Czwartek, 21 Listopad
Imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka -

Reklama


Reklama

Śmierć – rozpacz dla serca i... portfela


Zasiłek pogrzebowy wypłacany rodzinie zmarłego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wynosi 4 tys. zł. Jak za te pieniądze pożegnać godnie bliską nam osobę? Okazuje się, że koszty pochówku często znacznie przekraczają tę kwotę.


  • Data:

Najpierw trzeba zmierzyć się ze śmiercią bliskiej osoby, później zderzyć z rzeczywistością i przygotować ostatnie pożegnanie. To jest szczególnie trudne, gdy na ten cel mamy ograniczone środki. Wszechobecny kryzys nie omija również branży pogrzebowej, co odbija się na zwykłych obywatelach.

 

Na cmentarzu...

 

Na początku musimy zadbać o zabezpieczenie miejsca na cmentarzu. Koszt związany jest z jego rodzajem oraz z tym, czy osoba zmarła była mieszkańcem miasta lub gminy Szczytno. Miejsca na szczycieńskim cmentarzu wykupuje się na okres 20 lat. I tak koszt nowego miejsca dla urny lub dziecka do 6 lat to 167,40 zł dla mieszkańców lub 251,10 dla osób spoza miasta i gminy. Dla mieszkańców miejsce pojedyncze pod grób ziemny kosztuje 334,80, a pod grób rodzinny – 556,20 zł. Dla osób spoza gminy odpowiednio to koszt 502,20 i 834,30 zł.

 

Nieco inaczej wygląda kwestia opłat za pieczary. Opłata jest jednorazowa i nieograniczona czasem. Tak więc miejsce pod pieczarę pojedynczą to koszt blisko 445 zł, a pod pieczarę rodzinną ok. 778 zł dla mieszkańców. Ci spoza miasta i gminy zapłacą odpowiednio 667,44 zł i 1166,40 zł.

 

Okazuje się, że to nie jedyna opłata, którą uiszczamy na cmentarzu. Rodzina zmarłego musi jeszcze ponieść koszty wykopania grobu, a te są różne, w zależności od dnia pochówku. Od poniedziałku do piątku koszt będzie wynosił za grób pod urnę lub dla dziecka blisko 144 zł, za grób głęboki, czyli taki, w którym dwie trumny spoczną jedna na drugiej – 445 zł, za grób płytki natomiast trzeba zapłacić 300,24 zł.

 

Bardziej kosztowny jest pogrzeb w sobotę, ponieważ wykopanie mogiły będzie kosztowało odpowiednio o 50 procent więcej niż w dni powszednie.


Reklama

 

… w pogrzebowym...

Kolejne koszty to cała oprawa ceremonii. Przygotowanie zmarłego do ostatniej drogi. Na nie wpływa charakter pożegnania oraz poszczególne elementy. Jeżeli rodzina zdecyduje się na tradycyjny pochówek, to wśród kosztów znajdzie się przygotowanie zmarłego, w tym jego ubranie, zakup trumny, krzyża, wieńca pogrzebowego, transport. Dodatkowym kosztem będzie również liczba zorganizowanych różańców, jeżeli pogrzeb odbywa się w obrządku rzymsko-katolickim.

 

- Koszt pogrzebu w dużej mierze zależy od decyzji osób, które go organizują. Nie można powiedzieć jaka jest najniższa stawka, a jaka najwyższa – mówi Alina Kobiałek, właścicielka zakładu pogrzebowego Orkus. - Na koszt pogrzebu wpływa cena trumny, to w co ubieramy zmarłego, ile czasu będzie ciało przebywało w chłodni i jak będzie przygotowywane – tłumaczy. Na koszt pochówku wpłynie również transport, a ten, ze względu na stale rosnące ceny paliwa, jest znacznie droższy. - To jest szczególnie odczuwalne, gdy transportujemy zwłoki z innych miejsc w Polsce – wyjaśnia pani Alina. - Koszt transportu ma również znaczenie, gdy ciało zmarłego jest poddawane kremacji.

 

I właśnie na nią coraz częściej decydują się rodziny zmarłych. Wzrost liczby kremacji był mocno zauważalny w okresie pandemii Covid-19.

 

- Dzisiaj widzimy, że chociaż pandemia już za nami, to stale zwiększa się zainteresowanie mieszkańców powiatu tą formą pochówku – mówi Alina Kobiałek. - Wciąż więcej jest pochówków zwłok, ale różnica pomiędzy nim,i a pochówkiem prochów stale się zmniejsza.

 

Reklama

Dzisiaj różnica w kosztach pomiędzy pochówkiem trumny a urny jest niewielka lub nawet porównywalna. Najbliższe naszemu powiatowi krematorium znajduje się w Przasnyszu.

 

Właścicielka zakładu pogrzebowego zapytana wprost, czy zasiłek pogrzebowy pokryje koszty pochówku jasno odpowiada, że nie.

 

- Niestety, kwota czterech tysięcy złotych nie jest wystarczająca – mówi. - Na to, o ile zostanie przekroczona, wpływa wiele czynników, a przede wszystkim wybory osób, które decydują o pożegnaniu. Widzę, że ludzie często chcą, aby ta ostatni droga ich bliskich była jak najlepsza. Dlatego starają się dokonywać jak najlepszych wyborów. To taka ostatnia troska o bliskiego.

 

i... w kościele

 

Ważnym aspektem pochówku jest również koszt, który rodzina poniesie w kościele. O ile ten nie dotyczy pogrzebów świeckich, to „stawka” obowiązująca za pożegnanie zmarłego przez księdza waha się w różnych parafiach, jednak oscyluje w granicach tysiąca złotych.

 

Osoby, które ponosiły koszty pogrzebu bliskich wiedzą, że za organizację pochówku zakładom pogrzebowym trzeba zapłacić średnio o 2-4 tysiące więcej, niż wynosi zasiłek pogrzebowy. Do tego dochodzą koszty, nazwijmy to – cmentarne oraz obsługi religijnej. Może więc nie należy się dziwić i gorszyć tym, że na portalach „zrzutkowych” wcale nie tak rzadko pojawiają się obecnie zbiórki właśnie na pokrycie kosztów godnego pogrzebu. Na podsumowanie można by więc napisać jedno: dzisiaj nie opłaca się umierać...



Komentarze do artykułu

Sedesssa

Tysiąc dla klechy? W życiu bym tyle nie dała

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama