec. – Proszę zrozumieć, że nie mam żalu do pracowników ośrodka z powodu śmierci mamy, ale dlatego, że nie wyszli i nie udzielili jej pomocy, kiedy jeszcze nie było za późno – dodaje.
Powiadomili policję
Rodzina zmarłej spotkała się i uradziła, że o sprawie należy powiadomić policję i prokuraturę. – My tak tej sprawy nie zostawimy, już byliśmy na policji. Funkcjonariusze sprawą się zajęli, były już pierwsze przesłuchania. Mam nadzieję, że wyjaśnieniem okoliczności śmierci zajmie się również prokuratura, a jeżeli nie zrobi tego z urzędu, my się o to zwrócimy – mówi pani Jolanta. – Moja matka stała się ofiarą obojętności naszych lekarzy i nie spocznę, póki sprawa nie zostanie wyjaśniona – kwituje.
Paweł Salamucha
Fot. Paweł Salamucha
proponuję jeszcze parkometry przy łóżkach chorych
że tak powiem
2025-05-15 12:48:20
Ludzie kogo wy wybraliście ????
Szczytno
2025-05-15 10:52:53
Nie życzę nikomu źle. Życzę wszystkim, żeby byli tak traktowani, jak sami traktują innych ludzi.
Nikodem.
2025-05-15 10:52:47
Dla tych oburzonych, ze nie powstanie proponuję zaoferować swoją działkę pod domem i słuchać dzień w dzień wystrzałów z broni :)
...
2025-05-14 16:10:59
Gratulacje dla pani Komendant
Mieszkaniec
2025-05-14 15:30:43
Mam nadzieję że Włodarze miasta w końcu zrobią coś z patologią polowania na mandaty za parkowanie przy szpitalu,,rozumiem że płacić trzeba ale nie w tak perfidny sposób, proszę wzorować się choćby na szpitalu w Olsztynie
Janusz
2025-05-14 11:21:53
Jak zwykle ciemnogród dopiął swego...
Strzelec
2025-05-14 09:54:30
A ten czemu ten ułomek tam się lansuje, pcha się za każdym razem przed obiektyw jakby był tam potrzeby. 5 koło...
Nik
2025-05-14 08:32:44
Starosta powinien za tą sytuację trafić na taczkę i mieć darmowy kurs po mieście.
Rafi
2025-05-14 07:15:33
To ja powiem tak do mieszkańców tej miejscowości. Że w razie wojny to się sami widłami Brońcie nikt nawet nie wystrzeli jednego pocisku żeby was obronić. Tyle w temacie jak się wam doby będą palić to straż też nie przyjedzie bo macie gaśnice kropka i woda w kranie albo w studni
Lukasz
2025-05-14 04:29:59